Herbal Care Przeciwzmarszczkowy krem roll-on pod oczy `Irys syberyjski` 

Kartonik z delikatną grafiką i niezbędnymi informacjami jest ponad dwukrotnie szerszy od buteleczki. Biała wyprofilowana, podłużna buteleczka z zieloną zakrętką, kształt pozwala na dobre trzymanie w dłoni i rozprowadzenie kosmetyku metalową kulką, która nie zacina się jak ma to miejsce w przypadku produktów roll-on. Zapach ledwo wyczuwalny, przypomina mi polne kwiaty. Przechowuję go w lodówce przez to metalowa kulka jest przyjemnie chłodząca, co znacząco wpływa na redukcję opuchlizny po krótkim śnie. Konsystencja płynna, przezroczysty lekki krem pozostawia delikatny film ochronny, przestaje się lepić po około kwadransie. Nawilżająca warstewka pozostaje na skórze dając efekt rozświetlenia. Kosmetyk wystarczył mi na codzienne poranne stosowanie przez 3,5 miesiąca, co przy cenie kilkunastu złotych jest ogromnym plusem. Używany o bladym świcie niweluje zmęczone spojrzenie, redukuje opuchliznę. Skóra pod oczami staje się nawilżona, rozświetlona i wygładzona, drobne zmarszczki pozostają przez kilka godzin wręcz wyprasowane. Kosmetyk nie wywołał u mnie żadnych podrażnień, wręcz łagodził zmęczoną skórę od łzawienia (przesadzałam o świcie kwiaty, zapach ziemi mocno dał mi w kość ????). Niestety nigdy nie widziałam go dostępnego stacjonarnie, dlatego kupuję produkt w drogerii internetowej. Dodatkowym minusem jest dla mnie kartonik, w tym marnotrawstwie papieru lepiej sprawdziłaby się chyba etykietka z informacjami zaczepiona o zakrętkę.

Uwielbiam kremy pod oczy uzywam ich bo juz wypada Mam niestety juz widoczne zmarszczki czy cienie pod oczami, a ten roll-on fajnie sobie radzi z opuchnieciami i cieniami. Niestety jak wiekszosc tego typu produktow ze zmarszczkami sobie nie poradzil;) Poreczne opakowanie z metalowa kulka masujaca poleca wlozyc na chwile przed użyciem do lodowki da fajniejszy efekt. Produkt 15ml ale mega wydajny mam wrażenie jakby się miał nie skończyć. Krem redukuje opuchniecia, a także cienie pod oczami fajnie nawilżanie skore wokol oczu. Jego sklad jest w 92% pochodzenia naturalnego co jest jego plusem

To jest moj pierwszy roll-on pod oczy i jestem bardzo z niego zadowolona. Mam duza tendencje do cieni pod oczami, nawet wtedy jak jestem wyspana i wypoczeta. A dzieki temu kremowi pożegnalam sie z nimi. Nie zadzialal od razu, ale już po miesiacu stostowania zauwazylam rezultaty. Jest przyjemny w uzytkowaniu, bierzesz odkrecasz i masujesz skóre pod oczami, zawsze zimna kuleczka. Trzymam go w temp pokojowej, a kuleczka jest zawsze przyjemnie chlodna. Niestety jednak nie splyca zmarszczek tak jak to obiecuje producent, ale jednak redukuje oznaki zmeczenia. Dzieki niemu pozbylam sie cini pod oczami i dla mnie jest on hitem.

Krem jest mega wydajny, Produkt jest w przystępnej cenie i nie uczula. Roll on przyjemnie masuje i chłodzi. Opuchlizna pod oczami jest mniejsza, oczy wyglądają na wypoczęte. Cena jest w miarę ok.

Krem jest w porządku, ale bez szału. Jest bardzo leciutki. Niesamowicie wydajny. Metalowa kulka ochładza i masuje skórę pod oczami. Dobrze nawilża. Świetnie sprawdza się do pod makijaż. Ogólnie pozostawia skórę przyjemną i nawilżoną, ale dla osób, które potrzebują kremu konkretnie przeciwsmarszczkowego bedzie zbyt lekki. Dobry jednak dla młodej skóry jako prewencja.

Kupiłam ten krem ze względu na polską firmę i ciekawe rozwiązanie w postaci metalowej kuleczki. Jednak ta kuleczka trochę uprzykrzyła mi życie. Kilka razy miałam problem z nałożeniem kosmetyku, gdyż kulka zacinała się, nic nie wypływało. Musiałam mocno potrząsnąć kilka razy, zanim udało się zaaplikować krem. A że nie należę do osób cierpliwych, ta sytuacja bardzo mnie irytowała. Kolejny minus to brak możliwości sprawdzania na bieżąco zużycia produktu. No nijak się nie da. Ważąc kosmetyk na ręce, nie jestem w stanie oszacować ile go jeszcze zostało, gdyż sama kulka jest dość ciężka. No szkoda, że opakowanie nie jest bardziej transparentne. Lubię wiedzieć wcześniej, że coś mi się kończy. Wracając do kulki, ogólnie jest fajnym pomysłem. Przyjemnie masuje okolice wokół oczu i chłodzi - mnie to relaksuje. No i nie brudzimy palców kremem. Kremik całkiem dobrze nawilża, nadaje się pod makijaż. Nie powoduje "mgły" przed oczami. Nie klei się. Szybko się wchłania. Konsystencja lekka. Wydaje mi się, że dla bardziej wymagającej skóry (np. suchej) może być odrobinę za lekka. Zapach bardzo słabo wyczuwalny. Opakowanie schludne, smukłe, dobrze sie trzyma w dłoni. Jak już wspomniałam wyżej, mogłoby być teansparentne. Bardzo dobry, tani i polski produkt.

15 ml produktu za niecałe 11 zł. Można by było pomyśleć, że taka pojemność nie starczy nam na zbyt długo używając kremu codziennie rano i wieczorem. Na szczęście jest to bardzo mylne spostrzeżenie, gdyż produkt spokojnie starczy nam na 3 miesiące lub nawet dłużej. Szata graficzna kartonowego pudełka jest bardzo prosta i przyjemna w jasno niebieskich odcieniach. Po otwarciu znajdujemy coś na styl pisaka z metalową kulką. Dzięki roll-on aplikacja jest bardzo łatwa. Produkt nie posiada zapachu, a jego konsystencja jest lekka i kremowa. Po stosowaniu kremu zauważyłam, że moje cienie i opuchnięcia pod oczami znikają z dnia na dzień. Spłyca zmarszczki i zmniejsza oznaki zmęczenia. Skóra pod oczami jest nawilżona i odświeżona. Dodatkowo metalowa kulka świetnie działa jako masaż na okolice oczu, co bardzo mi się podoba. Moim zdaniem krem roll-on pod oczy jest produktem godnym uwagi, gdyż robi niesamowite rzeczy z naszą skórą pod oczami. Ja na pewno go jeszcze nie raz zakupię, gdyż skradł moje serce.

Przez cały dzień odczuwam duży komfort po nałożeniu go rano. Uwielbiam naturalny zapach. Bardzo podoba mi się opakowanie produktu - kulka chłodząca pomaga zmniejszyć obrzęk. Efekt nawilżenia jest delikatny. Ładny krem z bardzo przyjemną aplikacją, pozostawia uczucie chłodu i nawilżenia, póki co jestem zadowolona i polecam.

Krem kupiłam z ciekawości, wcześniej nie stosowałam kremu pod oczy w formie roll-onu, przekonała mnie przystepna cena produktu i marka, którą bardzo lubię. Metalowa końcówka roll-on bardzo przyjemnie chłodzi skórę pod oczami, nawilża ją i nie podrażnia. Dodatkowo krem jest bardzo wydajny, stosuję go już od kilku miesięcy i nadal się nie skończył.

Zawsze podobały mi się roll-ony pod oczy, zwykle jednak były to produkty w wyższej cenie. Krem Herbal Care znalazłam przez przypadek w trakcie promocji w drogerii i wzięłam skuszona niską ceną. Stosowanie roll-onu jest naprawdę przyjemnością, delikatnie chłodzi i nawilża skórę pod oczami. Dość wodnista formuła bardzo szybko się wchłania i nie podrażnia oczu. Nie zauważyłam jakiś spektakularnych efektów, ale też takowych nie szukałam (na szczęście nie mam jeszcze dużych problemów ze skórą wokół oczu). Nie mniej jednak jest to bardzo przyjemny kosmetyk i za to 10zł warto mieć go w swojej kosmetyczce.

Szukałam kremu pod oczy koniecznie z metalową końcówką w roll-on i byłam zaskoczona niewielką ich ilością w drogeriach. Dlatego gdy zobaczyłam krem Herbal Care po prostu wzięłam go z półki... Krem pod oczy "Irys Syberyjski" świetnie chłodzi powieki, zmniejsza opuchliznę i dobrze nawilża. Używałam go zarówno pod oczy jak i na górną powiekę i ani nie podrażnił, ani nie uczulił Zaletą jest niska cena i wydajność kremu, bo używałam go długo.

Bardzo przyjemny o lekkiej konsystencji, wygodne opakowanie. Nie mogę powiedzieć że przy dużych problemach z brakiem nawilżenia krem sobie poradzi ale jak za taka cenę robi swoje.Świetnie sprawdzał się latem, ponieważ roller delikatnie chłodził skórę pod oczami. Szybko się wchłania, więc jest super na co dzień, pod makijaż. Nie roluje się. Polecam

Produkt jest w przystępnej cenie i nie uczula. Roll on przyjemnie masuje i chłodzi. Opuchlizna pod oczami jest mniejsza, oczy wyglądają na wypoczęte, worki pod oczami nie są tak bardzo widoczne.

zauważyłam go kiedyś w drogerii internetowej za ok 10zł i pomyślałam czemu nie. Jeżeli nie pomoże moim worom pod oczami to przynajmniej da fajnie uczucie chłodzenia. Szczerze...przerósł moje oczekiwania. Jest bardzo poręczny, szybko się go nakłada, dosyć szybko wysycha. Ma konsystencję raczej żelu niż kremu. Jest bardzo wydajny. Pozostawia skórę wypielęgnowaną, nawilżoną. W moim przypadku widocznie redukuje worki pod oczami, delikatnie działa na cienie. Całkowicie nie pomoże pozbyć się zmarszczek wkoło oczu ale na pewno pomaga zapobiegać tworzeniu się nowych. Roll on nie uczula ani nie podrażnia. Niestety ciężko go dostać w drogeriach.

To był mój pierwszy krem pod oczy w formie roll - on. Byłam bardzo ciekawa jakie efekty daje. Niestety jego działanie mnie rozczarowało, a dodatkowo forma aplikacji nie przypadła mi do gustu. Krem kupujemy w kartoniku, na którym mamy wszelkie informacje dotyczące produktu. Natomiast sam produkt znajduje się w małej, podłużnej buteleczce z twardego plastiku. Opakowanie zamykane jest zakrętką. A aplikatorem jest metalowa kulka. W opakowaniu znajduje się 15 ml produktu, który według zaleceń producenta należy zużyć w przeciągu 4 miesięcy od otwarcia. Raczej jest małe prawdopodobieństwo, aby taką ilość zużyć w tak krótkim czasie. W składzie kremu znajdziemy wzmacniający i poprawiający napięcie skóry olej z pestek winogron, działający przeciwzmarszczkowy wyciąg z irysa florenckiego, nawilżający hialuronian sodu i kwas hialuronowy, pobudzjacą mikrokrążenie kofeinę oraz rozjaśniającą witaminę C. Producent deklaruje, że produkt nie zawiera barwników, kompozycji zapachowej i alkoholu etylowego. Produkt nie jest kremem, tylko bardziej mętnym płynem. Pozbawiony jest zapachu. Szybko się wchłania, nie lepi się i nie pozostawia żadnej warstwy. Dla mnie ten "krem" to taka woda, która w zasadzie nie działa. Niby ta kulka chłodzi (dodatkowo produkt można przechowywać w lodówce, aby spotęgować efekt chłodzenia) , ale mnie nie odpowiada ten sposób aplikacji, ponieważ dla mnie ta kulka jest za duża i mam wrażenie, że trochę rozciąga/naciąga skórę. Jest to mało komfortowe. Dodatkowo kulka nie aplikuje produktu równomierne i muszę rozsmarowywać krem palcami. Krem jest bardzo lekki i słabo nawilża. Nie zmniejsza opuchnięcia, ani cieni pod oczami. Nie zauważyłam, aby wygładzał skórę i zmniejszał widoczność zmarszczek. Zalety: +/-aplikacja, +/-chłodzenie, +brak zapachu, +nie uczula, +nie podrażnia, +nie wywołuje łzawienia oczu, +szybko się wchłania, +wydajny, +cena. Wady: -zbyt lekki i wodnisty, -nie zmniejsza opuchnięcia pod oczami, -nie niweluje cieni, -słabo nawilża, -nie wygładza.

Krem jest dla mnie niestety rozczarowaniem... na szczęście nie jest drogi ale osobiście uważam że nie jest wart nawet tych kilkudziesięciu złotych. Opakowanie jest wykonane z kiepskiej jakości plastiku, lekkie i jakieś takie ogólnie tandetne. Na plus jedynie kulka do masażu - roll on która równomiernie aplikuje produkt do tego działa chłodząco co zmniejsza obrzęki. Ale poza tym mam wrażenie że ten krem niestety nie robi nic. Może daje jakieś minimalne nawilżenie, ale nie jest to coś wyjątkowego czy spektakularnego. Do tego mam z nim problem bo czasem podrażnia moje oczy, a czasem nie - co gorsza nie wiem od czego to zależy bo aplikuję go zawsze w te same miejsca, nie nakładam kremu zbyt blisko oczu a czasem oczy łzawią, a kolejnego dnia wszystko jest w porządku. Mam co do niego mieszane uczucia.... przyjemnie chłodzi i odpręża, relaksuje zmęczone oczy jednak nie widzę poza tym innego działania preparatu. Nie jest drogi więc można wypróbować chociażby jako masażer okolicy oczu, bo jeśli chodzi o działanie nawilżąjące czy przeciwzmarszczkowe to cudów bym nie oczekiwała :(

Od jakiegoś czasu postanowiłam zadbać o swoją pielęgnację i sięgnęłam po przeciwzmarszczkowy krem roll- on pod oczy. Moje oczy są już przemęczone i mam wyraźne cienie a chłodząco-masujący roll-on podziałał kojąco na skórę i delikatnie poprawił jej wygląd. Krem został opracowany do pielęgnacji delikatnej skóry wokół oczu i skomponowany z naturalnych składników po to by redukować głębokość zmarszczek i niwelować cienie. Ekstrakt z irysa działa przeciwstarzeniowo na skórę i wzmacnia jej barierę ochronną. Roślinne komórki macierzyste pobudzają naturalne procesy regeneracji skóry i poprawiają jej koloryt. Kwas hialuronowy długotrwale i głęboko nawilża, przywracając komfort skórze. Kofeina pobudza mikrokrążenie, zmniejszając opuchnięcia i cienie pod oczami. Krem należy rozprowadzić za pomocą aplikatora na skórze wokół oczu i stosować dwa razy dziennie rano i wieczorem. Dawno nie poczułam takiej ulgi stosując kosmetyki. Cudownie wypróbować coś co działa kojąco na skórę i sprawia, że ja czuję się bardziej kobieco. Lubię testować takie nowości ponieważ każdy kosmetyk znajdzie u mnie zastosowanie. Skóra po trzydziestce a przed czterdziestką jest bardzo problemowa i trzeba tak dobierać kosmetyki aby jej zbytnio nie obciążać.

Zacznę od tego, że ten krem jest tak wydajny, że naprawdę ciężko go zużyć, używam od jakichś 4 miesięcy, rano i wieczorem w sporych ilościach i końca nie widać :D Jego formuła jest genialna. To taki lekki żel, który naprawdę dobrze nawilża. Super sprawdza się rano, na tzw. worki pod oczami, bo masaż chłodną metalową kuleczką fajnie pobudza. Genialnie sprawdza się też pod makijaż, skóra pod oczami jest nawilżona i nawet suchy korektor dobrze na nim wygląda. Na noc może jest trochę za lekki, wolę bardziej treściwe kremy, ale i tak daje radę. Nie ma zapachu, więc nie podrażnia oczu - to też duży plus. W dodatku jest tani jak barszcz, więc aż szkoda nie wypróbować.