Creamy Ujędrniające serum olejowe Cacay 

Słyszałam wiele zachwytów nad kosmetykami marki Creamy ale dochodziłam do wniosku, że można znaleźć też inne tańsze, o prawie takim samym składzie, więc po co przepłacać za ideologię. Serum kupiłam przypadkiem, w bardzo dużej promocji. Moje pierwsze użycie nie było udane, bo nałożyłam zdecydowanie za dużo, a moja skóra nie przepada za olejowymi formami ( a tu w składzie właściwe same oleje!). Pomyślałam,że zwariowałam, przecież umiem czytać składy,po co to kupiłam... Ale kolejnym razem użyłam naprawdę niewiele ( może 3 krople na całą twarz). Olejowy dyskomfort był mniejszy, pomyślałam,że może jednak zużyję na twarz, choć o efektach działania Wit c się pewnie nie przekonam ( ta forma teoretycznie działa po kilku tygodniach używania).... Po tygodniu miałam twarz jak pupka niemowlaka! Nie sądzę, że to akurat witamina c ale może raczej ta olejowa mieszanka?! Cera rozjaśniona, wygładzona, żadnych niespodzianek, a te które wcześniej zostawiły czerwone plamki- już cudownie zagojone. Jestem pewna,że to działanie tego serum,bo niczego nowego do pielęgnacji nie wprowadziłam. Co ciekawe, gdy się skończyło kupiłam serum z taką samą forma Wit c, w tym samym stężeniu, tylko z inna mieszanka olejową i dodatkami ( Natural Secrets) ale nie widzę po nim tak spektakularnych efektów. Jest to kosmetyk,dla którego mogę przełamać moją niechęć do olejowych formuł ( na mojej twarzy serum się nie wchłania, szczególnie na czole jestem oblepiona olejem. Efekt trochę zanika gdy nałożę krem). Mam zamiar kupić kolejne opakowania i zapewne już z nim zostanę na zawsze.

Nie wiem, jak to w ogóle możliwe, ale efekt glow widzę zaraz po nałożeniu tego serum, i od razu zbieram komplementy :) produkt jest bardzo wydajny, bo wystarczy naprawdę parę kropel. Strzał w dziesiątkę.

Serum o konsystencji oleistej, której niestety nie lubię bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy na skórze. Ładnie nawilża skórę. Stosuję go na noc i rano moja skóra wygląda ładnie, promiennie a kolor jest zjednolicony.

Serum znajduje się w małej, ładnej i ciemnej buteleczce z pipetą. Pomimo małej pojemności serum jest bardzo wydajne, konsystencja jest pomiędzy olejkiem a serum i łatwo się wchłania. Skóra po nim jest gładka i nawilżona. Jednak nie byłam w stanie znieść tego zapachu.... Używanie serum było mało przyjemne pomimo fajnych efektów bo ten zapach utrzymywał się długo po aplikacji :(

Stosuję go zawsze wieczorem, ponieważ jest on dla mnie za ciężki na dzień. Przy wieczornej pielęgnacji sprawdza się natomiast rewelacyjnie. Rano moja buzia jest dobrze nawilżona i wypoczęta. Podczas regularnego stosowania (w moim przypadku co drugi dzień), zauważyłam, że bardzo korzystnie wpływa na moją skórę. Z początku miałam duże obawy przed stosowaniem tego typu pielęgnacji, ze względu na możliwość zapychania skóry tłustym olejkiem. Szybko jednak przekonałam się, że były one bezpodstawne. Wystarczy niewielka ilość, a w sumie tylko dwie kropelki, by pokryć olejkiem buzię i szyję. Dzięki temu jest on bardzo wydajny. Olejek świetnie radzi sobie z zaczerwienioną i wrażliwą skórą, nie podrażnia, a jedynie łagodzi niewielkie stany zapalne. Skóra stała się bardziej sprężysta i promienna. Jedyną jego wadą jest niezbyt przyjemny zapach. Należy pamiętać, że jest to produkt naturalny, a one nie zawierają w składzie sztucznych substancji zapachowych. U mnie sprawdza się bardzo fajnie i z pewnością jeszcze nie raz do niego wrócę.

Kiedy w moje łapki wpadło to serum to strasznie się na nie napaliłam.:D Witamina C, koenzym Q10, całe bogactwo naturalnych składników o działaniu przeciw starzeniowym, odżywczym, regulującym. Dla mojej dojrzałej, mieszanej skóry ideał! Do tego piękna nieprzeźroczysta buteleczka z pipetką. Nie przeszkadzała mi nawet krótka data ważności - 3 miesiące, w końcu to składniki naturalne. Wszystko było extra do póki nie otworzyłam buteleczki i zapach przyprawił mnie o mdłości. Nie znoszę pietruszki, a jest tak strasznie tutaj intensywna. Miałam do niego kilka podejść. Co zauważyłam to fakt, że serum jest bardzo wydajne. Ma oleistą konsystencję, ale nie jest to taki typowy, ciężki olej - coś pomiędzy. Wystarczą dosłownie 2-3 krople na całą twarz. Dosyć szybko się wchłania nie pozostawiało tłustej warstwy, a aksamitną i miękką w dotyku skórę. Czuć było działanie odżywcze i kojące. Niestety ten intensywny zapach utrzymywał się jeszcze długo po aplikacji i cały czas go czułam przez co stosowanie serum było nie przyjemne. Najgorzej było po pójściu spać, piertucha pod nosem to nic przyjemnego - przynajmniej dla mnie :D Bardzo żałuję bo już po kilku aplikacjach czuć było, że rewelacyjnie działa na skórę i jestem pewna, że przy długotrwałym używaniu działanie byłoby jeszcze lepsze. Zapach to indywidualna kwestia i mimo tego, że ja nie mogłam przez niego przebrnąć to dam temu serum wysoką ocenę bo oprócz zapachu nie mam się do czego przyczepić - może poza ceną aczkolwiek wydajność ją rekompensuje. Skład jest rewelacyjny, naturalny i bardzo przemyślany. Jeśli tylko nie przeszkadzają Wam intensywne, mocne, pietruszkowe zapachy to warto się nim zainteresować :)

Zużyłam jedynie próbkę tego serum olejowego, ale próbka ta wystarczyła mi na kilka tygodni użytkowania. Dzięki temu miałam okazję zaprzyjaźnić się z serum i zastanowić się nad pełnowymiarowym opakowaniem. Mam tłustą cerę i używałam serum na noc. Moja cera została dobrze nawilżona i uspokoiła się pod względem wydzielania sebum. Wcześniej obawiałam się używania olejów na twarz, ale dzięki temu serum przekonałam się. Serum ma bardzo dobry, naturalny skład.

Kupiłam na początku małą buteleczkę zaciekawiona składem i dobrymi opiniami oraz obietnicą nie świecenia się. Przyznam, że nie spodziewałam się takich efektów! Mam skórę mieszaną, wręcz w stronę tłustą i naprawdę moja twarz przestała się świecić, a plamy po trądziku się rozjaśniły. Kupiłam więc kolejne produkty tej firmy.

Na markę Creamy trafiłam przez przypadek-jednak zostanę z nią na długo! To moje drugie opakowanie serum olejowego, przy czym pierwsze było skomponowane indywidualnie (jednak skład był niemalże identyczny jak w Young Cacay, dlatego zdecydowałam się na jego kupno) Serum zamknięte jest w szklanym opakowaniu z pipetką. Przede wszystkim jest to świetny produkt nawilżający! Doskonale radzi sobie z suchymi skórkami i przesuszeniami wynikającymi z chwilowego podrażnienia czy wywołanymi zimowymi przymrozkami. Produkt dzięki zawartości oleju konopnego wycisza i zmniejsza wszelkie niedoskonałości i zauważalnie reguluje poziom wydzielanego serum. Ponadto, mam wrażenie że serum uspokaja moją skłonną do zaczerwienień cerę- nie jest to może tak spektakularne jakbym się tego spodziewała, możliwe że na lepsze efekty będę musiała jeszcze troszkę poczekać. Niestety, serum jest bardzo drogie (ok. 140zł za 30ml produktu) i ze względu na naturalne składniki ma krótką datę ważności 3 miesiące- ciężko jest w tym czasie zużyć całą zawartość buteleczki. Jednak działanie serum rekompensuje te wszystkie ''niedogodności''.