Dada Kids, Nawilżany papier toaletowy (różne rodzaje) 

Na początku kupowałam je, gdy rodzina z dziećmi przyjeżdżała w odwiedziny. Po czasie sama zaczęłam go używać. Bardzo go lubię. Nie podrażnia. Ma ładne opakowanie i szczelne zamknięcie. Jest odpowiednio nawilżony. Delikatny zapach. Cena również zachęca do zakupu.

Dada się rozwija i chociaż nie przepadam za ich plastikowymi pieluszkami to uważam, że cała reszta ich produktów to istne perełki które warto odkryć zarówno kiedy jesteś rodzicem jak i dla własnej przyjemności. Papier nawilżany Dada w kolorze różowym o zapachu maliny zakupiłam w biedrze jako uzupełnienie kibelkowego wyposażenia mojej łazienki. W oczy rzuciło mi się to, że papier można spłukiwać w toalecie co, nie czarujmy się, jest czynnikiem ostatecznym w moich papierowych wyborach. Bardzo to wygodne i nie trzeba się pierdzielić z wyrzucaniem płatków do kosza. Sama Dada ładnie malinowo pachnie, ma wygodne wyciąganie i faktycznie pachnie malinową mambą co zawsze cieszy. Chusteczki są dobrze nawilżone i ładnie wycierają to co trzeba nie pozostawiając nadmiernej wilgoci tam na dole. Zapach chusteczek nie podrażnia, nie wywołuje reakcji- przynajmniej u mnie. Po ponad trzech tygodniach używania nadal są ładnie nasączone i grzecznie czekają na dalsze użycie. Bywa, że przecieram nimi meble, twarz i wszystko co potrzeba :) do tego też się sprawdzą. Na plus również cena konkurencyjna dla innych tego typu produktów.

Nie jest to jakiś wybitnie dobry produkt, ale warto spróbować, by wyrobić sobie opinię lub porównać z innymi tego typu produktami. Nawilżany papier toaletowy jest dostępny w różnych zapachach. Opakowanie jest bardzo dobre i solidne. Plastikowe zamknięcie chroni przed wysychaniem. W środku papier jest poskładany dość luźno, ale też nieprzesadnie luźno. Bez problemu można go wyciągnąć. Jakość tego papieru oceniam na średnią. Nie jest jakoś bardzo miękki i jak — jak dla mnie — dostatecznie nawilżony. Oczekiwałam czegoś znacznie miększego. Tym bardziej że jest to dedykowane dzieciom. Papier nie rwie się jakoś szybko, ale nie jest też zbyt chłonny. Bardzo przeciętnie wypada na tym polu. Ogólnie nie jest tragicznie, ale mogłoby być znacznie lepiej. Zużyłam kilka opakowań o różnym zapachu i moje zdanie w każdym przypadku było podobne.

Używałyśmy z trzyletnią córką wersji bananowej, malinowej, a obecnie morelowej. W każdym przypadku zapachy są pięknie odwzorowane, soczyste, intensywne, ale nie drażniące. Bardzo lubię opakowanie z klapką, bo zawartość nie wysycha do ostatniej sztuki. Zamyka i otwiera się bardzo łatwo jedną ręką. Jest spłukiwalny, to również wygoda. Pojedyncza sztuka jest miękka i dobrze, wręcz solidnie nasączona. Niestety są tak zapakowane, że wychodzą po dwie i często się rwą. Są też dosyć niewielkich rozmiarów, nawet w porównaniu do chusteczki nawilżanej. Są jakby kruche, to pewnie ta biodegradowalność, więc coś za coś. Nie podrażniają i dobrze zbierają zanieczyszczenia. Delikatne dla skóry, nawet wrażliwej. Od czasu do czasu kupujemy, aż się znowu zirytuję ich kawałkowaniem się.

Dada to marka dedykowana najmłodszym dostępna w Biedronce oraz kilka jej produktów można też znaleźć w Hebe. W ofercie mamy artykuły do higieny,pieluchy oraz kosmetyki. Jestem dużą fanką nawilżanego papieru toaletowego ze względu na wiele jego zalet i dlatego bardzo często gości u mnie w domu,ale także chętnie zabieram go ze sobą na wycieczki czy dłuższe wyjazdy. W sklepie mamy do wyboru kilka wersji zapachowych, do tej pory przetestowałam malinową-jest świetna. Produkt zamknięty jest w foliowej,grubszej paczuszce ze sztywnym ,plastikowym zamknięciem w kształcie ramki w centralnej części. Takie rozwiązanie jest najlepsze do ochrony wnętrza przed brudem i wyschnięciem,a pomimo tego,że papieru będzie ubywać i w środku zrobi się więcej luzu to zamknięcie do końca spełnia swoje zadanie. W wersji bananowej mamy nawiązanie kolorystyczne do tego rajskiego owocu,więc zabarwiono opakowanie na żywożółty kolor w towarzystwie kolorowych,dziecinnych obrazków zwierząt. Dodatkowo nadrukowano opisy z których dowiadujemy się ważnych informacji w tym zawarto datę ważności. Artykuł jest spłukiwalny,co daje duży komfort.W paczuszce znajduje się 60 sztuk. Został nasączony płynem składającym się w 98 % z wody z dodatkiem ekstraktu z rumianku,alantoiny i pantenolu. Jest wegański. Papier ma biały kolor,każdy jego skrawek ma prostokątny kształt, gładką powierzchnię ,dobrze dobrane inne parametry. Niestety jest tak ułożony,że ciężko o jedną sztukę i naraz wyciąga się za dużo. Jest idealnie wilgotny,a do tego pachnie wyjątkowo ładnie,owocowo i kusząco,gdzieś tam przebija ta nuta banana,ale nie jest dominująca. Jest wytrzymały,co pozwala na praktyczne użycie. Bardzo przyjemny dla skóry,mięciutki,nie jest sztywny. Nie pozostawia lepiącej warstwy. Papier sprawdzi się w każdym domu,nie tylko tam gdzie są dzieci. Przede wszystkim dobrze oczyszcza ,ale także odrazu odświeża krocze. Ma odpowiednie pH ,więc nie ma mowy o zaburzonej florze bakteryjnej czy podrażnieniu. Myślę,że może być także użyty do zwykłego odwieżenia rąk,gdy jesteśmy z dziećmi poza domem. Świetna sprawa z tym artykułem,bo jest mega przydatny,choć zużywa się szybko. Z tego względu cena może się wydawać ciut za wysoka.

Chusteczki zamknięte są w bardzo dobrym opakowaniu. Nie wysychają i nie niszczeją. Poziom ich nawilżenia jest odpowiedni, są nie za mokre nie za suche. Według mnie wielkość arkuszy jest za mała, serio te chusteczki są malutkie. Przez to trzeba się skupić i uważać podczas ich użytkowania. Myślałam też że zapach malinowy będzie fajnym pomysłem, jednak bardzo mi przeszkadza połączenie zapachu maliny z zapachem tego do czego używa się tych chusteczek. Nie podrażniają i nie uczulają, ale jednak do nich nie wrócę.

Nawilżany papier toaletowy to świetny wynalazek nie tylko dla maluchów. Podczas odpieluchowywania synka, takie rzeczy pomagały mu sie przekonać do korzystania z toalety. I słusznie. Papier toaletowy Nawilżany Dads podnosi komfort malucha, pozwala utrzymać lepszą higienę i jest przyjazny dla środowiska. Niska cena, kolorowe opakowanie i owocowy zapach to jego atuty. Maluch wypróbował, mama poleca :)

Zakupiony dla syna, od kilku miesięcy korzysta już w pełni z nocnika, toalety i jakby nie patrzeć uczy się właściwej obsługi i po ;). Do tej pory sprawdzał się tu papier z Quenn z zieloną herbatą, zero podrażnień, nie rwie się,sprawdza nawet do nosa,kiedy to katar trzyma długo i zwykłe chusteczki lub papier po prostu już drażnią. No i tu sprawa się rypła, dziecię po użyciu tych po jakimś czasie zaczęło narzekać,że boli go w okolicach intymnych,a kiedy wysmarkało się w ten papier dostało na twarzy czerwonych plam. No to co? Szybka kąpiel i łagodzenie betuliną (akurat miałam na składzie sztyft do ust Sylveco z betuliną), na szczęście nie rozwinęło się to w coś większego. Sam papier za to przydał się rewelacyjnie do sprzątania kurzy i łazienki, wyczyszczenia ekranu w laptopie ;p. Nie pierwszy raz kiedy jakieś nawilżane papiery czy chusteczki Dady robią zamęt, kiedyś mieliśmy taką przygodę z chusteczkami nawilżanymi. No cóż, nie są dla nas,sama kiedy przetarłam nimi dłonie odczuwałam dyskomfort. W ogólnej ocenie to i tak są dla mnie na 3+, zbyt się rwą i zbyt cienkie,za mało nasączone,przez co całkiem frustrujące w użyciu, szczególnie dla malucha,który sam sobie próbuje je wyciągać.

Papier toaletowy dada jest przede wszystkim łatwo dostępny. Papier w postaci chusteczke nawilżających o zapachu truskawkowe, przypomina mi zapachem kosmetyki, które używałam w dzieciństwie, zapach jest bardzo pryzjemny, delikatny. Papier ma solidne opakowanie, nie wysycha, jest dobrze nasączona, łatwo wyjąć odpowiednią ilość papieru ze środka. Dzięki biodegradowalnosc łatwo splukuje się w toalecie. Papier ten nie powoduje żadnych podrażnień na skórze, jest delikatny i skuteczny. Nie rwie się, jest mega trwały. 60 sztuk papieru starcza na dłuższy czas.

Już od dawna używamy rodzinnie tego papieru i w tej chwili nie wyobrażamy sobie bez niego komfortowego życia. Jest miękki i delikatny, ładnie pachnie, dobrze spłukuje się w toalecie. Dobrze oczyszcza, jest delikatny dla wrażliwych części ciała, nie uczula, jest dobrze nasączony. Dobry na wszelkie wyjazdy, ale i do codziennego użytkowania. Nie tylko dla dzieci. Opakowanie bardzo funkcjonalne, zamknięcie nie pozwala na szybkie wysychanie produktu. Oczywiście kupię ponownie.

Szczerze powiedziawszy nie widziałam w Biedronce innej wersji zapachowej niż malinowa. Dlatego nabyłam kilka opakowań tylko tej. Chusteczki mogłyby być większe i trochę trwalsze. Ale nie są złe. Ładnie pachną. Dość dobrze odświeżają. Nie podrażniają. Poziom nasączenia płynem średni. Produkt nawet wydajny. Super opakowanie z zamknięciem. Zapobiega to ich wysuszeniu. Wreszcie nie muszę odwracać ich do góry nogami. Za to duży plus.

Chusteczki zakupiłam w Biedronce. To moje drugie podejście do takiego produktu - pierwsze kupiłam w drogerii DM. Ale tam byłam mniej zadowolona, bo zamknięcie nie było plastikowe na klik jak tu, tylko po prostu zaklejone tasma/ Przez to tamte dosc latwo wysychaly - tu tego problemu nie ma. Pierwsze co zauważycie- oprócz zamknięcia gwarantujacego dluzsze utrzymanie wilgotności chusteczek - bedzie zapach. Mój jest ładny, malinowy. Potem zauważycie ze wydobywane listki są całkiem porzadnej jakosci, nie rwą sie, są dobrze nawilżone. Na poczatku trzeba uwazać - czasem od razu wychodza dwa listki. Pożniej też się zdarza, ale już rzadziej. Na duży plus mozliwość spłukiwania w toalecie - chyba max 2 chusteczki za jednym razem ale w zupelności starczy. Chusteczki nie podrazniaja, nie uczulaja. Dla osób z porblemami jelitowymi moga byc wybawieniem bo sa delikatniejszy niz zwykly papier :) No i cena - na prawde warto kupić bo inne sa drosze i szybciej wysychaja

Nie ma chyba rodzica który mając dziecko nie zna tego nawilzanego papieru toaletowego dla dzieci. U nas bez tego ani rusz . Papier kupujemy w sieci Biedronka. Jest tani , zawsze dostępny , w różnych wiariantach kolorystycznych i zapachowych. Najczęściej jednak występuje o zapachu maliny. Papier posiada kolorowe opakowanie , z zamknięciem na zatrzask żeby papier nie wysechł. Trzeba o tym pamiętać by go zamknąć bo juz nie raz zdarzyło się ze córcia tego nie zrobiła i w szczególności by końcówce opakowania papier był następnego dnia suchy jak wiór. Opakowanie jest małe i zgrabne. Zmieści się do torebki czy plecaka. W opakowaniu znajdziemy 60 szt papieru. W składzie znajduje się płyn z ekstraktem z rumianku, alantoiną i pantenolem. Papier składa sie w 98% z wody. Papier jest wytrzymały , tak szybko sie nie rozrywa i co najważniejsze jest spłukiwalny wiec nie musimy sie martwić o zapchana toaletę. Papier skutecznie i łagodnie oczyszcza i pielęgnuje wrażliwe części ciała, nie naruszając mikrobiomu skory. Co najważniejsze tez wogole nie podrażnia a moja córcia należy do wrażliwych osób.

Zazwyczaj kupowałam papier nawilżany z marki Velvet, ale podczas zwyczajnych zakupów spożywczych trafiłam na ten produkt z marki DADA. Kupiłam wersje o zapachu malin. W opakowaniu z otwarciem na zatrzask znajduje się 60 sztuk. Dostępne w Biedronkach. Są tanie jak za ilość w opakowaniu. Wykonane są w 100% z celuozy co jest świetne, bo niektóre wersje papieru nawilżanego wykonane są z plastiku, podobnie jak chusteczki nawilżane. Sama esencja, to 98% wody a reszta to składniki pochodzenia naturalnego. Wielki plus, że można wyrzucić je do toalety, ale ja jestem zachowawcza i rozsądna i za często tego nie robię. Wersja z marlinami dla mnie to sztos! Pięknie pachną! Inne papiery nawilżane tak ładnie nie pachną. Papier się nie rwie, gdy wyciąga się go z opakowania. Zdarza się, że wyciąga się po dwie sztuki. Są przyjemnie i dobrze wilgotne. Nie za suche ani nie za mokre. Czasem są one tak nawilżone, że aż się rozpadają w opakowaniu. Tu tego nie spotkamy. Odświeżają, oczyszczają i pozostawiają zapach super!

Papier zakupiłam jako alternatywę chusteczek nawilżanych. Nie posiadam dzieci, więc napis i opis dla dzieci mi nic nie mówi, nie ma powodu dla którego nie można użyć jako osoba dorosła. Papier zakupilam na wyjazd i całe szczęście, że go nie zabrałam ze sobą bo byłabym wściekła, została bym w innym kraju z takim "badziewiem" Dosłownie. A udało mi się na szczęście użyć ich wcześniej na plaży. Ogólnie opakowanie sprawia dobre wrażenie, plastikowe otwarcie itp itd no ale co w środku? W środku znajduje się całkowicie suchy papier, nawilżenia brak, zapach delikatny- moja wersja to malina, ok coś tam czuć, ale nie o zapach tu przecież chodzi może nawet śmierdzieć aby tylko spełniał swoje funkcję. Papier źle się wyciąga, rwie się, jak już wspomniałam nie jest nawilżony, nawet lekko, po przetarciu skóry zostawia po sobie białe drobne kawałeczki na ciele, nie da się nawet wytrzeć tym rąk, toteż nie wyobrażam sobie podetrzeć tym papierem czegokolwiek. Jakież było moje rozczarowanie a i za razem wściekłość kiedy nie mogłam wytrzeć skóry po opaleniu. Koszmar. Nie wyobrażam sobie także spuścić go w toalecie rwie się jest i może delikatny ale nie robię tego nawet ze zwykłym papierem, a co dopiero za granicą gdzie jest całkowity zakaz. To mój pierwszy i ostatni zakup tego rodzaju papieru. Robiłam kilka podejść używania tego papieru, ale nie nadaje się nawet do sprzątania (zbyt ciemne meble). Może je jakoś zużyję ale brak mi pomysłów. ZALETY: niska cena delikatny zapach WADY: papier źle się wyciąga z opakowania rwie się po przetarciu zostawia na skórze drobne kawałki materiału suchy- zero nawilżenia nie nadaje się nawet do zwykłego wytarcia rąk

Nie mam dzieci ale mokre chusteczki/papiery kupuję regularnie. Przydają się do higieny intymnej, przecierania rąk, w podróży, do sprzątania. Kupiłam w Biedronce podczas zakupów spożywczych za kilka złotych. Trafiłam chyba na edycję limitowaną o zapachu wanilii. Pachnie ładnie, słodko ale też perfumeryjne. Super że opakowanie ma plastikowe zamknięcie co zapobiega wysychaniu. Bardzo spodobał mi się fakt że chusteczki można spłukiwać w toalecie bo to bardzo wygodne rozwiązanie chociażby w podróży. Papier lubi wyciągać się po kilka niestety. Dobrze oczyszcza i nie uczula, ale przez to że jest cienki czasem zdarzy mu się porwać. Z tego też powodu na codzień nie kupuję tego produktu, ale na podróż pociągiem/do hotelu kupiłabym ponownie, bo możliwość spuszczania w toalecie jest wtedy ważna.

Kiedy mama wychodzi ze swoimi dziećmi poza dom, to wiadomo, że musi być przygotowana na bardzo wiele ewentualności. Wszak nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Dlatego nawilżany papier toaletowy jest absolutnym must have w mojej torebce od pewnego czasu. Mój synek ma 3 lata, czasami więc zaistnieje potrzeba, żeby takiego papieru użyć poza domem. Wszyscy wiemy, jak to jest :) Nawilżany papier toaletowy Dada Kids zakupiła w hipermarkecie za mniej niż 5 zł. Okazał się doskonałym wyborem. Jest dobrze nasączony, ale z niego nie cieknie. Łatwo wyciągnąć pojedynczą sztukę. Mam akurat wariant bezzapachowy, dla skóry delikatnej, nie powoduje alergii, czy przesuszania skóry (oczywiście korzystamy z niego raz na jakiś czas, więc nie wiem, jak to by wyglądało przy stałym używaniu). Mam go już jakiś czas w torebce i nie zauważyłam, żeby wysychał. Biorąc pod uwagę to, że to przydatny gadżet, warto go kupić i przetestować. Mojemu dziecku nie zaszkodził, za to pomógł w kilku sytuacjach :) W związku z tym polecam.

Papier kupiłam na własne potrzeby ze względu na cenę. Odnośnie nawilżenia to nie powiedziałabym, że robi nie wiadomo jakie. Zapach ma bardzo ładny. Oczyszcza, ale mogłyby być większe i solidniejsze. Mam wersję malinową.