La-Le Hydrolat borowinowy z lipą dla cery z problemami 

Może ja coś źle wybieram albo hydrolity na mnie nie działają? Ten wydawał mi się idealny, dla mojej mieszanej cery, z problemami trądzikowymi, podrażnieniami, niedoskonałościami. Niestety nie zauważyłam efektów na plus. Natomiast z wielką przyjemnością sięgnęłam po produkt w szklanej ciemnej butelce. Atomizer to jakieś mistrzostwo świata. Pryska idealnie mgiełką a nie jakimiś zimnymi kroplami. Wykorzystam go do innych produktów typu serum. Fajnie, że jest wielofunkcyjny i można go stosować również na oczy. Nie ma ryzyka, że przy psiknięciu podrażnimy sobie oczy. Co do zapachu, bo w hydrolatach bywa on kontrowersyjny w tym wypadku produkt wypada całkiem dobrze. Zapach jest delikatny, może przez pierwsze 3-4 dni być dość intensywnym i nachalnym, Potem nos się przyzwyczaja. Kosmetyk pachnie dokładnie tak samo jak szampon kojący z Mixy dla dzieci z dodatkiem chabra. Jest to identyczna nuta zapachowa.

Bardzo zaciekawiło mnie to połączenie. Na półkach w drogeriach jest pełno typowych hydrolatow. Takiego nigdzie nie widziałam. Obawialam się ze zapach może być nieprzyjemny ale jest bardzo interesujący. Czuc zarówno borowine jak i lipę. Fajnie się aplikuje, leci delikatna mgiełka, w malej ilości więc łatwo dostosowac ilość mgiełki dla siebie. Co do działania to widzę że trochę nawilża skórę i ujednolica koloryt. Mam wrażenie że się mniej świeci, mniej powstaje niedoskonalosci a ślady po nich powolutku bledną. Jest niesamowicie wydajny, dodaje go do maseczek i bardzo mało go ubywa.

Uwielbiam ten hydrolat, jest on jednym z moich ulubionych. Mam cerę mieszaną, często pełną wyprysków, a ten hydrolat cudownie łagodził wszelkie niedoskonałości, a przy tym delikatnie nawilżał. Świetny zapach! Na pewno kupię jeszcze niejedną butelkę.

W żadnej innej firmie nie spotkałam się z takim połączeniem w hydrolacie, dlatego z chęcią po niego sięgnęłam. Produkt zamknięty jest w wygodnej szklanej butelce z atomizerem. Przepięknie pachnie. Jest bardzo łagodny dla cery i zauważam jego właściwości kojące. Kolejny hydrolat La-le, z którego jestem bardzo zadowolona.

Rano nie mam zbyt wiele czasu na pielęgnację, więc staram się znajdować produkty skuteczne i do szybkiego stosowania. zakupiłam ten hydrolat ze względu na to, że podobno jest do cery z problemami no i ma super skład. U mnie się nie sprawdził. Nie dość, że nie pomaga, to jeszcze zaszkodził - spowodował wysyp małych ropnych punktów. Kolejny minus to wysoka cena. Na domiar złego pachnie jak nieświeże skarpetki.

Jako fanka hydrolatów skusiłam się na niego podczas targów Ekocuda. Zaciekawiło mnie połączenie borowiny z lipą i przeznaczenie do skóry problematycznej. 1 plus: za cenę 25 zł otrzymujemy 100 ml produktu, co w przypadku hydrolatów jest rzadkie. Zwykle za podobną cenę otrzymujemy połowę tej pojemności. 2 plus: zapach. Jest niesamowity, piękny, najchętniej pryskałabym się nim co chwilę, by móc go poczuć. 3 plus: działanie. Hydrolat pomaga łagodzić podrażnienia i koi. Jako właścicielka skóry wrażliwej, ale ze skłonnościami do wyprysków - jestem nim zachwycona. Nie wiem na ile to zasługa samego hydrolatu, ale stan mojej cery zdecydowanie się poprawił odkąd go używam. Własnie zamówiłam drugą buteleczkę i na pewno na niej się nie skończy :)