Halo Beauty Hair, Skin & Nails Booster Intensively Nourishing Suplement diety

Od dawna oglądam już Tati i zawsze jej kibicowałam. Jest jedną z niewielu szczerych, miłych youtuberek i zawsze poprawia mi humor. Gdy ogłosiła swoją własną markę, byłam podekscytowana. Ekscytacja spadła gdy dowiedziałam się, że chodzi o suplementy, ale gdy zobaczyłam ich efekty, stwierdziłam, że muszę spróbować. Nie zawiodłam się, ale niestety efekty nie są długotrwałe. Przede wszystkim mam taki problem z suplementami, że mało co na mnie działa, a na pewno efekty trudno zobaczyć. Tutaj sprawa miała się inaczej, ale zacznijmy od początku. Opakowanie jest przepiękne i naprawdę porządne. Gdyby nie mój limit bagażu to przywiozłabym je ze sobą ze Stanów i trzymała coś innego. Same tabletki też są przepiękne. Różowiutkie, idealnie komponują się z pudełkiem. Co do działania, to naprawdę w końcu coś na mnie zadziałało!!! Ciężko mi się wyrazić o włosach, bo akurat w tamtym okresie miały małą zapaść spowodowaną przeprowadzką do innego klimatu, ale na pewno nie zaszkodziło im to. Cera widocznie się poprawiła, wygładziła, przebarwienia zmalały. Jednak największa zmiana dokonała się w moich paznokciach. Tak jak z natury są niesamowicie miękkie i łamliwe, tak tutaj pierwszy raz w życiu stały się twarde, błyszczące i grube. Niestety po skończeniu tabletek (zamówiłam tylko jedno opakowanie) efekt relatywnie szybko wrócił do punktu wyjścia, a biorąc pod uwagę naprawdę sporą cenę, to ciężko sobie pozwolić na taki wydatek co miesiąc.