Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody toaletowe damskie

Elizabeth Taylor Passion EDT 

2,8 na 55 opinii
20% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
2,8 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 20% osób
  • qqłka
    qqłka
    4 / 5
    17 listopada 2011 o 15:43
    wielka złota puderniczka
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Po ciekawych doświadczeniach z Black Pearls i przeczytaniu paru "różnych" opinii na temat tego zapachu wzbogaciłam o niego swoją kolekcję... Bez testów oczywiście... Więc jak się pojawił, spryskałam się dla testów i mina mi zrzedła- babciny, duszny, bardzo retro... łoj... ale nie był drogi... I stał zapomniany na półce chyba z... rok. Przypadkiem otwarło się pudełko z nim, skrzywiłam się, ale postanowiłam go użyć... a co?! Tyle, że teraz nie bezpośrenio na skórę, ale ropyliłam mgiełkę wokół i przez nią przeszłam - otoczył mnie pudrowo słodki woal tuberozowy. Zapach ten jest świetnym dodatkiem dla perfumek, którym po mojemu brakuje głębi bo są tylko owocowe lub tylko kwiatowe . Oczywiście nie nadaje się to wiekowe dziwadło dla młodzieży, jeansowoshirtowego looku... Trzeba być troszkę wiedźmowato usposobioną indywidualistką, wyróżniającą się ciemną choć ciekawie skomponowaną garderobą. Zimą do futer i ciężkich palt, koniecznie ciemnych - ten zapach jest naftalinopodobny, nieco mydlano mdlący, pudrowo- słodki - sypki puder z wielkiej złotej pudernicy z z dużym puchatym aplikatorem, taki sprzed ...dziestu lat... hihi. Zapach, który sprawdzi się w zadymionym, ciemnym klubie, nie lubi ostrego światła, sprzyjają mu czerń, zmierzch, dym i chłód...
    Produkt kupił/a w
    4 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 13 sierpnia 2010 o 20:25
    Passion - sweet Obsession
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:nie określono
    Bogactwo nut w opisie robi wrażenie, na mojej skórze zapach jednak szybko gaśnie. Szyprowy początek, a potem wszystko dzieje się już tylko blisko skóry. Dużo słodkiej ale suchej wanilii, drewnianej, jak w Obsession i jakaś nuta kadzidlano-goździkowa. Chciałabym na pewno kiedyś, za 3-4 lata, jeszcze je ponosić, z czystej ciekawości. Na chwilę obecną trzymają się zbyt blisko skóry i są tylko słodszą wersją perfum Kleina. Używam tego produktu od: kilka razy w ciągu pół roku Ilość zużytych opakowań: spora próbka
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • emma-e4
    emma-e4
    1 / 5
    24 listopada 2009 o 13:11
    mydło, kadzidło, zielsko
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    jak w tytule - z bogatego opisu nut ja czuję tylko te 3 rzeczy no, może więcej bo chyba na tych perfumach dowiedziałam się jak pachną aldehydy i zrozumiałam że ich nie polubię perfumy takie określam jako chemiczno-babcine trudno mi powiedzieć jak rozumiem tą chemię, ale jest dla mnie przeciwieństwem wszelkich naturalnych olejków eterycznych kojarzących się ze świeżością - to połączenie kulek naftaliny, mydła, lekkiego smrodku plastiku, lub nuty kleju butapren gdzieś w tle na dokładkę na początku zapach uderza tymi nutami chemicznymi, świdrującymi w nosie - tą naftaliną, gorzkim ziołem, dymem kadzidła, czymś jak terpentyna.... potem robi się łagodniejszy, mniej ostry a bardziej duszący - początkowo ukrywające się mydło wypiera naftalinę, kadzidlo staje się bardziej słodkie, ambrowe, sandałowe... ale zapach męczy, zupełnie nie pasuje do młodych dziewczyn, odcina się ostro od skóry - ale trwały jest, niestety cały dzień gwarantowany, choć potem już blisko skóry perfumy gwiazd nie powinny tak pachnieć - tak pachnie prl-owska pani walewska oraz "być może", woda brzozowa, denaturat - ale nie powinien ten powiew luksusu zza oceanu wysłany przez ciotkę buteleczka nie jest brzydka, typowa dla lat w których zapach powstał, ale żeby nie podwyższyć oceny dam 1*, choć mogłabym 2 Używam tego produktu od:lata temu plus teraz ponowny test dla sprawdzenia czy dobrze pamiętam Ilość zużytych opakowań: duża próbka - chyba 5ml
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • kolciag
    kolciag
    4 / 5
    12 listopada 2009 o 21:33
    Piękne :)
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Oj tak, kolejne cudeńko które mnie zauroczyło i nie wyobrażam sobie nie posiadać go w mojej toaletce :) Bardzo dobrze czuć na początku gardenię i kolendrę, co przywołuje trochę na myśl Poison Diora, po pierwszym niuchnięciu :) Jednak kompozycja jest dużo bogatsza, zmienia się z czasem w wspaniałą ciepłą słodycz. Po koniec wychodzą nuty bazy... cudne kadzidło, mech i piżmo jak dla mnie są najbardziej wyczuwane - a to jedne z moich ulubionych akordów. Cóż, może faktycznie perfumy są jak to niektórzy nazywają abcine - ale ja właśnie takie perfumy uwielbiam :> Polecam, kompozycja dość ciężka, tajemnicza... warta wypróbowania !Używam tego produktu od:kilku tygodni Ilość zużytych opakowań:1
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 27 kwietnia 2009 o 22:10
    ciężkostrawne dziwadło...
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Lista nut w Passion jest zaiste imponująca i obiecująca,szczególnie nuty bazy mnie zaintrygowały-skóra,kadzidło,cybet,wymieszane z kwiatami zapowiadały ciekawy zapach.Ale niestety tak nie jest... Passion zaczyna się zielonym akordem,nie jest to jednak zieleń młodych listków czy świeżo ściętej trawy.To raczej woń roztartej mocno w dłoniach rośliny o silnym ziołowo-gorzkim zapachu.Później pojawia się nieco pudru,a kwiaty zaczynają pachnieć nieco metalicznie. Ostatnia faza zapachu to staroświeckie,nieprzyjemne mydło+cały czas przewijająca się nuta gorzkiego zielska. Zapach trwały i dość intensywny.Jeżeli ktoś nie lubi "babcinych"klimatów to niech się trzyma z daleka od Passion.Ja takie klimaty bardzo lubię,ale te perfumy to nawet dla mnie zbyt wiele Używam tego produktu od:testy Ilość zużytych opakowań:
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.