Hermes Un Jardin Sur La Lagune EDT 

takiego ogrodu brakowało do kolekcji ogrodów świata. Laguna ma w sobie nuty morskie, magnolie, nuty drzewne, lilię. Ten zapach faktycznie określiłabym jako Unisex. Męskie drewno połącznone z nienahalną magnolią zapach pełen sprzeczności na tle morskich nut. Polecam stosowaćna skórze, z ciepłem ciała pięknie się unosi. Bardzo dobra projekcja. Trwałość - chyba najtrwalsze ogrody. dostaje komplet gwiazdek <3

Zapach kupiony przez zupełny przypadek - wchodzę do Douglasa, widzę liczne przeceny, w tym Un Jardin Sur La Lagune EDT 30 ml -50%, wzięłam zupełnie w ciemno, tym bardziej, że był ostatni. Raczej nie spodziewałam się, że będzie to zakupowa wtopa, a przynajmniej nie spodziewałabym się po takim producencie ;) Opakowanie śliczne - ukryty ogród i posiadłość na jednej z wysp weneckiej laguny w interpretacji bosniackiego artysty Safeta Zec. Jak dla mnie zapach ten to idealny uniseks, kwiaty czuję na samym początku, następnie staje się bardzo morski, słony, aby w końcu odkryć przed nami drzewne tło. Jak zostało podkreślone w poprzedniej recenzji - lepiej nie przesadzać z aplikowaniem na początku, ponieważ zapach jest mocarny i ma bardzo dobrą - choć to EDT! -trwałość - nawet do 10 godzin. Ciekawe są kwiaty zastosowane w Lagunie - magnolia, pittosporum, biała lilia Madonna. Pittosporum to taki delikatny miks między jaśminem a kwiatem pomarańczy. Kwiaty są tutaj tylko tłem do wydobycia słonego powietrza laguny, a następnie drzewnych nut, które trwają, trwają i trwają i robią się coraz bardziej ciepłe i bliskoskórne. Nie czuję w nim za grosz słodyczy. Jak dla mnie zapach świetnie skomponowany, elegancki, idealny na dzień, do pracy, do biura, na spotkanie, ale już chyba nie na wieczorne. Wad żadnych nie widzę. Chciałabym poznać więcej zapachów Hermes!

Moja pierwsza 50tka Hermesa. Do tej pory wierna byłam Chanel Coco Mademoiselle, ale Hermes pozytywnie mnie zaskoczył. Słodziak Wyczuwalne są kwiaty, które są niezwykle tutaj naturalne, jakby świeże w ogrodzie. Podbite nutami drzewnymi, podobnie jak w męskich edt. Nie jest duszący i jest bardzo wydajny. Przez miesiąc zużycie jest naprawdę minimalne. Nie polecam spryskiwać nim całego ciała, bo się nieźle trzyma i będzie zbyt intensywny. Warty uwagi !