Uriage Eau Thermale, Deodorant Puissance 24h Antyperspirant roll-on

Od lat używam, na zmianę z drogeryjnymi, antyperspirantów z apteki. Do tej pory używałam głównie Vichy. Po raz pierwszy jednak skusiłam się na Uriage i jestem pod wrażeniem. Najmocniej pocę się w sytuacjach stresowych i wówczas faktycznie potrzebuję czegoś mocniejszego, zwykły antyperspirant siè u mnie nie sprawdzi. Ten jest skuteczny. Pocę się, ale nie towarzyszy temu dyskomfort zapachowy. Sam produkt ma delikatny zapach, troszkę za słodki, ale po chwili od aplikacji go nie czuję. Niestety, brudzi ubrania, co zauważyłam na czarnej koszulce. Sama aplikacja jest przyjemna, jest dość "mokry", ale szybko wysycha. Utrzymuje się cały dzień i o to chodzi. Wydaje mi się, że jest mniej wydajny niż słynny Vichy, ale za to tańszy. Trzeba tylko zwrócić uwagę, bo w identycznym opakowaniu, tylko z 1 kropelką jest dezodorant. On nie jest tak skuteczny, a są często mylone.

Jestem drobna ale niestety dość mocno się pocę. Używałam wielu dezodorantów ale Uriage to moje odkrycie. Najlepszy jaki kiedykolwiek miałam. To nie jest bloker ale jest równie skuteczny. Wszyscy, którym go poleciłam przyznali mi rację i pokochali tak jak ja.

Ten antyperspirant ładnie pachnie i chyba tylko na tym kończą się jego plusy. Lubię testować antyperspiranty i zawsze szukam tego najbardziej skutecznego więc tym razem zakupiłam ten w aptece internetowej. Uzyw go teraz podczas upałów jednak niestety nie działa jak należy, nie hamuje pocenia się wręcz mam wrażenie że go potęguje. Niestety zawiodłam się

Działa przez cały dzień, jest delikatny i ma bardzo delikatny zapach, który na ciele jest niewyczuwalny. Nie plami ubrań, ani nie zostawia pod pachami filtru, nie daje też uczucia nieprzyjemnego ściągnęcia po aplikacji. Jedynym minusem jest tutaj cena, ale ten produkt bardzo często bywa przeceniany.

Mój ulubiony antyperspirant. Mam tendencję do uczuleń ale nie lubię naturalnych dezodorantów ponieważ nie odpowiada mi ich działanie. Antyperspirant Uriage jest bardzo delikatny dla skóry, ma delikatny zapach i "wytrzymuje" cały dzień. Nie klei się, nie brudzi ubrań i nie zostawia plam na białych koszulach. Jedynym mankamentem jest cena - 41 zł. Szukam promocji i robię zapasy, ale mimo miłości do tego produktu nigdy nie kupiłabym go w cenie regularnej.

Wygrałam go w konkursie, sama bym w życiu nie wydała ponad 30 złotych na antyperspirant-mam swoje ukochane kulki Ziai za 6-7 złotych, których raczej nie zamierzam zmieniać :) W sumie się ucieszyłam, bo kosmetyki Uriage pachną ślicznie, tak samo ten antyperspirant-delikatnie, słodkawo i kobieco. Zapach nie jest nachalny, nie koliduje z perfumami, jednak mam wrażenie, że im dłużej używam tego produktu to jego zapach zaczyna słabnąć i nawet się pogarszać, ale może to tylko przyzwyczajenie się do niego. Jeśli chodzi o ochronę to nie mam jej nic do zarzucenia-cały dzień pachy są suche, świeże i pachnące. Skutecznie neutralizuje nieprzyjemne zapachy, nie pozwala im się rozwinąć. Radzi sobie w każdej sytuacji i czuję się z nim pewnie, choć tu muszę zaznaczyć, że nie mam problemów z nadmierną potliwością. To co jest największym atutem tej kulki to wyjątkowa delikatność dla ubrań-nie ma absolutnie żadnych plam, szczególnie tych żółtych co jest dla mnie istotne, bo najczęściej noszę białe bluzki i koszule. Jednak dla skóry nie jest już taki super łagodny-o ile na początku nie czułam żadnego dyskomfortu, tak im dłużej go używałam tym częściej czułam delikatne szczypanie pod pachą, skóra czasami swędziała po jego nałożeniu. A szczerze mówiąc to po Uriage spodziewałam się wyjątkowej delikatności i pielęgnacji skóry pod pachami. Po nałożeniu schnie w standardowym czasie-ja zawsze daję kulkom do 5-10 minut i po tym czasie antyperspirant już się nie klei i nie brudzi. I o ile sam produkt jest w porządku, tak opakowanie zupełnie do niczego-kulka jest mała, płaska i ciągle się zacina-ciężko nią mi się nakłada produkt pod pachę. Samo opakowanie zaś ciągle się brudzi kosmetykiem, który zasycha i się kruszy-po każdym użyciu muszę wycierać opakowanie, bo takie zasychające i klejące się resztki nie są ani estetyczne, ani higieniczne. Szczerze mówiąc to bardzo rzadko mi się coś takiego przydarza(aby opakowanie antyperspirantu w kulce się tak brudziło przy aplikacji) i bardzo mnie dziwi, że to się dzieje w produkcie aptecznej i droższej marki.