Lancome Niosome+, Clear Whitening, Foundation Cream Podkład do twarzy

O Boże! Co za beznadziejny podkład. Zawsze myślałam, że kosmetyki takich marek to szczególna jakość, ale powoli przekonuję się, że to tylko Logo. Podkład dostałam w tamtym roku pod choinkę i mam jeszcze prawie całe opakowanie, bo niechętnie go używam. Może nadałby się do cery meeega suchej i bez żadnych, ale to żadnych niedoskonałości. Producent obiecuje mocne krycie, a w rzeczywistości jest ono słabe. Konsystencja jest jedwabista, kremowa i bardzo nawilżająca. Moja cera niestety nie wygląda świeżo nawet zaraz po nałożeniu tego podkładu. Mimo, że używam jeszcze pudru, to szybko się świecę, a wręcz wyglądam na spoconą. Kosmetyk w mojej ocenie straszny. Pięknie, lekko słodko pachnie, ale to jedyna zaleta. Może spodobałby się fankom BB cremów. Ale dla mnie to za mało. Ciemnieje też na twarzy. Nie jest trwały.