it cosmetics Your Skin But Better, CC+ Cream Illumination with SPF 50+ Rozświetlający krem CC

Z przyjemnością dzielę się moją opinią na temat Your Skin But Better CC+ Cream Illumination SPF 50+. To produkt, który łączy funkcje podkładu, kremu pielęgnacyjnego i wysokiej ochrony przeciwsłonecznej, co czyni go niezastąpionym elementem mojej kosmetyczki. Zalety: ✅ Wysoka ochrona przeciwsłoneczna – SPF 50+ skutecznie zabezpiecza skórę przed szkodliwym promieniowaniem UV. ✅ Pielęgnacja i nawilżenie – formuła wzbogacona o kolagen, peptydy i niacynamid poprawia elastyczność skóry, wyrównuje jej koloryt i dba o jej kondycję. ✅ Szeroka gama odcieni – IT Cosmetics oferuje różnorodne odcienie, co ułatwia znalezienie idealnie dopasowanego koloru dla każdego typu cery. Moje doświadczenia: Krem ma średnie do pełnego krycia, świetnie maskuje przebarwienia, zaczerwienienia i drobne niedoskonałości. Dzięki rozświetlającym drobinkom nadaje cerze zdrowy, promienny wygląd, ale warto mieć na uwadze, że efekt glow jest dość wyraźny. Może nie być idealny dla osób o cerze tłustej lub mieszanej, chyba że zostanie przypudrowany. Na plus zasługuje także kremowa konsystencja, która łatwo się rozprowadza i stapia ze skórą, nie tworząc efektu maski. Trwałość jest bardzo dobra – u mnie utrzymuje się przez większość dnia bez konieczności poprawek. Podsumowanie: To jeden z moich ulubionych CC kremów z wysokim SPF, który nie tylko świetnie wygląda na skórze, ale także ją pielęgnuje. Ma swoje minusy – może nie sprawdzić się u osób z bardzo tłustą cerą i dla niektórych będzie zbyt rozświetlający, ale dla mnie to must-have na co dzień. Zdecydowanie polecam!

Krem dostałam w prezencie ale wiem , że kupię kolejne opakowanie. Dla mnie idealny. Świetnie poprawia wygląd cery. Ładnie wyrównuje koloryt, delikatnie kryje ale to jest takie bardziej poprawę wyglądu niż maski. Dodatkowo rozświetla - dzięki czemu cery wygląda na wyspaną i wypoczętą. Krem nie wysusza skóry ani nie podrażnia. Jest wydajny, charakteryzuje się bardzo wygodnym opakowaniem po mimo tubki ma pompkę co zdecydowanie ułatwia użytkowanie i czystość opakowania.

Marka it cosmetics przez długi czas była mi naprawdę obca i nie miałam okazji stosować żadnego produktu z tej serii, z racji tego, że po prostu nie są to kosmetyki z półki cenowej, po którą na co dzień sięgam. Nie ma co ukrywać, najczęściej wybieram dla siebie produkty o znacznie niższej cenie, jakbym miała sięgać po propozycje z perfumerii to pewnie szybko bym zbankrutowała :D. Między innymi dlatego też bardzo się ucieszyłam, kiedy otrzymałam recenzowany krem rozświetlający CC od mojej mamy, a mianowicie otrzymałam jego resztkę, starczącą na pięć użyć, z racji tego, iż ona nie za bardzo za nim przepadała, nie do końca był to jej kolor, ale, że razem stosujemy zasadę, że nic nie można marnować, to jakoś tak go używała nie chwaląc się, że za nim nie przepada. Kosmetyk zamknięty został w opakowaniu w formie niewielkiej tubki o pojemności 32 ml, czyli nieco więcej, niż w przypadku standardowego podkładu. Opakowanie posiada na sobie etykietkę w kolorze jasnego, połyskującego na złoto różu. Umieszczono na nim dodatkowo logo producenta, nazwę produktu, jego najważniejsze informacje, zalecane sposób użytku czy oczywiście skład. W rolę aplikatora wciela się tutaj srebrna pompka. Cena regularna tego podkładu wynosi całkiem sporo, bo około dwustu złotych, dla mnie jest to cena bardzo wysoka i już na tym etapie recenzji mogę powiedzieć, że stosowałam podobne kosmetyki tego typu o bardzo zbliżonym działaniu w znacznie atrakcyjniejszej cenie. Osobiście posiadam podkład w kolorze o nazwie Light. Jak już sama nazwa wskazuje, jest to kosmetyk o jasny, beżowym odcieniu, zdecydowanie dla jaśniejszych cer, o ładnej, neutralnej tonacji, ani za ciepłej, ani też za chłodnej. Konsystencja tego kosmetyku jest leciutka, płynna niczym serum. Największe wrażenie robi na mnie w tym wypadku zapach, który jest cudowny, ewidentnie czuć tutaj cytrynę, świeżą, naturalną i kwaśną. Krem CC od marki it cosmetics posiada naprawdę ciekawe, intensywne krycie, dlatego też nie ma potrzeby stosować go w zbyt dużej ilości, dla mnie ta jedna pompka była wystarczająca. Kosmetyk posiada bardzo ładne, świetliste wykończenie. Bardzo ładnie wtapia się w skórę, wygląda bardzo naturalnie, elegancko i promiennie. Oczywiście wymaga lekkiego przypudrowania, ale ta zdrowa świetlistość i tak z nami pozostaje. Trwałość jest tutaj również jak najbardziej zadowalająca, podkład utrzymuje się z nami przez cały dzień, nie ściera się, nie waży, nie ciastkuje. Zdecydowanie polecam ten kosmetyk w przypadku cery suchej oraz matowej. Wygląda na skórze bardzo zdrowo i świetliście, jest trwały i posiada całkiem intensywne krycie. Jedyna jego wada to w mojej ocenie wysoka cena, jest to jedyna cecha, przez którą najprawdopodobniej ponownie go nie kupię.

Jestem zwolenniczką delikatnego makijażu. Nie maluję oczu, stawiam na ujednoliconą i świetlistą cerę. Mam pojedyncze niedoskonałości, małe przebarwienia po wypryskami, ale ogólna kondycja skóry nie jest zła - i do takiej skóry ten krem będzie idealny. Używam go bezpośrednio na krem spf Holika Holika. Podoba mi się, że krem BB też ma spf 50 - pewnie nie nakładam go w takiej ilości, aby ta ochrona była skuteczna, ale cieszy mnie, że jest. Używam kremu w odcieniu fair. Jest idealnie dopasowany do mojej skóry. Daje taki efekt, jaki lubię. Efekt lepszej skóry bez maski. Wytrzymuje u mnie cały dzień, a jeśli się ściera, to równomiernie. Początkowo denerwowały mnie drobinki rozświetlające, które wyglądają jak brokat, ale teraz już się przyzwyczaiłam. Krem jest gęsty. Nakładam go gąbeczką z hebe. Nie jest to dla mnie krem pielęgnujący, a kosmetyk do makijażu. Nie zauważyłam działania napinającego, pielęgnującego. Krem kupiłam tylko dlatego, że miałam bon prezentowy do Douglasa. W przeciwnym razie nie zaryzykowałabym. Teraz już wiem, że kupię kolejne opakowanie, bo to mój ulubieniec do makijażu.

Your Skin But Better CC + Cream Illumination with SPF 50+, czyli must-have dla promiennej cery.✨ Jest to produkt o wysokim kryciu, który możemy również używać jako korektora, chociaż sama zdecydowanie tego nie robię, gdyż wolę korektory zastygające. Sama konsystencja jak na tak kryjący podkład jest zaskakująco lekka. Trwałość jak na krem CC zaskakująca rewelacyjna.????Pozostawia piękne delikatnie rozświetlające wykończenie. No na lato produkt idealny i jeszcze wysoki filtr czyli coś co kocham. ☀️ Ale nie może być zbyt idelanie w moim odczuciu kolory są zbyt żółte i zanim nałożę niesty muszę go dość znaczenie rozjaśnić, ale dla mnie jest to nieznaczny minus, który nie wpływa na moją miłość do niego.

Krem jest super ma co prawda delikatne krycie ale daje wrażenie mokrej skóry, takiej świezej a to dość modny Look w tym roku :) co prawda mam skórę mieszaną więc po całym dniu potrafi mi się świecić bardziej niż powinno ale wtedy poprostu matuje bibułka . Nie zatyka porów to ogromny plus i jest lekki. Ma bardzo ładny zapach i pompkę która ułatwia dozowanie produktu. Śmiało mogę polecić na lato idealny :)

Świetny krem cc. Pięknie kryje i wyrównuje koloryt skory. Rozświetla , cera wyglada na wypoczętą . Zaznaczam ,ze jest to produkt o bogatej konsystencji . Myślę, ze lepiej się będzie sprawdzał u osób dojrzalszych . Nie podkreśla zmarszczek , wręcz je optycznie niweluje. Dla mojej dość suchej cery 40 plus jest idealny. Dla posiadaczek cer tłustych nie będzie odpowiedni.

Krem jest bardzo wydajny i praktyczny w stosowaniu daje efekt naturalny nie podraznia nie jest za ciemny dla jasnej karnacji super jakość i wydajność warto kupić

Krem CC jest mocno rozświetlający (zawiera dużo drobinek), jego konsystencja jest gęsta, wydaje się być dość ciężki. Mimo mojej suchej skóry bez przypudrowania będzie się mocno świecił. Mieszam go z podkładem Affinitone 3, gdyż wraz z kolorem Fair mają podobne odcienie (mam cerę jasną, lekko wpadającą w żółtą), a rozświetlenie samego CC IT nie jest wówczas tak intensywne. Sam krem CC nieprzypudrowany szybko się ściera. Posiada właściwości nawilżające, skóra po zastosowaniu jest wygładzona.

Krem cc kupiłam na promocji, bo regularna cena jakoś zniechęca. Krem jest zamknięty w pewnym opakowaniu. Co do kolorystki to jasny odcień dalej wydaje się trochę ciemny, ale działanie jest naprawdę świetne. Podkład ma wysoki filtr UV, ma świetne krycie i przyjemną konsystencję.

Jeden ze sławniejszych produktów tej marki w kolejnej odsłonie. Jako posiadaczka cery suchej byłam zachwycona klasyczną wersją i gdy usłyszałam o wersji rozświetlającej to postanowiłam wypróbować. Produkt jest gęsty, kremowy, opakowanie z pompką jednak pod koniec trzeba rozciąć żeby wydobyć cały produkt, za który płacimy. Podkład po części mnie rozczarował. Dlaczego? Nie różni się od wersji klasycznej praktycznie niczym - tak samo dobrze kryje, ma te same kolory, dobrze się utrzymuje i nie wysusza skóry. Jedyna różnica to drobiny brokatu, które dają efekt obiecanego rozświetlenia. Niestety są to zbyt duże drobiny. przez to wyglądamy jakbyśmy zwyczajnie obsypali się brokatem na całej twarzy. Dodatkowo te dość duże drobiny są srebrne co tylko pogarsza wygląda produktu na skórze. Dużo bardziej odpowiada mi klasyczna wersja tego produktu i do niej wracam i będę wracała zawsze.

Najlepszy CC cream na swiecie, bardzo wydajny, kryjący też ale ma lekka konsystencję i ma filtr UV! Mega <3 Stosuję go jak krem do wyrównania kolorytu skóry, lepszy moim zdaniem od podstawowej wersji bo super rozświetla skórę. Ja używam koloru Neutral Medium, Neutral Light. Neutral Light najlepszy!

Dlugo szukalam podkladu ktory bylby idealny dla cery dojrzalszej. Zmarszczki, skora bez blasku,przebarwienia. Czegos co naturalnie dodaloby mlodzienczego blasku. Ten CC krem jest idealny. Jest nawilzajacy I nieco tlustawy wiec jesli lubisz mat finish to nie jest to produkt dla ciebie. Uwielbiam to lekkie naturalne rozswietlenie ktore daje. Ladnie kryje bez efektu maski. Nie jest dlugotrwaly to bylby jedyny minus ale ok 8 godz wytrzymuje. Dadatkowo jest napakowany skladnikami odzywczymi I antyaging z faktorem 50. Ja juz przy nim zostaje podobnie jak znajome ktore sprobowaly go odemnie. Polecam

Mam ten krem w odcieniu Fair, który jest bardzo jasnym żółtkiem (ale też nie super mocno żołtym). I mówiąc jasnym mam na myśli poziom Narsa Sheer Glow Gobi, czy Loreal True Match N1 (bo takie odcienie używam). Jeśli chodzi o wizualne walory tego kremu to wszystko jest ok. Ładna w odbiorze i wygodna w użytkowaniu tuba, ale na końcu jej mamy pompkę, więc można sobie swobodnie dozować pożądaną ilość produktu. Dzięki tej pompce nic nam sie też nie wylewa nigdzie i tubka może stać 'na głowie'. Krem ma dość gęstą konsystencję i zapach lekko cytrusowy, mnie osobiście ten zapach nie pasuje, ale zauważyłam, że dużo producentów decyduje się na taki zapach w swoich kremach CC. Ja wolałabym już, żeby produkt był bezzapachowy, jednak ta woń w kremie CC it cosmetics nie jest na tyle rażąca, żeby nie można było tego znieść, a do tego znika po kilku chwilach po nałożeniu produktu na twarz, więc da się przeżyć. Jak wspomniałam konsystencja tego kosmetyku jest dość gęsta. Pierwsze schody zaczynają się, kiedy próbuję nałożyć to coś na twarz. Nakładałam palcami i gąbeczką i za każdym razem mam wrażenie, że konsystencja z kremowej zmienia się jakby w pudrową nieco i bardzo brzydko, wręcz tragicznie osiada w porach tworząc obraz smutku i rozpaczy, bo tego nie da się dobrze rozłożyć. Muszę też powiedzieć, że ja nie mam żadnego problemu ze zbyt wielkimi porami, generalnie są u mnie bardzo słabo widoczne i chyba jeszcze nie miałam podkładu czy kremu BB czy CC, który by robił na mojej twarzy coś takiego. To nie jest też kwestia pielęgnacji, bo stosowałam go z 3 różnymi kremami i za każdym razem jest to samo. Twarz po nałożeniu tego kremu wygląda jak podziurkowana, a w tych dziurkach osadza się CC, także jest po prostu cudnie. Juz na wejście wyglądam jak debil. Niestety tego nie da się niczym rozpracować i rozetrzeć, bo ten krem po prostu chce pozostać w tych porach a im bardziej z nim pracujemy na buzi, tym więcej jest go w porach a mniej na skorze twarzy, więc wygląda to jeszcze gorzej. Jak już jest nałożony tylko kiepsko (czyli nieco lepiej niż tragicznie), to oczywiście trzeba go przypudrować, bo jest to produkt rozświetlający. Niestety pomimo przypudrowania po 2-3 godzinach twarz wygląda na nieświeżą i spoconą, pory są jeszcze bardziej podkreślone i widoczne (dosłownie twarz wygląda jak pokropkowana), a do tego odnoszę wrażenie, że w porach znajdują się też małe drobinki brokatu, więc mniemam, że rozświetlenie tego produktu bazuje na jakichś drobinach, które w moim odczuciu są zbyt duże i zbyt mocno widoczne plus dodając do tego tą beznadziejną konsystencję wchodzącą w pory mamy po prostu brokat w porach na twarzy. To wszystko razem sprawia, że twarz wygląda beznadziejnie i nie ma szans na poprawienie tego, chyba, że byśmy zmyły całość i nałożyły inny produkt. Niestety muszę przyznać, że krem ten jest jednym z najgorszych produktów tego typu (mam na myśli podkłady, kremy BB i CC), jaki kiedykolwiek stosowałam. Swoją tubkę oddam siostrze, jak jej się nie spodoba, to niech wywali do śmieci, bo ja tego bubla używać nie będę. Kupując podkład czy krem BB czy CC mam nadzieję, że to upiększy moją twarz, a nie ją zeszpeci, a ten niby rozświetlający krem robi jedno wielkie nic plus sprawia że cera wygląda 10 razy gorzej niż jak wygląda bez tego produktu. It cosmetics już podziękuję, nigdy więcej. Przyznaję, że zraziłam się do marki i już więcej nic stamtąd nie kupię. Powinno być zero gwiazdek a nie 1, ale niestety nie można dać oceny 0.