Bell Peach Skin BB Cream Krem BB

Długo się do niego przybierałam, a teraz żałuję bo jest już chyba niedostępny. Co prawda odcień Ivory nie należał do zbyt jasnych, ale fajnie się wtapiał w cerę i dało się go ograć resztą kosmetyków. Miał delikatny zapach, ale niekoniecznie brzoskwiniowy. Dobrze utrwalony wytrzymywał na mojej przetłuszczającej się cerze na prawdę długo. Nie ciastkował się. Dużo jednak zależy od pielęgnacji, jakiej się pod niego użyje.

Pierwszą tubkę dostałam w prezencie od pewnej dobrej duszyczki, drugą kupiłam sama - i oczywiście zapomniałam o niej, wyjęłam ją niedawno, używam i powoli zużywam i... cieszę się fajnym, naturalnym efektem, jaki ten BB mi zapewnia. I gdyby był nadal dostępny, to z całą pewnością kupiłabym go raz jeszcze! Jaki jest Peach BB Cream? + Higienicznie zapakowany, w wygodną i miękką, zakręcaną tubkę. + Lekki, przyjemnie kremowy. Znakomicie się rozprowadza, zarówno gąbeczką, jak i palcami - a ja w tym przypadku preferuję drugi sposób. + Subtelnie pachnący. + W ładnych kolorach - były tylko dwa, ale muszę przyznać, że posiadany przeze mnie Natural Beige sprawdza się naprawdę dobrze - jest to rzeczywiście beż, złocisty, bez różowych tonów. Dla mojej dość ciemnej karnacji nieco za jasny, ale ogrywam to Bikorem i jest idealnie. + Wyrównujący koloryt skóry, lekko kryjący i rozpromieniający twarz - ukrywa drobne niedoskonałości i udaje za mnie, że się wysypiam ;) Optycznie rozświetla i daje ten nieoceniony efekt wypoczętej i zdrowej cery. + Na mojej suchej skórze dość trwały - nigdy go nie utrwalam pudrem, więc pod koniec dnia trochę się wyświeca i jakby znika, ale w bardzo delikatny sposób - bez plam i warzenia się. + Totalnie niewyczuwalny na twarzy! + Niekomedogenny i nie podrażniający mojej i tak wrażliwej cery. + Wydajny i tani. Minusy? - Edycja limitowana, już niestety niedostępna - a szkoda! Podsumowując - cieszę się, że go poznałam, używam go z nieskrywaną przyjemnością. Jest leciutki, pięknie rozpromienia skórę, ukrywa drobne niedoskonałości, daje efekt 'makeup no makeup', nie tworzy efektu maski, dobrze się trzyma i nie robi krzywdy mojej twarzy. Ogromnie żałuję, że jest już niedostępny - gdyby znów się pojawił, to kupię go bez zastanowienia!

Bardzo spodobał mi się ten produkt, miał ładny zapach i fajne kolorki- mimo że były dostępne tylko dwa odcienie. Dobrze się rozprowadzał i pięknie wtapiał się w cerę. Na lato idelany

O ile nie jestem fanką kremów BB, bo wolę większe krycie, tak ten sprawdził się u mnie dobrze. Pomimo swojej lekkości dobrze krył, maskował zaczerwienienia i przebarwienia. Mój odcień to Ivory, dobrze dopasował się do kolorytu skóry a jestem jasna z ciepłymi, żółtymi tonami. Ścierał się równomiernie, wymagał przypudrowania po jakiś 5 godzinach, czyli tak jak każdy inny podkład. Nie ciemniał, rozprowadzał się równomiernie. Nie wiem czy jest jeszcze gdzieś dostępny, gdyby wpadł ponownie w moje ręce to kupiłabym nowe opakowanie.

Krem BB wpadający w żółte tony, jaśniejszy odcień jest nadal odrobinę ciemniejszy w porównaniu do innych jasnych odcieni, które do tej pory pojawiły się w marce. Jestem bladziochem, ten odcień sprawdza mi się w lecie, gdy jestem odrobinę mniej blada niż zwykle :). Sam krem BB jest bardzo przyjemny w użytkowaniu, w moim wypadku im mniej go nałożę tym lepiej wygląda na skórze, jego konsystencja jest dosyć rzadką więc bardzo łatwo się rozprowadza. Ja jestem z niego zadowolona, od kremu BB, nie oczekuje krycia, jedynie wyrównania i ujednolicenia kolorytu skóry i on mi to daję.

Mam bardzo mieszane uczucia. Po nałożeniu ten bb cream wygląda pięknie, buzia wygląda zdrowo i promieniście. Kolor light jest naprawdę ładny, delikatnie żółty, ale bez przesady, może jedynie delikatnie przyciemny. Krycie ma bardzo delikatne, więc nie przykrywa niedoskonałości, ale bardzo ładnie wyrównuje koloryt. Więc początkowo wygląda naprawdę cudnie. Ale potem.. niestety ma okropną trwałość. Po kilku godzinach buzia wygląda jakby przeszła nie wiadomo co. Na nosie i w jego okolicach produkt okropnie się ciastkuje, ściera, na czole tak samo pomimo tego, że nie dotykam twarzy w ciągu dnia. Niestety nie wytrzymuje 8h w pracy, po powrocie do domu wyglądam niechlujnie. Szkoda, bo zapowiadał się bardzo obiecująco:(

Niestety ale jak dla mnie duże rozczarowanie. Sprawdzi się na pewno dla osób z nienaganną cerą. U mnie ma problem nawet z ujednoliceniem kolorytu skóry. Tak wychwalany w internetach a mnie niestety nie przypadł do gustu.

Zacznę od plusów bo warto o nich wspomnieć choć ilość minusów na mojej mieszanej w kierunku normalnej cerze jest spora: + delikatny, przyjemny zapach + gęsta formuła + średnie krycie, zdrowe bez efektu maski + nie wchodzi w załamania + nie roluje się + jest tani A minusy sprawiły że po kilku użyciach poszedł w świat - zapycha!!! - utlenia się - brzydko się wyświeca - ciastkuje pudry - czuć go na twarzy jako tłustą blee warstwę - szybko schodzi z nosa ladybeatrycze.blogspot.com

Mój odcień to natural beige. Kosmetyk ma kremową konsystencję i posiada delikatny, ale przepiękny brzoskwiniowy zapach. Krycie lekkie, ale da się trochę dobudować. Wiadomo, że wszystkiego nam nie zakryje, bo jest to krem BB, a nie podkład. Po aplikacji wygląda bardzo naturalnie i świeżo czyli idealnie na lato, gdy mamy ochotę na delikatny makijaż. Ja używam go na dwa sposoby: aplikuję normalnie jak podkład gąbeczką albo mieszam z bazą rozświetlająca i rozsmarowuję na twarzy. Nie robi smug i długo utrzymuje się na twarzy. Po jakimś czasie wchodzi w zagłębienia skóry, ale idzie go wtedy wklepać w tych miejscach i dalej wygląda super. Zazwyczaj nakładam konturowanie na mokro i nie pudruję policzków, ale nawet tutaj nic się z nim nie dzieje przez długi czas. Dobrze współpracuje z innymi kosmetykami, a dodatkowo wygładza skórę i wyrównuje koloryt. Wydajność raczej słaba, ale mamy tutaj 20 gram produktu więc niezbyt dużo. Jak dla mnie fajny krem BB na co dzień idealny na lato. Polecam.

Super krem BB za niewielkie pieniądze! Kupując go byłam sceptycznie nastawiona, jednak już po pierwszym użyciu pokochałam go. Świetnie się rozprowadza, nie pozostawia smug, skóra wygląda po nim świeżo i naturalnie. Na lato jest idealny, niestety mam problem z kupieniem kolejnego opakowania. Zapach jest tak delikatny, że prawie niewyczuwalny.

O kremie BB obejrzałam jakiś pozytywny filmik recenzujący i poleciałam do najbliższej Biedronki dokonać zakupu. Lubię kremy BB, na co dzień nie potrzebuję mocnego krycia, więc wolę coś lekkiego, co da efekt ujednolicenia. Ten produkt jest fajny z kilku względów, po pierwsze jest niedrogi, po drugie dość łatwo dostępny, po trzecie ma niewielką pojemność 20 ml co dla mnie jest zaletą - nie lubię kiedy kosmetyki mi zalegają, nie ukrywam że lubię testować nowości i nowego podkładu nie kupuję dopiero kiedy skończy mi się ten otwarty, raczej jestem niepoprawną testerką ze skłonnością do chomikowania. Dlatego mała pojemność = szybsze zużycie i nie marnowanie kosmetyku. Ponieważ lubię efekt make up no make up to ten krem i tak wystarczy mi na długo, bo do zwykłego wyrównania i ujednolicenia kolorytu nie potrzebuję go wiele. Ma przyjemny zapach podczas aplikacji, ale szybciutko znika. Kolor mi pasuje bardzo, jest dość neutralny, fajnie się wtapia i nie utlenia się do pomarańczy. Za taką cenę naprawdę fajny produkt!

Szczerze mówiąc zakupu dokonałam z ciekawości, nie spodziewając się większych rewelacji. Kupiłam krem BB w odcieniu Natural beige oraz puder w kamieniu z tej samej serii i jestem totalnie oczarowana. Pasuje mi dosłownie wszystko - kolor, konsystencja, zapach, lekkie krycie bez efektu maski, wszystko. Gorzej, że bardzo szybko zaczął znikać z półek z Biedronce i musiałam udać się na poszukiwania (udało się, mam zapas). Z całego serca polecam, jeśli szukasz lekkiego podkładu na co dzień, który nie zapycha. Może trochę się wyświeca, ale wtedy idealnie z pomocą przychodzi puder z tej samej serii.

Jak dla mnie super produkty. Pomimo, że jestem blada i zawsze kupuje najjaśniejsze podkłady, tutaj krem BB Bell jaśniejszy jest dla mnie ok, opale się latem to będzie idealnie ! Jest super na codzień, lekki, nie zapycha, sprawia, że twarz wygląda świeżo i zdrowo. Nie ściera się z twarzy, nie zostawia plam. Długo szukałam ideału aż w końcu znalazłam. Jak na krem BB to dobrze kryje.

Mam kolor ciemniejszy - jednak jego efekt na mojej jasnej skórze jest za slaby (w zasadzie nic nie kryje, nie dodaje świeżego kolorytu), pachnie średnio. Jeśli chcę, by krem bb był delikatny, łączę ten z Bourjois i wtedy jest lekko (ale jakiś efekt polepszenia jest). Jeśli krycie ma być mocniejsze, to sam Bourjois stosuję. Produkty bez porównania.

Mam najjaśniejszy odcień, który lekko wpada w żółto-beżowe tony, nie ma w nim żadnych różowości - dla mnie to wielki plus. Wygląda na twarzy bardzo naturalnie, nie robi maski, cera jest taka odmłodzona i po prostu śliczna. Cera po jego zastosowaniu jest ujednolicona, gładsza i mimo tego że nie jest nawet średnio kryjący wygląda o niebo lepiej niż po użyciu niejednego podkładu!

Krem bb zakupiłam dzięki poleceniu przez przyjaciółkę i był to udany zakup. Krem bb w odcieniu ivory doskonale dopasowywuje się do mojej bladej twarzy. Produkt ten nadaje ładnego dziennego wykończenia. Jego krycie jest dosyć średnie, ponieważ nie zakrywa mi moich przebarwień po trądziku,lecz krycie można budować. Jak za cenę 11 zł to uważam, że produkt warto zakupić.

Ten krem bb jest tak bajecznie prosty w użyciu, że mogłabym się nim malować bez lustra. Nakładam go palcami, rozsmarowując jak krem i wygląda bezbłędnie! Zadnych smug ani plam. Krycie jak na krem bb bardzo dobre, jak dla mnie wystarczające. Kolor Ivory idealnie stapia się ze skórą i dopasowuje do jej koloru. Nie podkreśla niedoskonałości, nie wchodzi w pory, utrwalony delikatnie pudrem wygląda nienagannie cały dzień. Nie wyświęca się brzydko, nie spływa, nie robi ciastka na twarzy.. No dosłownie hit, i to za grosze! Brawo Bell! Aż kupiłam na zapas, tak mocno pozytywnie mnie zaskoczył, a to mi się rzadko zdarza! Jedyne ale - mógłby mieć SPF. Ale i bez tego go uwielbiam.

Po przetestowaniu stwierdzam, że nie jestem w stanie powiedzieć złego słowa o tym produkcie. Uważam wręcz, że jest to chyba jeden z najlepszych (o ile nie najlepszy) kremów BB, jakie miałam okazję testować, nie tylko od bell ale też od innych droższych marek. Krem jest całkiem gęsty I treściwy. Po nałożeniu na twarz wrażenie jest również takie, jakbyśmy nakładali krem nawilżający a nie podkład, czy krem bb. Z początku bałam się dość ciemnego koloru ale produkt naprawdę przepięknie stapia się ze skórą, a także ją bluruje. Świetnie wyrównuje koloryt skóry i jak na krem bb bardzo ładnie kryje wszelkie zaczerwienienia skóry. Wygląda przy tym niesamowicie naturalnie. Daje efekt świeżej, dobrze nawilżonej i zdrowej skóry. Do tego wszystkiego nie wchodzi w pory i nie podkreśla zmarszczek ani suchych skórek.Trwałość jak na tego typu produkt jest również całkiem w porządku.