Nature Queen Olej (macerat) marchwiowy 

Ciekawy produkt, po nałożeniu daje efekt "zdrowszej" skóry Nie zapycha porów. Nie jest jakiś bardzo tłusty, dobrze się wchłania. Zauważyłam, ze przebarwienia są mniejsze.

Olej dostałam jako probkę 5ml (szklana butelka z metalową zakrętką - super) przy zakupach w sklepie producenta. Używam od tygodnia, w połączeniu z kremem na noc i już widzę efekty. Skóra jest niesamowicie zmiękczona, przyjemna w dotyku. Po porodzie i hormonalnym szoku oraz żelu do mycia twarzy Resibo, zostały mi czerwone strupiejące pamiątki - macerat marchwiowy ma rzeczywiscie działanie regenerujące i przeciwzapalne bo proces zanikania tych plam ruszył w tym tygodniu jak szalony, nic nowego się nie pojawiło! Dodatkowo, twarz rano jest taka promienna, że po nieprzespanej nocy można się do siebie uśmiechnąć. Niestety, moja biała poduszka się trochę buntuje... Może nie tak jak po rokitniku albo Onkokremie od La-le, ale jednak zostają na niej żółte plamy. To jedyny minus jaki widzę. Oleju używałam też jako dodatku do maski glinkowej ale nie było aż tak spektakularnego efektu promiennej twarzy, jak przy kremie. Na dzień niestety takie użycie odpada, bo cerę mam w tonach różowych i z olejem wyglądam jak ofiara rivanolu :) Tak w ogóle, jest to mój pierwszy olej stosowany "mniej więcej" samodzielnie (do masek glinkowych używam olejowego serum od Avebio, jako miksu) i cieszę się, że naprawdę działa.

Ostatnio to bez wątpienia mój ulubiony produkt. Daje na skórze niesamowite efekty. Przede wszystkim pozwala na uzyskanie w naturalny sposób ładnego i zdrowego kolorytu skóry - wiem, że niektórzy mają obawy, że farbuje - nie zalecam stosować go na noc, bo faktycznie można pobrudzić sobie pościel, ale na twarzy na pewno nie zrobi nikomu krzywdy, nie grozi wam żadna pomarańczowa poświata, jedynie delikatny złoty odcień skóry. Nada się do używania w ciągu dnia. Jest na tyle tłusty, że można wykonywać nim masaże twarzy, ale nie na tyle żeby skóra się za bardzo świeciła. Robi efekt skóry pełnej blasku, doskonale nawilża, potrafi się wchłonąć do sucha, nie wyświeca się bardzo w ciągu dnia, idealnie nadaje się pod makijaż. Niweluje zaczerwienia i stany zapalne, dla mnie jego działanie porównywalne jest w olejem z pestek malin. Bardzo go sobie chwalę, mam po nim piękną zdrową cerę, wygładzoną, nawilżoną. Cena bardzo dobra, opakowanie wydajne, nie mam problemów z pompką.

Produkt kupiłam podczas zakupów w drogerii stacjonarnej Endorphine. Od dłuższego czasu chciałam zakupić produkt do twarzy z marchewki gdyż poprawia ona stan skóry, nadaje jej blasku. Mam cerę mieszaną z małymi wypryskami.Pracownik sklepu polecił mi macerat z marchwi. Produkt ma konsystencję olejku, dobrze się wchłania i jest bardzo wydajny. Dwie duże krople wystarczą by dobrze pokryć nim twarzy i szyje oraz dekolt. Rano skóra jest bardziej promienna, zdrowsza, mniej szara, młodsza. Nie widzę , aby powodował on powstawanie wyprysków, przetłuszczenia skóry czy zaskórniki. Stosuje go dwa do trzech razy w tygodniu na noc po dokładnym umyciu buzi, toniku i wraz z kremem pod oczy.