Cosnature Sanddorn, Multi-Anti-Aging Serum Multiwitaminowe serum przeciwzmarszczkowe z rokitnikiem

Niepozorny, niedrogi kosmetyk, a dla mnie genialny. Konsystencja dość rzadka, dobrze się rozprowadza, fajne opakowanie z pompką ułatwia dozowanie. Stosuję pod makijaż na dzień i pod krem na noc. Wchłania się szybko i dokładnie, co jest dla mnie bardzo istotne. Skóra po jego użyciu jest gładka, nawilżona, promienna. Wydaje mi się, że ma lekkie działanie rozjaśniające. Nie podrażnia i mogę stosować je nawet na okolice oczu, co w moim przypadku jest ewenementem. Działanie przeciwzmarszczkowe... Z tym mam zawsze problem. Generalnie nie wierzę, że zmarszczki znikną po posmarowaniu czymkolwiek, przynajmniej mi nie zdarzyła się taka sytuacja ????. Być może tworzą się wolniej, ale nie mam pomysłu jak to stwierdzić. Zapach naturalny acz nie nachalny, może się nie podobać ze względu na swą ,, ziołowo - apteczność", mi akurat nie przeszkadza. Używam tego serum od około roku i jestem zdruzgotana tym, że coraz ciężej z jego dostępnością, pewnie wycofują z produkcji, niestety.

Kupiłam serum z ciekawości, ze względu na sporo pozytywnych komentarzy. Serum ma konsystencję bladożółtego lekkiego kremu, dobrze się rozprowadza, przy mojej wymagającej cerze wchłania błyskawicznie. Ma dość mocny i specyficzny zapach ziołowo-lekarski, który dość długo pozostaje na skórze i dla wielu osób może być nieprzyjemny. Ja nakładałam serum pod krem, więc zapach szybko przestawał być wyczuwalny. Nie widzę żadnych efektów stosowania, o działaniu przeciwzmarszczkowym nie wspominając. Myślę, że dla młodych osób może być alternatywą dla kremu nawilżającego, ale dla mojej dojrzałej cery nie zrobił nic.

Serum kupiłam w jednej z aptek internetowych Opakowanie to butelka z pompką o pojemności 30 ml zapłaciłam około 20 zł. Serum ładnie wygładza, regeneruje, nawilża, ujędrnia i poprawia elastyczność skóry, szybko działa wręcz natychmiastowo, skóra zyskuje ładny zdrowy wygląd. Nakładam serum 2-3 razy w tygodniu wieczorem na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu, wklepuje do całkowitego wchłonięcia , wchłania się tak sobie niezbyt szybko. Ten żel to pierwszy produkt firmy Cosnature jaki kupiłam ale na pewno nie ostatni następnym razem chętnie sprawdzę działanie kremu odżywczego z owocem granatu. Podsumowując dobry kosmetyk dla wymagającej, suchej i zmęczonej skóry. Polecam.

To serum kupiłam w Hebe. Ono znajduje się w wygodnym opakowaniu z pompką, które ma pojemność 30 ml. Produkt jest bardzo wydajny, stosuję go już od kilku miesięcy, nie codziennie, po prostu według moich potrzeb. Stosuję go tylko na noc, ponieważ mam cerę tłustą i myślę, że jest to za treściwe serum, żeby stosować go na dzień. Podczas pierwszego użycia byłam zaskoczona konsystencją serum, jest to takie mleczko o średniej gęstości. Konsystencja jest bardzo przyjemna, produkt łatwo się wydobywa z opakowania, szybko się rozprowadza, natychmiastowo się wchłania. Skóra po nim jest świetlista, trochę lepka, bardzo mi się podoba. Na to serum najczęściej nakładam krem, ale czasami nie, w takie dni 'bez kremu'. Jeżeli chodzi o efekty po, to rano moja skóra dobrze wygląda, jest miękka i jednocześnie jędrna, wygładzona, nawilżona, widać, że była dobra dawka antyoksydacyjna. O właściwościach przeciwzmarszczkowych nie powiem, ponieważ nie widzimy tego, możemy to zauważyć dopiero po latach, przecież żadny produkt nie zmniejszy zmarszczki, my działamy na to profilaktycznie. Ale jestem pewna, że oczywiście ten przeciwzmarszczkowy efekt jest, bo jest to dobrej jakości produkt. Zapach jest trudny do opisania, ale on jest przyjemny, na mnie działa relaksująco. Polecam przetestować to serum, myślę, że sprawdzi się dla każdego typu cery.

Serum z rokitnikiem używam wyłącznie na noc, średnio 3 razy w tygodniu. W zależności od potrzeby czasami aplikuję jeszcze na nie krem pielęgnujący lub olejek, ale nałożenie samego serum dla większości użytkowników powinno być wystarczające. Bardzo zaskoczyła mnie sama formuła produktu (przypomina bowiem nieco bardziej treściwy krem, a spodziewałam się czegoś o konsystencji płynnej lub lekko olejkowej). W moim przypadku stosowanie tego produktu 3 razy w tygodniu jest w zupełności wystarczające do uzyskania widocznych efektów. Nie mam co prawda jakichś głębszych zmarszczek, ale skóra po aplikacji serum jest wyraźnie odżywiona, nawilżona i napięta (ale bez uczucia ściągnięcia skóry) jak po zabiegu kosmetycznym. Produkt nie zapycha porów, ani nie podrażnia skóry. Po dłuższym stosowaniu odczuwam też, że moja skóra jest jakby "gęstsza" w strukturze. Mam problemy z trądzikiem wieku dorosłego, ale odkąd używam tego serum, wszelkie zmiany skórne zniknęły. Jedynym "minusem", jeśli w ogóle można to tak ująć, jest zapach - lekko ziołowy. Nie każdej osobie będzie on odpowiadał, ale na szczęście bardzo szybko się ulatnia.

+ Dobre odżywienie skóry. Już po pierwszych kilku użyciach czułam znaczną różnicę w miękkości i jędrności mojej skóry. + Jednocześnie nie obciąża skóry. Nie miałam żadnych problemów z zapychaniem. + Lekka, a jednocześnie treściwa konsystencja. Dobrze działa, ale też jednocześnie nie jest za tłusty, żeby negatywnie wpływał na trwałość makijażu czy przyspieszał przetłuszczanie się cery. + Przystępna drogeryjna cena. + Wygodne opakowanie z pompką próżniową. - Mocno wyczuwalny zapach alkoholu. Jest on użyty jako naturalny konserwant i ogólnie mi tu nie przeszkadza pod kątem działania kosmetyku (absolutnie nie wysusza skóry ani nic), ale zapach jest dość mocny.

Serum do twarzy, to produkt bez którego nie wyobrażam już sobie mojej codziennej pielęgnacji. Sam krem przestał mi wystarczać, nie daje mojej skórze dostatecznego nawilżenia. Serum ma lekką konsystencję, dobrze nawilża, idealnie współgra z moim kremem do twarzy marki Oriflame. Bardzo podoba mi się opakowanie typu airless, nic się nie zmarnuje! Skład rewelacja.

Zakupiłam to serum w aptece internetowej przy okazji zakupu leków. Wzięłam je totalnie w ciemno, nie znając żadnych opinii na temat tego produktu, spodobało mi się to że jest to produkt multiwitaminowy wpasowujący się w trend kosmetyków naturalnych. Opakowanie z pompką jest bardzo estetyczne i higieniczne, gramatura 30ml, czyli dość duża ca za cenę 22,00zł. Zacznę od tego ze produkt ma bardzo lekką konsystencję dość rzadkiego, żółtawego mleczka. Dość nieciekawy jest zapach tego produktu, bo jest lekko ziołowy z domieszką aromatu aptecznej maści. Produkt jest bardzo lekki, ładnie się rozsmarowuje, a dzięki tej lekkiej konsystencji jest też bardzo wydajny. Nakładam go na noc pod krem. Pomimo swojej lekkości jest dość bogaty, a skóra po jego nałożeniu jest ładnie nawilżona i gładka. Nie powoduje pieczenia ani żadnych podrażnień. Niestety na mojej twarzy nie wsiąka w 100 procentach, pozostawia po sobie lekko tłustawą warstwę, nie jest to jednak dla mnie uciążliwe zważywszy, że używam tego produktu na noc. Na dzień, pod makijaż nie sprawdził by mi się z uwagi właśnie na tłusty film. Produkt pomimo tłustawego wykończenia nie spowodował u mnie zapchania, nie pojawiły się również u mnie nowe niedoskonałości, ani nie zwiększyło się ich natężenie. Skóra rano jest miękka, jasna, nawilżona i odżywiona. Mam również wrażenie że zmniejszyła się lekko widoczność płytszych zmarszczek. Ogólnie jestem zadowolona i zachęcona do testowania pozostałych produktów tej marki.

Szybko wchłaniające się serum. Kupiłam i używam na zmianę z innym rokitnikowym kremem. Odkąd odkryłam, że rokitnik w różnych postaciach ma bardzo dobry wpływ na moją trudną/tłusto-mieszaną cerę. Łapię wszystko co ma w składzie rokitnik. Serum bardzo szybko się wchłania i nie zostawia tłustej warstwy. Rano buzia nawilżona i wypoczęta. Nie obciążona. Na plus opakowanie z pompką, nie trzeba dotykać palcami serum. Nie powoduje wysypu niespodzianek i nie zapycha. Na pewno będę go używać zimą i wiosną, nie wiem jak sprawdzi się latem. Na pewno spróbuję.

Kocham ten produkt za: - wydajność - niby 30ml ale powiem szczerze, że mam to cudo miesiąc, przy czym używam codziennie, a czasem nawet 2 razy dziennie; ponadto jak siedzę w domu to potrafię w ciągu dnia dokładać serum na jakieś bardziej przesuszone miejsca - zapach - uprzyjemnia stosowanie produktu - cena - zapłaciłam w Naturze około 20/25, nie jestem w tej chwili pewna czy nie była to drobna promocja, ale tak czy siak koszt nie jest duży - nawilżenie - szybkie wchłanianie - poręczne i higieniczne opakowanie z pompką - skład w porządku Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to do tego nieszczęsnego "multi-anti-aging" napisanego na opakowaniu. Według mnie ten produkt nie ma nic wspólnego z pielęgnacją przeciwzmarszczkową, chyba że profilaktyczną poprzez dbanie o nawilżenie. Ja jestem osobą ponad 20-letnią i dużych zmarszczek nie posiadam, jednak produkt nie radzi sobie nawet z moimi. Za to taki mały minusik w domyśle, bo poza tym produkt to strzał w 10!

Serum kupiłam za jakieś grosze w TK Maxx. Powoli zaczynam wymieniać moją pielęgnację na coraz bardziej naturalną i jakież jest moje zdziwienie, że jest ona nie dość, że bardziej skuteczna, to jeszcze w perspektywie, tańsza. Serum ma ładną nieprzezroczystą buteleczkę z pompką. Fajnie aplikuje stosowną ilość preparatu. Sama jego konsystencja jest na pograniczu lotionu i kremu. Ma lekko zółtawe zabarwienie. Wchłania się błyskawicznie i równie szybko przynosi cerze ukojenie i nawilżenie. Ma równiez przyjemny, naturalny zapach. Dobrze dogaduje się z innymi produktami, nie zapycha. skóra po nocy jest mocno nawilżona, co było dla mnie miłym zaskoczeniem, ponieważ ostatnimi czasy nawet intensywnie nawilżające kosmetyki nie dawały rady i rano miałam wręcz ściagnięta buzię (tak jakbym wieczorem nią nie nakładała. Moge powiedzieć, że ten produkt mnie uratował. Na pewno odkupię. Serdecznie go polecam.