Guerlain Aqua Allegoria Flora Cherrysia EDT 

Zanim je kupiłam, testowałam na papierku i to był błąd. Wydawały mi się piękne, świeże, kwiatowe, delikatnie owocowe i eleganckie. Czar prysł, kiedy zamówiłam flakon o pojemności 75ml i zaczęłam ich używać na ciele. Może zapach ten nie jest tragiczny, ale niestety na mojej skórze zamiast pięknych kwiatów wiśni, wydobywa się woń łodyg, dosłownie. Takie podlane deszczem chabazie. Żałuję zakupu, ale zużyję perfumy do końca. Nie będzie to trudne, ponieważ produkt trzeba aplikować kilka razy dziennie, bo jest nietrwały. Na skórze utrzymuje się jakieś 3h. Także osobiście uważam, że cena perfum to skandal. Dziewczyny, za te pieniądze kupcie sobie coś lepszego. Te perfumy nie są warte waszego zachodu. Tak jak mówię, nie pachną tragicznie, ale coś takiego mogłabym nabyć w Zarze za dużo mniejsze pieniądze.

Na tegoroczne trio Aqua Allegoria czekałam z niecierpliwością. Kokos, imbir i kwiat wiśni. Już pogodziłam się z faktem, że kupię wszystkie trzy (polowanie na Coconut Fizz było największym wyzwaniem). Wtedy Flora Cherrysia okazała się najsłabszym ogniwem. Nie mówię, że to zły zapach. W rodzinie AA Guerlain nie ma złych zapachów. Są wybitne i są rozczarowujące. Te ostatnie są wynikiem wybitności pierwszych:) I taka jest Flora Cherrysia. Od samego początku nie ma kwiatu wiśni. Jest coś co powstałoby z wielokrotnego rozcieńczenia deszczu, który przez kilka dni padał na kwitnące drzewo. Mdły ślad. Słodkawy w sztuczny sposób. To co powala w niektórych AA to naturalność głównego składnika, jego intensywność. Tutaj jakby ktoś pożałował. Zapach właściwie nie przechodzi ewolucji. Nie ma na to czasu. Po dwóch godzinach znika. Ze skóry, włókna, papieru. Pozostaje przepiękny flakon. Chwała Guerlain, że mimo upływu lat nie pokusił się o żadne zmiany butelki. Na tym koniec plusów Cherrysii. Ubiegłoroczne wariacje na temat róży wyglądają identycznie a są o niebo bardziej udane. Podsumowując, powtórzę - to nie jest zły zapach. Nie wywoła migreny. Nie zmęczy w upał. Nie zachwyci kogoś rozpuszczonego przez kompozycje Guerlain. Ta wiśnia zapomniała zakwitnąć.