Ingrid Cosmetics Banana Powder Colour Correcting Puder bananowy

Kosmetyk wzięłam z czystej ciekawości . Zawsze używałam standardowe pudry, wiec trochę się wyłamałam i swego czasu kupiłam ten. Ładnie się na półce prezentował, lubię też banany, więc może to mnie przekonało:D Ale do rzeczy... Opakowanie żółte, okrągłe, o pojemności 8g. Ma przezroczystą pokrywkę, toteż widać jak puder się prezentuje. Na pokrywce widnieje nazwa firmy i produktu. Mocne opakowanie, tutaj wszystko jest w porządku i nie ma do czego się przyczepić. Sam puder jest prasowany. Ma kolor lekkiej żółci. Troszkę się pyli. Można go nakładać pędzlem, gąbką też próbowałam i jest ok. Niby współpracuje z innymi kosmetykami, nie gryzą się wzajemnie. Generalnie mam skórę mieszaną, często się świeci i widać zmarszczki i niedoskonałości. Puder fajnie to wszystko na początku przykrywa. Wyrównuje koloryt skóry, przykrywa zaczerwienienia I krostki. W zmarszczkach nieco sie zbiera. Po jakimś czasie puder na twarzy nie wygląda dobrze, twarz wydaje się blada, a sam puder zmienia się w ,,mech" na twarzy. Staje się widoczny i nieestetycznie to wygląda. Oczywiście dałam mu szanse, bo i u mnie sprawdził się pod oczy. Dobrze wygładza to miejsce i niweluje cienie pod oczami. Skończyłam opakowanie, ale nie wrócę do niego. Są pudry, które lepiej wyglądają na mojej skórze.

Jeśli chodzi o bananowe transparenty to większość z nas słyszała o tanioszce z wibo - za którą po przetestowaniu tego szczerze zatęskniłam. Trwały to on jest, ale ultra wysuszył mi moją TŁUSTĄ cerę na której zaaplikowany był wcześniej hydrolat, serum, baza i korektor - więc warstwa ochronna była dość zapychająca sama w sobie. Pomimo młodego wieku mam dość wyraźne zmarszczki mimiczne w okolicach oczu, a to właśnie tam go stosowałam. Wiem, że z takim problemem spotyka się jakiś odsetek posiadaczek dużych ,,wyłupiastych" oczu hah :D Raczej odradzam, wchodzi w zmarszczki a przy próbie usunięcia schodzi razem z korektorem/podkładem - no chyba, że to ja źle go aplikuję.

Szukałam pudru pod oczy gdyż każdy mnie wysuszał. Postanowiłam, że spróbuję tego bananowego, bo ma całkiem niezły skład. No i bajka. Pod oczami wygląda cudownie. Utrwala korektor, ale pod żadnym pozorem nie wygląda sucho. Nałożyłam go raz na strefę T, ale nie spełnił moich oczekiwań , poniewwż tam skóra mi się mocno przetłuszcza. Jeśli szukacie pudru z satynowym wykończeniem to polecam bardzo

Kupiłam puder po recenzji pewnej yt. Puder ma klasyczne opakowanie. Kolor jasno żółty typowy bananowy puder. Mocno się pyli. Puder stosuje do utrwalenia pudru pod oczami. Na cała twarz przy mojej skórze mieszanej ze przetłuszczająca strfa t mi się nie sprawdza. Ładnie gruntuje korektor pod oczami. Nie zmienia koloru korektora. Fajnie bluruje strefę pod okiem delikatnie ja rozświetla oraz wygładza. Ale uwaga ten puder trzeba nakładać mało zbitym trochę większym pędzlem przy nałożeniu małym precyzyjnym tworzy się skorupa nie wyglada to estetycznie. Po prawidłowej aplikacji puder wyglada dobrze przez cały dzień. Na cała twarz mi się nie sprawdza bardzo szybko się wyświeca. Sprawdzi się on do utrwalenia makijażu bardziej przy cerach suchych bądź normalnych. Przyzwoity puder bez jakiegoś zachwytu.

Wpadł mi w ręce jako nagroda w konkursie i myślę, że zagości w mojej kosmetyczce na dłużej :) Jest leciutki, nie wygląda ciężko na twarzy, nie czuć go na skórze. Utrzymuje mat cały dzień. Skóra jest dobrze zmatowiona, ale jedocześnie bez efektu maski jak pisałam. Nie zapycha cery, nie podrażnia w żaden sposób, nie „wysypuje” mnie po nim. Puder nie ma wpływu na kolor podkładu. Ma minus - bardzo się pyli przy nakładaniu, może gdybym nakładała puszkiem to nie byłoby takiego efektu, ale pracuje pędzlem i nieważne jakim i jak to delikatnie zrobię bardzo dużo pudru unosi się w powietrzu i zostajes skruszone wewnątrz - nie, nie da się tego ponownie wykorzystać, bo przecież „rozleci” się po opakowaniu i osiądzie na nim. Pewnie można przesypywac do małego pojemniczka i potem używać np pod oczy czy jako pudru sypkiego, ale to nie o to chodzi.

Puder bananowy? Myślę sobie, że to kolejny wynalazek. Ale się skusiłam. Nie pachnie bananem, to dobrze, bo nie lubię tego zapachu. Ma delikatnie żółty odcień, ale jeżeli się nie nałoży go zbyt wiele to nie pozostawia żółtych plam na skórze. Ogólnie fajny puder kryjący zaczerwienienia skóry.

Świetny puder bananowy, daje super efekt, nie wysusza skóry polecam serdecznie, super cena. Utrwala makijaż, nie podkreśla skórek. CZego chciec więcej?

Puder po nałożeniu jest lekki, ładnie wykańcza makijaż. Ma przyjemny delikatny zapach. wchłania sebum i moja twarz jest cały dzień lekko matowa. Delikatnie kryje również przebarwienia