Joanna Sensual, Plastry do depilacji twarzy żelowa formuła 

Testowałam już sporo plastrów różnych firm. Po każdej depilacji wychodziły mi krostki, podrażnienia i plamy. Te plastry są bardzo delikatne. Ich żelowa formuła ułatwia stosowanie, skutecznie usuwają nawet małe włoski, łatwo się odklejają od skóry. Ich cena jest odpowiednia do jakości.

Plastry są dużo gorsze niż ich standardowa wersja tej samej firmy. Nie wymagają ogrzania, ale przez to kleją się bardzo i żel zostaje na skórze, nie wyrywają wszytskich włosków. 2 razy próbowałam ich użyć i 2 razy lekko, punktowo zdarły mi naskórek nie wyrywając przy tym całości włosków. Plastrów na wąsik używam od ok 15 lat i te są najgorsze. Powierzchnia żelu na tych plastrach jest o ok 30% mniejsza niż wosku na standardowych plastrach.

Wiele plastrów do twarzy próbowałam - isana, veet, inne wersję z Joanny ale te sensual są najlepsze jakie kiedykolwiek miałam. Dzięki temu że są żelowe są bardzo wygodne w używaniu, nie trzeba rozgrzewać. Wyrywają włoski idealnie. Za pierwszym razem wychodzi praktycznie wszystko. U mnie nie zostają żadne pozostałości po wosku na skórze, więc oliwka nie jest potrzebna.. Skóra po depilacji jest delikatnie czerwona, u mnie szybko to schodzi. Ale to chyba zależy od rodzaju skóry. Mają dodatkowo bardzo przyjemny owocowy, świeży zapach choć w przypadki tego rodzaju kosmetyku to chyba nie jest zbyt istotne. Polecam wszystkim te plastry, są idealne, najlepsze jakie miałam. Nie chce już nic innego sprawdzać.

Po wypróbowaniu siostrzanych woskowych plastrów z Joanny przyszedł czas na sprobowanie nieco "łatwiejszej" wersji. Czemu łatwiejszej? Bo producent obiecuje ze dzięki zalowej formule plastrów nie trezba rozgrzewac w dloniach. A jak to jets na prawde i jaki jest koncowy efekt? A no końcowy efekt jest taki, ze skonczylam z podraznina skora :( Chcialabym zaznaczyc jeszcze ze jestem blondynka, z delikatnymi wloskami a plastrów stosowałam na "wąsik" - niezbyt widoczny do tego. PLUSY: + żelowa formuła ułatwia stosowanie - nie tracimy czasu ani nie męczymy się z ogrzewaniem plastrów w dłoniach + usuwa włoski delikatniej niż plastry do ciała + załączona oliwka dobrze usuwa pozostałości żelu + plastry da sie uzyc 2/3 razy (z wiekszym powodzeniem niz w pzypadku woskowych plastrów joanna) MINUSY: - czesc żelu pozostaje na skorze ALE da sie go latwo usunac oliwka - plastry mnie podraznily - mialam czerowne suche plamy, troche jak uczulenie, troche jak naruszenie skory... -wysoka cena jak na taka ilosc malych plasterkow Generalnie jest to duzo wygodniejsze niz plastry z woskiem, ale dzialanie wciaz pozostawia wiele do życzenia. Stad 3

co tu dużo mówić — plastry sprawdziły się. widzę same zalety tego produktu, bo: dzięki żelowej formule nie trzeba bawić się w rozgrzewanie wosku — wystarczy odkleić paski od siebie, przyciąć, jeśli ktoś ma taką potrzebę, przykleić, parę razy przesunąć palcem po pasku, aby lepiej przylgnął do skóry i aby żel mógł skutecznie oblepić niechciane włoski, i jednym stanowczym ruchem zerwać. wszystko w temacie. natomiast owłosienia już po jednym użyciu brak. czysta bajka połączona z poezją. co więcej, nie podrażnił mi skóry, a to miało miejsce przy plastrach marki Veet. ponadto, jak już wyżej wspomniałam, przy jednej aplikacji wyrwał to, co miał, a używałam i używam go głównie do regulacji brwi. jedynym mankamentem jest fakt, że po oderwaniu plastra pozostaje trochę tego żelu na twarzy, ale to żaden problem — dołączona do opakowania tubka z oliwką w mig usuwa zabrudzenia.

Jak dla mnie, strzał w dziesiątkę w kategorii plastrów do depilacji twarzy. Nie trzeba ich rozgrzewać w dłoniach więc kłopot z głowy - wosk nie będzie ani za gęsty, ani za rzadki. Ma dużo lepszą konsystencję od standardowych plastrów, dokładnie tak jak pisze producent, dzięki żelowej formule lepiej przylega do skóry. Idealnie się dopasowuje i chwyta włosy, dużo lepiej wyrywa, pozostawia najmniej "niedobitków" ze wszystkich plasterków jakie stosowałam, a owłosienie, ogólnie, mam czarne, gęste, mocne, grube i szybko odrastające. Ponadto praktycznie w ogóle nie podrażnia skóry. Klasyczni konkurenci wypadają przy tym produkcie naprawdę blado. Jedynie co, to pozostaje więcej wosku na twarzy po oderwaniu plastra, ale nie wiem czy to minus, bo wystarczy, jak zwykle zmyć resztki oliwką. Polecam gorąco!