Revolution Beauty (Makeup Revolution) Strobe Highlighter Rozświetlacz wypiekany

Prawdziwa perełka w mojej kosmetyczce, która dodaje każdemu makijażowi niesamowitego blasku. Ten wypiekany rozświetlacz to więcej niż tylko subtelne rozświetlenie – to intensywna, ale wciąż naturalna poświata, która pięknie podkreśla kości policzkowe, łuk brwiowy i każdą inną partię twarzy, na którą go nałożysz. Jego formuła jest lekka, a dzięki wypiekanej teksturze łatwo budować intensywność. Możesz uzyskać zarówno delikatny, świetlisty efekt, jak i mocniejsze, bardziej wyraziste glow, zależnie od tego, jak mocno chcesz rozświetlić swoją skórę. Co mnie urzekło, to fakt, że nie osypuje się ani nie zostawia pudrowego efektu – stapia się ze skórą, dając efekt "mokrego" blasku, który wygląda niesamowicie w każdym świetle. Dzięki Revolution Beauty Strobe Highlighter każda moja stylizacja nabiera wyjątkowego wyrazu. To idealny produkt na co dzień, ale i na wieczorne wyjścia, kiedy chcesz naprawdę zabłysnąć. Blask, który daje, jest długotrwały i nie znika po kilku godzinach. A cena? Jak na taką jakość – więcej niż przystępna! Zdecydowanie wart zakupu

Lekki suchy rozświetlacz idealny na co dzień choć trzeba uważać aby nie przesadzić . Rozświetlacz ma jak na tego typu kosmetyki dużą pojemność opakowanie wielkości pudru . Po prostu prędzej go wyrzucisz niż zużyjesz . Daje idealne rozświetlenie w codziennym makijażu taka delikatna tafla . Z pewnością nie jest to produkt dla kochających blask . Duże opakowanie w bardzo przystępnej cenie .

Rozświetlacz jest bardzo wydajny. Daje zdecydowanie mocny blask na skórze ale przez to , że jest mocno suchy lubi podkreślać niedoskonałości na naszej skórze. Trzyma się fajnie na miejscu przez cały dzień. Nie ma z nim żadnych problemów .

Już nie pamiętam jaki mój kolor ma numerek, jest to specyficzny kolor z zielonkawą poświatą. Bardzo często szaleje w makijażu więc stwierdziłam biorąc go, że dla mnie to ideał. Tworzy on efekt niesamowitej tafli ozdobionej drobinkami. Nigdy nie miałam mu nic do zarzucenia. Ślicznie wygląda w opakowaniu, jest trwały, wydajny, cena też naprawdę super. Polecam przetestować, na pewno zachwyci!

Rozświetlacz kupiłam za niecałe 10 zł! Muszę przyznać, że to jakie on daje rozświetlenie to po prostu kosmos. Uwielbiam mocne glow i ten rozświetlacz to był strzał w dziesiątkę. Łatwo się go aplikuje i jest bardzo trwały! Jednak ma kolor, który nie każdemu może się spodobać, gdyż jest dość chłodny i odbija światło w nieco zielono - niebieskim odcieniu. Jednak ten efekt bardzo mi się podoba. Warto mieć jednak na uwadze, że nie będzie pasował do ciepłych bronzerów i ciepłych makijaży, a bardziej do chłodnych i jasnych karnacji.

Nie do końca zgadzam się z gronem osób, które twierdzą, że MUR ma dobre tylko paletki cieni do oczu (i to niektóre). Rozświetlacze od nich też są całkiem niezłe! Odcienia Flash, który mam nie poleciłabym komuś, kto szuka naturalnego efektu, ale mi osobiście rozświetlacz z zimno-zielonkawym połyskiem się podoba i cieszę się, że w swojej kolekcji takowy mam - wykończenie makijażu połyskiem zorzy polarnej przy bladej cerze i pastelowych cieniach do oczu? Dla mnie genialna stylówa, ale niekoniecznie na oficjalne okazje. Jak preferuję rozświetlacze raczej płynne to tego dobrze używa się na sucho, ładnie się wchłania, tylko należy uważać by nie nałożyć za dużo i ładnie go rozetrzeć, żeby się dziwnie nie odznaczał, bo bez roztarcia i w dużych ilościach jest jakby biały. Przy płynnym rozświetlaczu pod spodem można podbić efekt, ale tu trzeba uważać, żeby nie przesadzić, bo blask sam w sobie jest dość mocny, przynajmniej przez pierwsze kilka godzin. Po paru godzinach efekt zielonkawego połysku się niweluje i (dla mnie niestety) wygląda to już jak zwykły rozświetlacz o raczej naturalnym wykończeniu. Biorąc pod uwagę nazwę 'Flash' może to był zamierzony efekt? Wiele osób zapewne lubi w makijażu naturalność i nie może na to patrzeć, ja lubię też trochę szaleństwa i eksperymentów, target MUR to też młode dziewczyny z oryginalnym stylem, które lubią w makijażu takie "wydziwianie", ale niekoniecznie stać je na to, żeby robić to kosmetykami dla profesjonalnych wizażystów, więc... chyba tak. Efekt zamierzony i dla mnie naprawdę nietypowy i intrygujący

Kolejny udany produkt od Makeup Revolution tym razem w formie rozświetlacza :D Mój wybór padł na wariant "REJUVENATE", który jest w odcieniu ciepłego złotego brązu. Świetny produkt dający piękny połysk i efekt delikatnej opalenizny. Dorwałam go na promce w Hebe za 12 zł. Wypiekany rozświetlacz w formie dobrze sprasowanego pudru z drobinkami, bardzo łatwo aplikuje się na skórze. Jak dla mnie to taki bardziej bronzer z drobinkami niż rozświetlacz i właśnie tak go stosuję. Produkt ma przyjemną konsystencję o dosyć mocnym pigmencie. Trzeba uważać z aplikacją, by nie nałożyć go zbyt dużo. Skutkuje to mało naturalnym efektem. Wystarczy zatem zaaplikować go w niewielkiej ilości. Efekt natomiast można stopniować. Rozświetlacz tworzy na skórze piękny efekt złoto brązowej tafli. Idealn ie podkreśla kości policzkowe, tworząc fajny efekt opalonej skóry. Świetnie nadaje się także do podkreślenia skóry na dekolcie oraz na rękach. W słońcu pięknie się mieni. Dodatkowo można go użyć jako cień do oczu, daje również ładny efekt. Trwałość produktu jest bardzo dobra. Rozświetlacz trzyma się na skórze kilka ładnych godzin. Nie osypuje się, ani nie roluje. Produkt nie powoduje podrażnień. Jest bardzo wydajny, gdyż jedno lekkie pociągniecie pędzlem daje zadowalający efekt. Rozświetlacz zapakowano w plastikowe opakowanie z czarną podstawą i przezroczystym wieczkiem z napisami. Z początku było mi ciężko otworzyć wieczko, ale z czasem zawiasy się wyrobiły i nie było już z tym problemu. Wieczko o dziwo nie rysuje się tak bardzo jak w przypadku paletek. Uformowanie produktu w fale przypominają mi piasek na plaży potraktowany wiatrem. Wygląda to bardzo efektownie. Podsumuwując, to bardzo dobry produkt. Połyskujące drobinki pięknie podkreślają skórę. Idealny na co dzień jak i na większe wyjścia. Z pewnością będzie idealny na lato, by jeszcze bardziej podkreślić opaleniznę. Uwielbiam go. Polecam z całego serca ❤️❤️❤️

Jeden z lepszych rozświetlaczy jakie miałam. Nadaje skórze przepiękny, trochę mało naturalny, idealny do zdjęć blask. Nie osypuje się, dobrze trzyma się na skórze, ale łatwo z nim przesadzić. Opakowanie niestety jest mało trwałe dlatego odejmuję jedną gwiazdkę.

Przepiękny rozświetlacz, w opakowaniu wydaje się dość zimny kolor, jednak na twarzy mieni się cudownym złotem. Kojarzy mi się ze złotą łuską ryby, cudownie mieni się w słońcu na odcienie przepięknego ciepłego złota. Żaden inny rozświetlacz go jeszcze nie przebił, po prostu go uwielbiam. Ma cudowny blask, jest niesamowicie wydajny i w bardzo atrakcyjnej cenie.

Najbardziej oczarował mnie jego kolor, bo delikatnie mieni się złotem. Daje mocny efekt rozświetlenia. Co najważniejsze widać gl na twarzy przez cały dzień. Minusem jest opakowanie. Napis szybko mi się ztarł, poza tym nie wygląda na zbyt solidne.

Piękna rzecz :D Inne roświetlacze z MR jakoś mnie nie zachwycały, ale powiem wam, że ten to jest mój absolutny sztosik. Na pewno powrócę do niego nie raz, bo kolor jest piękny a i dobrze się pracuje nim z innymi kosmetykami.

Posiadam kolor Moon Glow - delikatnie różowy. Niezwykle delikatny rozświetlacz. Drobno zmielony. Po nałożeniu cienkiej warstwy daje bardzo subtelny efekt. Wydaje mi się, że nie da się go nałożyć "za dużo", jednak można dokładać kolejne warstwy. Nie ma dużych drobinek brokatu co bardzo mnie cieszy. Chyba w końcu znalazłam idealny rozświetlacz.

Oceniam kolor Flash - jest to chłodna zieleń. Mimo nietypowej barwy ładnie łączy się ze skórą. Nadaje się też dla bladych osób. Ma niewielkie drobinki, ale nie wygląda to tanio. Łatwo nabiera się na pędzel. Jedynym minusem jest to, że mógłby być trochę bardziej intensywny, jak jego kuzyn Vivid Baked Highlighter, (ale nie powiedziałabym, że jest delikatny, jest dość metaliczny). Myślę, że nadaje się do codziennego użytku, jeśli resztę makijażu i ubiór się dopasuje kolorystycznie.