Marilou Bio Creme Confort Multi-usages Wielofunkcyjny krem relaksujący skórę

Krem wychodzi bardzo korzystnie cenowo, bo za 100 ml na promocji zapłaciłam chyba nie więcej niż 10 zł. Skład ma dobry. Formuła jest gęsta i treściwa, pod wpływem ciepła skóry zmienia się w olejek. Zdecydowanie nadaje się na noc i na zimę. Mam wrażenie, że ten krem to taki opatrunek dla skóry podrażnionej, wysuszonej, odwodnionej. Cera jest zdecydowanie w lepszej kondycji. Zapach delikatny i przyjemny.

Krem o dość gęstej konsystencji, na mojej skórze rozpływa się i zostaje w postaci olejku chroniąc i nawilżając całą noc moją twarz. Używam go na serum z dodatkiem oleistego składnika jednak nie wydaje mi się żeby to miało zmieniać jego konsystencje właśnie po nałożeniu. Osobiście uwielbiam wszystko w tym kremie natomiast nie polecam pod makijaż bo może powodować dość tłustą warstwę. Na noc sprawdza się genialnie.

Krem jest tłusty i bardzo treściwy. Ciężko się nim operuje, ponieważ jest tępy w stosowaniu. Podczas rozsmarowania jest wrażenie jakby warstwa wodna i olejowa rozwarstwiały się a krem ślizga się sam po sobie i nie chce się związać ze skórą. Z tego względu nie nadaje się raczej do twarzy, bo trzeba dużo trzeć. Ja stosuję go do stóp i łokci, ale nie planuję ponownego zakupu, bo można lepsze efekty uzyskać zwykłym kremem z mocznikiem i nie trzeba się męczyć, żeby go wetrzeć. A używanie go na lekko wilgotną skórę, tak jak jest zalecane atopowym, czyni, że krem jeszcze bardziej ślizga się po sobie. W działaniu jest okej, skóra jest bardziej miękka, nie uczula.