Misslyn Color Crush Kiss My Lips Lipstick Pomadka do ust

Pomadka Misslyn Color Crush. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Oglądałam standa marki Misslyn, który pojawił się w Rossmannie i moją uwagę przyciągnęło piękne opakowanie pomadki w kolorze różowego złota. Były trzy kolory do wyboru, wszystkie bardzo ładne. Ale numerek 80 skradł moje serce. Różowy nudziak - klasyka. Na moich ustach wychodzi odrobinę ciemniejszy niż wygląda w opakowaniu. Pomadka jest bardzo kremowa i komfortowa w noszeniu. To jest taka satyna. Na ustach nie jest matowa, ani zastygająca ale nie ma w sobie żadnej drobinki i nie łapie błysku. Najładniejsze jest biżuteryjne opakowanie, bardzo ładnie wykonane. Kolor rose gold jest cudny i elegancki. Pomadki używam kiedy tylko jest okazja. Szczerze polecam wielbicielkom klasycznych szminek.

Kupiłam pomadkę na jakieś extra promocji w rossmanie. Opakowanie bardzo eleganckie w kolorze rose gold. Identyczne opakowania są w pomadkach delia. Kolor jaki posiadam 80. Piękny różowo fioletowo mleczny kolor ja mam słabość do fioletów w pomadkach. Pomadka jest mocno napigmentowana ma mocne krycie. Wykończenie jest świetlisto nawilżające. Bardzo komfortowe. Nie zastyga. Ale pigment wbija się w usta przy czym jest nie zwykle trwała jak na swoją lekka formule. Aplikacja pomadki bardzo łatwa nie wylewa się w kącikach. Pięknie wyglada na ustach.