Jesus del Pozo Halloween Magic EDT 

Zaczęło się od próbki :) aż kupiłam pełnowymiarową wodę toaletową. Bardzo ładny flakon. Jak dla mnie zapach mocny, intrygujący. Grupa zapachów kwiatowych. Intensywny, spokojnie wytrzymuje kilka godzin. Nawet mam wrażenie, jakby dopiero po czasie rozkwitał. Sercem zapachu są jaśmin arabski, frezja, piwonia. Głową żółta mandarynka, malina, gruszka, lody. Oczywiście nie mogło zabraknąć w bazie fasoli tonki, wanilii, paczuli. Pierwsze wrażenie - zbyt mocne, ale mają coś w sobie co przyciąga i ma się ochotę wąchać i wąchać by odkryć każdą nutę. Wcale nie są drogie ok. 119 zł za 100ml.

Weszłam na Wizaż i aż się lekko zdziwiłam, że te perfumy nie mają jeszcze ani jednej recenzji - jestem pierwsza! Dziwne, dziwne, zwłaszcza, że nie jest to żaden niszowy zapach, spokojnie znajdziemy go w Hebe czy Notino. Flakonik tych perfum, a właściwie to wody toaletowej, jest wykonany z matowego szkła, które wizualnie daje jakby zmrożony efekt. Jeśli jesteśmy ciekawi, ile nam jeszcze ich zostało, zawsze można dać buteleczkę pod światło i w ten sposób skontrolować ilość. Perfumy ładnie prezentują się na półce, toaletce. Podoba mi się również połączenie delikatnego różu ze srebrem. Na takiej jakby podstawce u samego dołu, gdy się przyjrzymy zobaczymy wygrawerowaną nazwę firmy, czyli HALLOWEEN. Generalnie rzecz biorąc, flakonik przypomina mi trochę taki klosz, np. taki, który nakładamy na ciasto, by się nie wysuszyło. Wiem, że to może dziwne skojarzenie, ale cóż, chyba zawsze lepsze od... nagrobka, a z tym się spotkałam, czytając z ciekawości recenzje innych Wizażanek przy siostrzanych zapachach tej marki. Wodę toaletową Magic mogłabym w skrócie opisać jako lekką, zwiewną, niewinną i przede wszystkim kwiatową. Przyjemnie otula swoją świeżością, zdecydowanie nie należy do grona mocnych i duszących. Sam zapach jest bardzo ok i w moim stylu, nie czuję jednak by się rozwijał w trakcie dnia. Przez cały czas noszenia jest on płaski i jednowymiarowy. Wyczuwam w nim jaśmin, piwonię, wanilię i fasolę tonkę - te dwie ostatnie są tutaj bazą zapachową. Niestety zapach nie należy do trwałych, u siebie czuję go jakieś 3-4 godziny, co uważam za kiepski wynik, gdy za 30 ml przychodzi nam zapłacić 90 zł. Nie ma co ukrywać, w tym temacie mogło być lepiej. Moim zdaniem ten zapach będzie najlepszy na wiosnę i lato, choć jeśli ktoś chce, spokojnie można go nosić także i cały rok. Raczej do używania w ciągu dnia, na wieczorną randkę jest jak dla mnie zbyt mało wyczuwalny. Niestety ze względu na kiepską trwałość, płaski zapach i wysoką cenę nie jestem w stanie go polecić :(