I Heart Revolution Marshmallow Heart Highlighter Rozświetlacz do twarzy

Serduszko z MUR(I ♡ revolution) było częścią zestawu który otrzymałam w prezencie. Do tej pory nie interesowałam się tymi rozświetlaczami bo : -po pierwsze są bardzo duże , wypiekane i nie do zużycia a ja lubię zmieniać produkty do makijażu. Tu producent zaznacza 12 mc po otwarciu i nie wiem czy ktoś jest w stanie zużyć go w tym czasie a ja nie lubię wyrzucać prawie całych kosmetyków -po drugie ich kolorystyka zawsze wydawała mi się bardzo odjechana, jednorożcowa, nie do użytku dziennego raczej do zdjęć, na sesja, na koncerty . Kiedy otrzymałam wersje Marshmallow Heart początkowo się ucieszyłam bo na pierwszy rzut oka kolory beżowo-szampańskie . Niestety po dotknięciu okazało się że maja one różową poświatę :( Mamy tu pięć pasków z trzema różnymi kolorami. Trzy najjaśniejsze kremowe dają w/w poświatę co u mnie odpada do nałożenia na policzek Jeden w kolorze beżowym (szampańskim) jest świetny .Kolor do codziennego stosowania , bez różowych tonów i z mocnym błyskiem. Uwielbiam! Najciemniejszy taki różowo-morelowy nada się jedynie jako cień, no ewentualnie jako rozświetlający róż ale to nie w moim wydaniu. Tak że z całości jako rozświetlacza używam tylko jednego paseczka Opakowania mimo że kartonowe i tanie są niezwykle efektowne i słodkie. Daję plusik :) Trwałość na skórze nie jest spektakularna bo po kilku godzinach blask znika z twarzy ale jestem zadowolona. Tu się nie będę czepiać . Moc błysku jest taka w punkt-idealna do pracy i spacer z dzieckiem. Nie ma drobin brokatu, wszystko jest ładnie zmielone i subtelne. Cena takiego serca to wydatek ok. 25 zł a patrząc na wydajność to stwierdzam że się opłaca Niektórzy twierdza że on pachnie ale ja czuje tylko typowo kosmetyczny zapach. Miałam tyle kosmetyków z MUR i rzadko kiedy czułam jakieś czekoladowe, owocowe nuty. Czy polecam? Oczywiście ,jak najbardziej jeśli ktoś gustuje w takiej kolorystyce. Produkt jest bardzo dobry, w miarę trwały i ładnie wygląda. Można stosować także na oczy. Nie podrażnia skóry, nie uczulił mnie. Jeśli znajdę wersję z „normalnymi” kolorami (szampańskie, beżowe, złote) to z chęcią kupię :) Musze wspomnieć że produkt nie jest testowany na zwierzętach i jest wegański

Rozświetlacz ma 3 kolory, które po zmieszaniu jednak dają różową, jak dla mnie chłodną poświatę. Osobno mamy do wyboru 3 kolory: szampański złoty (cudo, stosowany sam podoba mi się, co prawda z niego również po nałożeniu delikatne różowe cienie przebijają, ale jest to do zniesienia), dosłownie pudrowo - różowy odcień i taki rose-gold. Niestety ja w różowych rozświetlaczach nie gustuję, dlatego też rozświetlacz ten po przetestowaniu poszedł w świat. Trwałość rozświetlacza oceniam na bardzo dobrą, wytrzymującą na twarzy cały dzień. Produkt delikatnie, słodko pachnie, ale nie jest to mocny zapach. Sam produkt oceniam bardzo dobrze, bo i jest wydajny i trwały, w słodkim opakowaniu, ale niestety przez kolor się z nim nie polubiłam.

Piękny rozświetlacz w pięknej oprawie. Mamy do wyboru trzy kolory: *pastelowy fiolet - gładki, bez większych drobinek *złoty - z większymi drobinkami *pastelowy róż - ze średnimi drobinkami Każdy z osobna wygląda pięknie, a połączone razem dają nam cudowny średnio ciepły kolor. Nie jest to mega błysk, raczej dość subtelny, ale mi ten efekt jak najbardziej odpowiada. Rozświetlacz pachnie bardzo delikatnie - ja czuję biszkopt. Zamknięty jest w przeuroczym serduszku. Wykonanie oceniam na bardzo dobre.

W opakowaniu w kształcie serduszka możemy zobaczyć 3 odcienie rozświetlacza. Pierwszy w złotym szampańskim kolorze, drugi chłodny z fioletową poświatą, trzeci z różowym ciepłym błyskiem. Dzięki temu możemy dobrać odcień rozświetlacza pod kolor makijażu oczu. Błysk nie bije po oczach, ale nie jest też szczególnie subtelny. Jest trwały i z pewnością wydajny.