Bell Perfect, Strobing Highlighter Rozświetlacz do twarzy i ciała

Zazwyczaj w rozświetlaczach cenie sobie to czy nie ma brokatu i czy nadaje piękna tafle. Ten sprawdza się genialnie. Nadaje cerze lekki blask, nie jest to sztuczny efekt. Jeżeli chodzi o cenę produktu to jest bardzo niska. Rozswietlacz dostaniemy za grosze. Jego najlepszą cechą jest to, że jest bardzo trwały. Dodatkowo na zdjęciach bardzo pięknie się prezentuje! ( oczywiście na żywo tez ) Piękna tafla rzuca się w oczy, nie jest to sztuczny efekt. Wręcz przeciwnie cena wygląda jak lekko muśnięta słońcem. Aplikuje się go dość łatwo. Nie kruszy się. Nie ma w sobie sztucznych drobinek brokatu przez co po całym dniu nie trzeba wydobywać brokatu np. Z oka.

Rozświetlacz dla kobiet które lubią delikatne rozświetlenie. Lubię mocniejszy efekt dlatego zużyłam go głównie na powieki. Ładnie wtapia się w skórę, nie robi plam. Dość szybko się skończył ale dzięki małemu opakowaniu będzie idealny do kosmetyki i w podróży.

Lubię ten rozświetlacz, ma ładny, beżowy odcień, nie daje efektu extra glow, ale delikatnie rozświetla kość policzkową. Jak dla mnie jest idealny do stosowania na codzień. Ma małe opakowanie więc spokojnie zmieści się do podręcznej kosmetyczki. Za tą cenę warto spróbować.

Rozświetlacz do twarzy i ciała Bell dostałam w prezencie. Od razu polubiłam się z Strobing Highlighter, ponieważ daje piękną, niewymuszoną, szlachetną taflę. Posiadam odcień 02- szampański. Sądzę, że jest on dosyć uniwersalny i będzie pasował do wielu typów urody. Rozświetlacz Bell nie posiada brokatowych drobinek, dzięki czemu wygląda na twarzy naturalnie, świeżo, delikatnie. Na pewno będzie odpowiadał osobom, które lubią nieco rozświetlić twarz, ale nie przepadają za mocnym, instagramowym efektem. Jako jeden z niewielu rozświetlaczy wygląda u mnie dobrze także w strefie T lub na łuku kupidyna, ponieważ delikatnie je akcentuje, nie pozostawiając wrażenia tłustej, nieświeżej, zroszonej potem skóry. Mam cerę mieszaną ze skłonnością do powstawania niedoskonałości, ale podczas stosowania rozświetlacza Strobing Highlighter nie zauważyłam powstawania nowych zmian. Myślę, że jest on bezpieczny dla osób posiadających podobny typ skóry. Rozświetlacz ma znakomitą pigmentację, nie pyli podczas aplikacji, dobrze współpracuje z innymi kosmetykami. Zauważyłam, że jest jeszcze widoczny wieczorem, gdy wykonuję demakijaż po całym dniu. Rozświetlacz zamknięty jest w prostym, solidnym, plastikowym opakowaniu, zamykanym na klik. Podoba mi się takie rozwiązanie, ponieważ niezbyt odpowiada mi forma zakręcanych opakowań. Taka opcja znacznie ułatwia szybkie wykonanie porannego makijażu. Urzekło mnie również jego tłoczenie, które przypomina mi trochę muszelkę. Używam go stosunkowo krótko, jednak jestem pewna, że potowarzyszy mi długo. Nakładam go dosyć hojnie, a tłoczenie pozostało w niemal nienaruszonym stanie. Myślę, że jest to jeden z lepszych rozświetlaczy, które do tej pory stosowałam i gorąco go polecam. Może śmiało rywalizować z droższymi kosmetykami tego typu.

Bardzo i odpowiada, pięknie rozświetla w sposób naturalny. Lubię taki efekt. Można go stosować do ciała i jako cienie, ja często używam go do wewnętrznego kącika oka. Na policzkach również się sprawdza, robi ładną rozświetloną poświatę.

Fajny rozswietlacz na codzien. Bedzie dobry dla bardzo jasnych cer, ma lekko srebrny, chlodny kolor, u osob z ciemniejsza karnacja bedzie sie odznaczal. Kupiony w biedronce za niecale 10 zl. Podobny w formule i wygladzie na twarzy do innego rozswietlacza bell shimmering powder, ale chlodniejszy. Efekt daje rowniez podobny, dzienny, mozna go stopniowac, mozna nakladac na mokro zwilzonym pedzlem lub gabka, równie ladnie wygląda nalozony palcem. Ładnie rozswietla, dodaje blasku, policzek wyglada na mokry, ma mini drobinki.

Rozświetlacz otrzymałam w pudełku od Wizażu, i jestem miło zaskoczona że niedrogi kosmetyk może być tak dobry jakościowo. Malutkie opakowanie kojarzące się raczej z cieniami do oczu niż z rozświetlaczem. Wykonane z trwałego i odpornego na uszkodzenia plastiku. Płaski pojemniczek z dolną częścią w białym kolorze oraz przeźroczystym zamykaniem typu "klik", przez które widoczny jest kolor kosmetyku. Minimalistyczna szata graficzna z logiem firmy i nazwą. Dolna część pudełka zaopatrzona jest w wszelkie informacje na temat produktu wraz z numerem odcienia. Niewielkich rozmiarów opakowanie, które idealnie nadaje się do zabrania ze sobą w kosmetyczce lub torebce. Rozświetlacz dostępny jest w trzech odcieniach ; złotym , srebrnym i różowym, ja posiadam ten ostatni oznaczony numerkiem 03. Kolor jest dobrze napigmentowany w odcieniach brudnego różu wpadającego w brzoskwinię. Konsystencja jest kremowa, dająca wrażenie tłustawej i mokrej, bardzo przyjemny i delikatnie pudrowy zapach. Nakładanie jest niezwykle proste i przyjemne zarówno pędzlem, gąbką czy palcami. Jest tak delikatny w swojej formule ze nie da się przedobrzyć ani ilości, ani efektu rozświetlenia. Myślę ze nawet osoby które nigdy nie miały styczności z takim produktem nie są w stanie zrobić sobie nim krzywdy. Bardzo dobrze rozprowadza się na twarzy i na ciele, nie pozostawia nieestetycznych smug czy plam. Łanie stapia się z cerą dając delikatne i naturalne rozświetlenie. Dobrze współpracuje z innymi kolorowymi kosmetykami, nie powodując ich ścierania, rolowania czy warzenia się. Efekt jest na tyle delikatny ze swobodnie możemy budować siłę rozświetlenia. Rozświetlenie po jego zastosowaniu jest bardzo naturalne, bez widocznych drobinek, tworzy gładką błyszczącą i piękną taflę. Uniwersalny do stosowania, pięknie podkreśla kości policzkowe, łuki brwiowe, dekolt czy kości obojczykowe. Dobrze sprawdza się również jako cień do powiek rozświetlając i nadając głębie spojrzeniu. Trwałość również mnie zadowala, nałożony kosmetyk bez problemu wytrzymuje cały dzień, i znika dopiero podczas wieczornego demakijażu. Bardzo wydajny, namiętnie stosowałam go przez 2 tygodnie i nadal w opakowaniu widoczna jest od nowości tekstura pasków na rozświetlaczu. Dobrej jakości produkt w niewielkiej cenie , który sprawdzi się zarówno w dziennym delikatnym makijażu jak i w wieczorowej odsłonie.

Bardzo delilatny subtelny rozswietlacz ,taki na codzien Troche za maly blysk . stosuje go tez do makijszu oka aby rozswietlic wewnetrzny kacic i chyba w tej roli lepiej sie sprawdza

Dla mnie trochę za mało. Jest to naprawdę delikatny, subtelny rozświetlacz.Mam odcień 03 i jest to taki brzoskwiniowy odcień. Na pewno nie zrobimy sobie nim krzywdy. Na co dzień się sprawdza. Na wieczór - słabiutko. Będzie świetny dla osób, które nie czują się dobrze z mocnym błyskiem lub takich, które dopiero eksperymentują z rozświetlaczami.

Rozświetlacze są stosunkową nowością w moim makijażu, wcześniej stroniłam od nich przez dłuższy czas. Używam ich oszczędnie, bo przy mojej mieszanej cerze nadmierny blask nie jest zbytnio wskazany. Natomiast sprawdza się jako ostatni, finalny akcent w makijażu. Produkt ten używam od kilku miesięcy i bardzo polubiłam to maleństwo. OPAKOWANIE Bardzo podoba mi się forma opakowania tego kosmetyku. Po pierwsze, opakowanie jest maleńkie, więc zmieści się praktycznie wszędzie – w kosmetyczce, w walizce czy w torebce, można mieć je zawsze przy sobie. Opakowanie wykonano z trwałego plastiku – dolna część jest biała, natomiast wieczko przezroczyste. Na wieczku mamy logo marki, nazwę produktu pisaną srebrną, ozdobną czcionką oraz właściwą nazwę. Kolorystyka opakowania jest bardzo prosta. Z tyłu znajdziemy informacje na temat koloru i składu. Numerek jest dość duży i wypisany w widocznym miejscu, co ułatwia sprawę przy ponownym kupnie produktu. Pudełeczko zamykane jest na zatrzask, dzięki czemu nie otwiera się zbyt łatwo. ROZŚWIETLACZ Posiadam kolor nr 3 – jest to taka brzoskwinka wpadająca lekko w róż, kolor uniwersalny i naturalny pasujący do większości karnacji, nawet takiego bladziocha jak ja. Produkt jest bardzo drobno zmielony, dzięki czemu drobinki są praktycznie niewidoczne i możemy nim uzyskać piękny efekt tafli. Na powierzchni rozświetlacza mamy jakby fale, które pięknie komponują się z opakowaniem i wyglądają naprawdę słodko. Nie znikają tak szybko jak mogłoby się wydawać i ciągle je widzę mimo dość długiego czasu używania produktu. Podoba mi się to, że produkt ma dobrą pigmentację i daje widoczny blask. Nakładam go pędzlem, a mimo to nie pyli i nie osypuje się jak inne tego typu produkty. Dobrze współgra z podkładami, nie ściera się i nie migruje w ciągu dnia. Efekt połyskliwej, zdrowej i pełnej blasku cery utrzymuje się cały dzień. Produkt jest wart uwagi, szczególnie, że kosztuje niewiele i można go dostać w wielu miejscach. PLUSY: + piękny, naturalny kolor + dobra pigmentacja + świetna trwałość + prześliczne opakowanie + niska cena + dobra dostępność

-dla mnie jest to produkt zbyt subtelny, jak już się sięgam po rozświetlacz, chcę, żeby było go widać, jak sięgam po ten, to tak jakbym w zasadzie nie użyła rozświetlacza, -dostępny tylko w Biedronce, szkoda, że Bell nie ma normalnie swoich wszystkich produktów w Biedronce i np. Hebe, Rossmannie, itd., -niestety nie jest super trwały, na mojej twarzy zanika, ściera się, -jest dosyć żółty, co dziwne, bardziej żółty niż złoty, w zależności od karnacji może to śmiesznie wyglądać, +malutki, co bardzo mi się podoba, bo takie produkty do makijażu twarzy ciężko skończyć, z tym będzie prościej, +produkt polski, +bardzo tani, +solidne, bardzo ładne, kompaktowe opakowanie, +nie pyli się, nie kruszy, +fajna konsystencja, mokrego lekko piasku, +współpracuje z każdym produktem na twarzy, typu puder, podkład, baza, krem, +zmywa się bez problemu, +na jasnej karnacji wygląda ładnie, dziewczęco, tak wakacyjnie, na plażę, delikatnie podkreśla, nie robi tapety, +wydajność bardzo duża Polecam ten produkt wszystkim, którzy szukają delikatnej poświaty na co dzień, ja lubię taflę, więc to nie produkt dla mnie.

Piękne wykończenie, ładne kolory. Efekt lekkiego naturalnego rozświetlenia. Dobra cena. Mega wydajny, opakowanie jest małe lecz starczy na dość długo. Jako rozświetlacz do ciała również sprawdza się pięknie, nie ściera się.

Rzadko stosuję rozświetlacze, ale ten przypadł mi do gustu. Jest bardzo delikatny. Można nim subtelnie rozświetlić skórę, bez efektu maski. Małe, poręczne pudełeczko, można zabrać ze sobą wszędzie.

Nie jestem przekonana co do rozświetlaczy. Może dlatego, że nie chce, aby moje policzki świeciły się tak bardzo jak niektórych dziewczyn z instagrama. Bardzo lubię tą serię, ponieważ są one bardzo delikatne. Często używam ich jako rozświetlenie łuku brwiowego i kącika wewnętrznego oka.

Skusiłam się niską ceną oraz dostępnością w Biedronce, potrzebowałam czegoś małego czy mogę się szybko umalować np. w podróży. kolor który posiadam No 01 opakowanie całkiem fajne ładny złoty kolor niestety jak dla mnie rozświetlacz jest zbyt perłowy zbyt mało błyszczący. Rozświetlacz jest wydajny natomiast mało widać go na twarzy podatkowo bardzo szybko znika. Dobry dla kogoś kto lubi perłowy a nie błyszczące Efekt

Rozświetlacz jest z limitowanej edycji dostępnej na wyłączność w Biedronce. Koszt produktu dostępny w śmiesznie niskiej cenie, bo za jedyne 7,99zł, więc nie zastanawiałam się zbyt długo i wzięłam wszystkie 3 kolory: złoty, srebrny i różowy. Opakowanie - niby rzecz drugorzędna, ale cieszy oko:) każdy rozświetlacz na pierwszy rzut oka wygląda jak muszelka, z wygrawerowanymi falami na powierzchni, które mimo już wielokrotnych użyć ani myślą się zetrzeć :) zamknięcie na wyraźny zatrzask też jest jak najbardziej na plus. Konsystencja jest jedwabista w dotyku, jakby lekko mokra, praktycznie wcale się nie osypują, ale są dobrze sprasowane. Każdy z nich lekko się od siebie różni, ale ciężko mi stwierdzić który z nich wybrałabym jako mój nr 1. Srebrny - wiadomo, jest trochę chłodniejszy, ale wygląda bardzo ładnie na policzkach. Złoty można brać w ciemno przy ciepłym typie urody. Różowy - bardzo mnie zaskoczył, ponieważ na policzkach nie bije od niego intensywnym różem. Powiedziałabym bardziej, że to subtelna, ledwo zauważalna brzoskwinka mieniąca się na złoto - naprawdę piękny kolor :) Dopiero jak przyjrzałam się w słońcu to zauważyłam maleńkie drobinki na policzkach, do tej pory sądziłam, że to gładka tafla. W sztucznym świetle drobinki nie są zauważalne a całość daje mokry, piękny efekt niezależnie od tego czy aplikujemy je pędzlem czy palcami. Można też ten efekt budować od subtelnego do choinkowej bombki :P - pigment naprawdę super. Produkt tak samo świetnie nadaje się jako rozświetlający cień do powiek - z beżową kredką na linii wodnej otwiera spojrzenie i sprawia wrażenie wypoczętej buzi. Mam nadzieję, że marka Bell wprowadzi je do stałej oferty, bo choć widzę, że są bardzo wydajne to kiedyś w końcu mi się skończą.. a wtedy będzie smutek.. Trwałość - na mojej mieszanej cerze, która lubi się przetłuszczać w strefie T po kilku godzinach od nałożenia makijażu trzymają się calutki dzień. Wiadomo, jak będziemy podpierać się dłonią i dotykać twarzy w ciągu dnia to mechanicznie zetrzemy produkt, ale staram się jak tylko mogę nie dotykać twarzy i nie przenosić tam niechcianych bakterii (bo i one mogą generować niedoskonałości), to rozświetlacz mam na policzkach do samego wieczornego demakijażu. Trwałość ocenia więc na 5+ Małe, zgrabne, zmieszczą się w każdej kosmetyczce, torebce (o ile ktoś nosi takie produkty ze sobą). Dla mnie to produkt idealny na co dzień, do pracy, czy na imprezę - wtopi się wszędzie :) z czystym sercem polecam dla osób początkujących, zaawansowanych i tych, którzy nie chcą wydać miliona monet a mieć fajny produkt :)

Rozświetlacz jest w 3 odcieniach, bardzo dobrze napigmentowany. Miałam wszystkie 3 z każdego jest zadowolona, łatwo sie rozprowadza, i bardzo długo utrzymuje się na twarzy. Pięknie się prezentuje na skórze, nie sprawia uczucia ciężkości, nie ściąga skóry, nie wysusza. Jest w atrakcyjnej cenie