Erborian BB Crayon Kredka BB

Nie mam szczęścia do tego typu produktów w formie sticków i kredek i choć zielona, tradycyjna wersja kremu BB od Erborian bardzo mi przypasowała to tutaj nie pykło. Produkt ma formę wykręcanej, grubej kredki. Zapach chemiczny, na szczęście nie intensywny. Posiadam najjaśniejszą wersję - Clair i to bardzo ładny, jasny beż o różowym podtonie. Kredka jest miękka, ma kremową odrobinę tłustawą formułę - choć nie wiem czy tłustawa to dobre słowo. Po prostu czuć, że będzie nawilżała - nie jest sucha i tępa. Krycie jest raczej lekkie, najlepiej nakładać ją prosto z kredki i rozpracować delikatnie pędzelkiem. Produkt daje zdrowe, ładne glow ale czuć go na twarzy - dla mnie nie jest to przyjemne. Szybko zbiera się w złamaniach i najlepiej od razu utrwalić go pudrem. Myślę, że skóry suche i normalne byłyby z niej bardziej zadowolone bo na mojej mieszanej cerze szybko się wyświecam, potrafi się też zważyć w strefie "T". Trwałość nie jest jej mocną stroną - przynajmniej na mojej skórze. Reasumując może nie jest to beznadziejny produkt ale są po prostu lepsze i duuuużooo tańsze bo niestety Erborian się ceni. Jak do zielonej wersji kremu BB tej firmy wrócę na pewno to do tej kredki na pewno nie.

W ostatniej recenzji dotyczącej kremu BB od Garnier wspomniałam , że nie przepadam za bardzo za takimi kosmetykami. Stanowczo wolę tradycyjne podkłady . Po prostu ich właściwości przemawiają do mnie bardziej niż kremy BB. Tą kredkę otrzymałam od kochanej Intermanki i w sumie bardzo się uciszyłam - nie miałam nigdy wcześniej kremu BB w formie kredki . Po ponad miesiącu regularnego używania muszę stwierdzić , że nie jest to zły produkt ale można go było jednak odrobinę dopracować . Kredka ukryta jest w plastikowym , wykręcanym opakowaniu . Jakość opakowania jest jak najbardziej w porządku . Plastik dobrej jakości , sztyft nie giba się w nim na boki , z łatwością można go wykręcić . Szata graficzna stonowana i miła dla oka . Posiadam odcień nude . Jest świetny. To czysty , lekko chłodny jasny beż który do mojej jasnej , ale nie bladej karnacji pasuje wręcz idealnie. Ma bardzo przyjemną ale nie tłustą formułę . Zapachu nie wyczuwam w nim żadnego . Bez problemów rozprowadza się po skórze . Nie jest tępy , nie jest też zbyt tłusty co jako posiadaczka mieszanej cery bardzo sobie chwalę . Podczas rozprowadzania po twarzy sztyft nie łamie się co również uważam za plus . Niestety schody zaczynają się gdy już naniesiony na twarz produkt próbuję rozetrzeć . Obojętnie czy czynie to pędzlem czy opuszkami palców produkt strasznie się roluje . Bardzo to frustrujące . Niby nie wchodzi w pory i nie schodzi z twarzy całymi plackami bo twarz pokryta jest równą warstwą produktu , ale to rolowanie bardzo wnerwia . Oczywiście gdy gruntuje produkt pudrem matującym to staram się wymieść z twarzy te wszelkie małe grudki przypominające igiełki i da się to zrobić ale jest to naprawdę czasochłonne . Efekt daje jednak bardzo ładny . Świetnie ujednolica kolor cery , delikatnie ją rozpromienia a delikatne krycie jakie posiada daje nam efekt drugiej , piękniejszej skóry . Ma do tego tak naturalnie wyglądające wykończenie , że naprawdę nie da rady zauważyć , że w ogóle mamy coś nałożone na twarz . Taki produkt sprawdzi się idealnie w przypadku osób które lubią bardzo naturalny wygląd. Ja lubię ten produkt wtedy gdy moja cera wygląda nienagannie i chce ją tylko delikatnie upiększyć . I sprawdza się świetnie muszę to przyznać . Trzeba jednak uważać gdy aplikujemy go w okolicach powiek - może po kilku godzinach noszenia osadzić się w załamaniach czy zmarszczkach mimicznych . Trwałość jest ok - gdy gruntuje go pudrem nie zauważyłam by się ścierał w ciągu dnia . To rolowanie też występuje tylko wtedy gdy wpracowuje produkt w skórę . Próbowałam nakładać go również na inne sposoby : jako bazę pod makijaż gdy używam mocno kryjących podkładów - i tu sprawdza się fajnie , w żaden sposób nie wpływa na właściwości podkładu , nie zmienia również jego odcienia . Jako korektor pod oczy : delikatnie rozpromienia spojrzenie ale jest jednak odrobinę za ciężki ( przez to osadzanie się w załamaniach o którym pisałam wcześniej ) , oraz jako punktowy korektor na drobne niedoskonałości - i tu jest idealnie gdyż kryje co trzeba i nie ściera się w ciągu dnia . Ale to tylko takie dodatkowe uwagi - wiadomo , najważniejsze jest działanie które przypisał mu producent . Nie zauważyłam by produkt zapychał pory , wpływał na nadmierne wyświecanie się w strefię T ( mam cerę mieszaną ) , łatwo zmyć go olejkiem czy płynem do demakijażu. Jest też w miarę wydajny . Gdyby tak lekko dopracować formułę aby się tak nie rolowała to był BB idealny . No ale niestety . Rolowanie to moim zdaniem olbrzymia wada dlatego nie mogę polecić tego produktu . Tym bardziej ,że nie należy on do najtańszych.