PUPA True Eyebrow Kredka do brwi

Kredkę dostałam od siostry, która nie trafiła z kolorem, a mianowicie 001 Blonde. Dla mnie, jako jasnej blondynki z delikatnymi brwiami, jest on niemal idealny. Jest to jasny brąz, w ciepło-chłodnej tonacji, z dominacją ciepłych tonów ;) Do tej pory używałam kredki Catrice i mimo, że kolor był idealny (chłodny brąz) to twardość kredki nie do końca mi odpowiadała (zbyt twarda, toporna). Ta kredka jest dość miękka, łatwo się aplikuje. Trzeba uważać, żeby nie przyciskać zbyt mocno, jeśli nie chcemy aż tak akcentować brwi. Tak jak opisuje producent: można nią uzyskać różne efekty makijażu: od naturalnego po mocny. Jeśli trochę przesadzimy z ilością, to można to jeszcze naprawić bo łatwo się wyczesuje szczoteczką. Jedynym jej minusem jest to, że potrafi znikać. Mam cerę tłustą (kiedyś bardzo tłustą, obecnie przetłuszczanie się zmniejszyło i cera zmierza ku mieszanej;)), więc większość kosmetyków po prostu wyparowywuje z mojej twarzy. Tak samo jest z tą kredką. Pod koniec prawie jej nie widać lub bardzo minimalnie. Ale też nie maluję się mocno a na codzień wcale, więc tej kredki też używam raczej w minimalnej ilości. Być może przy mocniejszym makijażu trzymałaby się przez cały dzień. Przez to, że jest miękka zużywa się dość szybko. Nie wiem czy kupię ponownie bo być może pojawi się na rynku kosmetycznym jakiś atrakcyjny kontrkandydat :)