P2 Cosmetics Eyebrow Express Pen Ołówek do brwi

Idealna pod każdy względem: wydajność, wygoda użycia i trwałość. Pod kątem miękkości - wypada lepiej od mojej klasycznej Essence, jest miękka, ale nie za miękka, idealnie wyrysowuje brwi, a nadmiar super się rozczesuje dołączoną spiralką. Jest jej dużo, najdłuższa w stadzie, a zatem najwydajniejsza (tutaj deklasuje "łezkę" z Wibo). Jedynym minusem jest wyprowadza p2 z Polski :( Ale całe szczęście mam zapas z hebe ^^

Kredkę zakupiłam nieco w ślepo nie sprawdzając koloru, tylko patrząc na kolor obudowy. Niestety wybrałam kolor za ciemny- dla brunetek byłby idealny. Ale dzięki grzebyczkowi pięknie się wyczesuje i nie wygląda za ciemno. Kredka ma mało wosku w sobie, więc do ujarzmienia włosków potrzeba czegoś więcej. Ja głównie używałam jej do wyrysowania końcówki brwi, bo do tego nadaje się świetnie. Dobrze zaostrzona potrafi być cienka jak długopis. Kredka nie łamie się , dobrze się ostrzy. Kredka ma średnią trwałość. tnz niby trzyma się dobrze i cały dzień, ale w lato obcieranie się czy drzemka w ciągu dnia powoduje znikanie tej kredki. Zatyczka przezroczysta z czasem zrobiła się luźna i spadała. no i była szalenie wydajna. Używałam jej z małymi przerwami 3 lata. Zużyłam całą został jedynie ogryzek.

Kolor jaki posiadam to charming brunette - średni, neutralny brąz (nie zauważam w nim przewagi ani ciepłych, ani chłodnych tonów, jest dla mnie w sam raz). Kredkę mam już od kilku dobrych miesięcy, jest wydajna. Nie jest zbyt ostra, ani tępa w użyciu, jest bardziej w kierunku miękkich kredek, aczkolwiek nie rozmazuje się. Przy przyłożeniu do brwi można w bardzo naturalny sposób przyciemnić je, a następnie wyczesać ewentualny nadmiar produktu szczoteczką (2 w 1 - dobre rozwiązanie). Łatwo mi się z nią pracuje, właśnie przez fakt, iż efekt jaki daje nie jest "wyrysowany" - brwi są podkreślone i jest to widoczne, natomiast nie jest to efekt teatralny. Kredka trochę jakby... matuje (?) brwi. Może to kwestia jej miękkości, coś a'la wosk - nie jestem wielką fanką takiego rezultatu, bo to wygląda trochę sztucznie - natomiast dzięki temu dobrze się utrzymuje, więc coś za coś. Kredka nie ściera się, kolor nie blednie, łatwo także jest ją zmyć. Dobrze się temperuje. Przyzwoity produkt, szczególnie przypadł mi do gustu za ładny kolor i szczoteczkę do brwi. Odnośnie wad - to może właśnie nie do końca podoba mi się ta matowość, efekt traci na naturalności.

Jestem bardzo zadowolona z zakupu tej kredki, nie spodziewałam się takiego efektu za tak małą cenę. Dużym plusem jest także szczoteczka, która bardzo dobrze wyczesuje nadmiar produktu oraz układa brew w odpowiednim kształcie.

Wręcz kocham tę kredkę, zazwyczaj traktuję moje brwi henną, ale zanim stosowałam hennę, a nawet ostatnio stosowałam tę kredkę. Najpierw pierwszy rok, potem drugi, w sumie, jestem w trakcie mojej drugiej. Trwała, masełkowata, piękne odcienie, cudowny grzebyczek, niska cena.

posiadam jaśniejszą wersję tej kredki i używam jej co dzień od kilku miesiący i nie sięgnęłam nawet połow co świadczy o jej wydajności nie jest zbyt miękka więc się nie roluje, ale nie jest też zbyt twarda więc nie robi plam w makijażu i dobrze się nią maluje odcień idealnie chłodny i mimo, że mam jaśniejszą wersję to idealnie pasuje do moich ciemnych włosów. grzebyk z drugiej strony to dodatkowy plus bez probloemu się temperuje i kosztuje grosze czego chcieć więcej?

Kupiłam tą kredkę na promocji w Hebe za coś ok. 8 zł. Posiadam odcień 030 brillant brown. Kredka sama w sobie nie jest zła. Jest jej dość dużo, posiada pędzelek do rozczesywania i dość dobrze się nią rysuje. Jedyną wadą jest chyba to, że jest bardzo miękka. Mi osobiście to nie przeszkadza tak bardzo, bo kredki do brwi stosuję w celu delikatnego przyciemnienia i zagęszczenia swoich naturalnych brwi, a nie całkowitego rysowania ich na nowo. Nie kupię jej ponownie, ponieważ nie do końca jest to mój odcień, a poza tym szukam czegoś innego.

Po przetestowaniu tej kredki wiem, że taka forma makijażu brwi mi nie odpowiada. Po użyciu kredki makijaż jest bardzo mocny, wręcz karykaturalny, przerysowany. Kredka przy tym jest miękka i bardzo się rozmazuje, nawet przy wyczesywaniu dołączonym grzebykiem. Kredka jest wydajna, ale nie oszukujmy się - każda kredka taka jest. Nie wróce do niej.

Kredka sama w sobie nie różni się od innych które używałam do tej pory. Posiada bardzo fajną szczoteczkę za pomocą której można ściągnąć nadmiar produktu oraz rozetrzeć to co zaaplikowałyśmy na brwi. Zbierający się na szczoteczce osad należy oczywiście umyć po pewnym czasie stosowania najlepiej w ciepłej wodzie z użyciem mydła, szczoteczka po wymyciu wygląda jak nowa. Kredka sama w sobie jest dość miękka, nie jest to jakiś straszny minus ale myślałam że będzie twardsza i muszę to zaliczyć jako wada. Po nałożeniu można ją spokojnie rozetrzeć, ale nie da się zarysować końcówki brwi. Po kilku użyciach trzeba ją zastrugać. Kredka długo utrzymuje się na brwiach. Można jej też użyć jako kredkę do oczu ze względu na swoją miękkość łatwo się ją nakłada.

Kredkę dorwałam na promocji w Hebe. Mam odcień o wdzięcznej nazwie "Charming brunette" (który okazał się odrobinę za ciemny). Kredka do brwi powinna być twardsza od kredki do oczu. W tym przypadku niestety tak nie jest. Produkt P 2 przypomina raczej plastelinę niż ołówek. Konsystencja jest bardzo miękka. Nie pomaga nawet trzymanie kredki w lodówce. Przez miękką konsystencję trudno dozować produkt. Nie ma mowy o delikatnym stopniowaniu koloru, bo od razu na brwiach pojawia nam się duża ilość kredki. Możemy też zapomnieć o stworzeniu cienkiej, wyraźnej końcówki brwi. Na pewno nie kupię ponownie.

Kredka jak dla mnie spełnia swoje zastosowanie... Kupiłam ją w momencie gdy skończył mi się mój produkt do brwi. Dobrze się nią wyrysowuje, fajnie że ma grzebyk do wyczesywania - szczoteczka zbiera nadmiar produktu. Daje nawet naturalny efekt... Sam produkt jest dość miękki, kredka po jednym malowaniu potrzebuje strugania