Veoli Botanica Squeeze an Orange, Olejek 2 w 1 do demakijażu i masażu twarzy z kawałkami pomarańczy 

Olejek, jak większość produktów marki Veoli jest świetny w działaniu. Każde słowo z opisu producenta jest prawdziwe i nie można się z nim nie zgodzić. Super dla mojej mieszanej skóry bo jest lekki i nie zostawia tłustej warstwy. Świetnie się zmywa, a z nim cały makijaż i SPF. Jest wydajny, pięknie wygląda w łazience na półeczce czy umywalce, ale ten zapach... Nie wiem czy uda mi się do niego przywyknąć, a jak dodam do tego nie najniższą cenę, może być tak że nie kupię go po raz kolejny.

Mam ogromne zaufanie do tej marki - ich kosmetyki świetnie sprawdzają się w pielęgnacji mojej wymagającej, wrażliwej skóry, dlatego też bez większego namysłu sięgnęłam po recenzowany olejek do demakijażu - tym bardziej, że preferuję oczyszczanie dwuetapowe i olejek/masło są w tym przypadku naprawdę ważnym elementem. Veoli zaskakuje po raz kolejny - olejek z kawałkami pomarańczy? Pachnący obłędnie, cytrusowo, energetyzująco? Olejek delikatny i przy tym skuteczny? Wydajny, do tego w fajnej cenie? Jak najbardziej! Squeeze An Orange towarzyszy mi od dwóch miesięcy i jestem oczarowana jego działaniem - na tyle, że choć w moim opakowaniu jest jeszcze sporo tego płynnego eliksiru, to ja robię zapasy, by móc cieszyć się nim bez żadnych przerw! Jaki jest ten olejek? + Pięknie pachnący pomarańczą. + Z naturalnym składem - mnóstwo olejków plus substancja emulgująca, dzięki czemu nie potrzebujemy ściereczek bądź rękawic, aby usunąć makijaż. + Estetycznie i ekologicznie zapakowany - w szklaną butelkę z wygodną pompką. + Dobry dla cer wrażliwych - bo nie podrażnia. + Dobry do demakijażu oczu - j/w, ponieważ nie podrażnia, a radzi sobie fantastycznie z tuszem, eyelinerem czy pigmentami. + Skuteczny - usuwa absolutnie wszystko z twarzy - i makijaż, i SPF oraz codzienne zanieczyszczenia. Oczywiście, kluczem jest tutaj porządny masaż - nie ma zmiłuj, do demakijażu trzeba się przyłożyć, by móc cieszyć się piękną skórą! + Niewysuszający - wręcz przeciwnie, on pielęgnuje skórę. + Bardzo wydajny - używam go codziennie od dwóch miesięcy, a nie zużyłam nawet połowy! + Łatwo dostępny i w sumie niedrogi, na dodatek często można upolować go w promocji. + Polska marka. Ogólnie rzecz biorąc - z Veoli demakijaż jest nie tylko skuteczny, ale i relaksujący oraz efektywny. Olejkowa, aksamitna formuła sprawia, że masaż twarzy staje się prawdziwą przyjemnością, przepiękny zapach relaksuje i odpręża, a dobroczynne składniki dbają o dobrostan cery, pielęgnując ją i upiększając. Zakochałam się w tym produkcie i na jego rzecz porzuciłam wszelkie masła oraz balsamy do demakijażu. Polecam wypróbować - jeśli dotychczas olejki kojarzyły wam się z tłustą, oblepiającą mazią, która nie zmywała, a jedynie rozmazywała makijaż, to Veoli z całą pewnością odczaruje ten rodzaj produktu w waszych oczach i sprawi, że demakijaż będzie radością, a nie przykrym obowiązkiem! ♥️

Kiedyś nie zwracałam uwagi na olejki do demakijażu, ale dowiedziałam się, że są świetnie do zmywania spf, używałam kilku, ale zdecydowanie ten jest moim faworytem, inne które miały ponoć nie szczypać w oczy...niestety szczypały. Ten jako jedyny nie szczypie bardzo dobrze rozpuszcza makijaż, łącznie z tuszem, ale ja osobiście nie przepadam za nakładaniem takiej formuły na oczy, dlatego do demakijażu oczu używam zwykle płynu micelarnego a resztę zmywam tym olejkiem ( są to tylko moje osobiste preferencje ) bardzo polecam !

Po długim poszukiwaniu produktu idealnego do demakijażu w końcu mogę stwierdzić, że go znalazłam. Squeeze an Orange dokładnie usuwa makijaż, zarówno oczu jak i ust, usuwa nawet SPF. Nie szczypie w oczy, nie robi "mgły". Już mała ilość wystarcza na dokładny demakijaż, nie rozmywa tuszu wokół oczu lecz dokładnie go usuwa, pielęgnując przy tym delikatną skórę wokół oczu. Buzia po nim jest nawilżona, nie pozostawia nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia. Oleista formuła sprawia, że produkt jest bardzo wydajny, dobrze się rozprowadza na twarzy. Doskonały do dwuetapowego oczyszczania twarzy. Pompka w olejku pozwala na precyzyjne jego dozowanie. Duży plus za krótką listę składników, produkt posiada aż 99,4% składników naturalnych. Zapach pomarańczy powoduje, że demakijaż olejkiem jest przyjemnym akcentem w pierwszym kroku oczyszczania twarzy. Dodatkowo, cząstki tego owocu zamknięte w szklanej butelce powodują, że już sam wygląd zachęca do skorzystania a cudowne właściwości zawartych olejków powodują, że po zastosowaniu produkt po prostu uzależnia!

Jako osoba, która ceni sobie dobrą pielęgnację skóry i chce, aby proces demakijażu był zarówno skuteczny, jak i relaksujący, ten olejek spełnia moje oczekiwania w stu procentach. Jego formuła jest lekka i delikatna dla skóry, co sprawia, że ​​stosowanie jest nie tylko skuteczne, ale także przyjemne. Olejek doskonale usuwa nawet trwały makijaż, włączając w to również wodoodporny tusz do rzęs, nie podrażniając przy tym mojej skóry. Dodatkowo, obecność kawałków pomarańczy w olejku dodaje mu świeżości i sprawia, że ​​czuję się, jakbym robiła sobie małą aromaterapeutyczną przyjemność podczas demakijażu. Jednak to, co sprawia, że ten produkt jest dla mnie idealny, to jego wszechstronność. Poza zastosowaniem do demakijażu, stosuję go również do masażu twarzy. Olejek ma właściwości nawilżające i odżywcze, dzięki czemu masaż z jego użyciem przynosi mojej skórze dodatkowe korzyści. Po zastosowaniu moja skóra jest nie tylko czysta i odżywiona, ale także miękka i gładka w dotyku. Z przyjemnością zostawiam mu piątkę i chętnie będę do niego wracać w mojej codziennej rutynie pielęgnacyjnej.

Używam raczej trwałych kosmetyków np. zastygający podkład catrice true skin + do tego puder np. claresa blur super pow(d)er. Takie kombo wytrzymuje mi 8h pracy i min. 2 h dojazdy zakupy itd. Stąd potrzebuję mocnego oczyszczenia - w przypadku płynu miceralnego minimum 4 płatki użyte dwustronnie. Stąd pomysł na olejek. Niestety nie radzi sobie za dobrze. Najpierw myję twarz przy użyciu 2 pompek. Potem myję drugi raz przy użyciu 2-3 pompek. Niestety jak wytrę twarz ręcznikiem np. papierowym to pełno podkładowych śladów. tak zmywa makijaż w 90% Plus/Minus -ładne, szklane opakowanie, ale nie na podróż bo ciężkie - może być mało wydajny, bo muszę użyć minimum 4 pompek (i potem jeszcze wytrzeć tonikiem/użyć 1 płatka z płynem miceralnym) W związku z powyższym nie kupię pononownie. Edit po użyciu Sensum Mare Dermocosmetics, Algopure, Botanical Make-up Removal Oil (beznadziejny) oraz FaceBoom, Skin Harmony, Rozpieszczający olejek do demakijażu (super) z 3 gwiazdek na 4.

Nie jestem zwolennikiem stosowania olejków, wcześniej używałam płynu micelarnego i wacików ;) Olejki kojarzyły mi się z lepiącą konsystencją, trudną do zmycia. Olejek od Veoli Botanica odczarował moje no nawy. Nie mogę się doczekać wieczoru, kiedy go zastsouję. Opakowanie. Butelka szklana z pompką. Działanie. Nakładam 3 pompki olejku, jedna to dla mnie zdecydowanie za mało. Kosmetyk nie jest tłusty, świetnie rozpuszcza makijaż i SPF, bardzo łatwo zmywa się wodą. Ma piękny, aromatyczny zapach, który umila aplikację. Po zmyciu twarz jest gładka, nie jest tłusta, nie lepi się. Jako 2 etap wieczornego oczyszczania stosuję żel. Olejek jest bardzo komfortowy w użytkowaniu, działa błyskawicznie, zdecydowanie polubiłam go bardziej niż płyn micelarny. Kupię kolejne opakowanie i nie wyobrażam już sobie demakijażu bez niego ;) Jestem zachwycona. Ma też minusy, dla mnie to wysoka cena i bardzo mała wydajność, przy stosowaniu 3 pompek do zmycia makijażu. Kawałki pomarańczy w środku butelki dla mnie całkowicie zbędne.

Mój ulubiony olejek do demakijażu. Skóra po jego użyciu jest napięta, gładka i promienna. To moje drugie opakowanie i na pewno nie ostatnie. Jestem zaxdowolona ze wszystkiego.

Po nie udanej próbie używania olejku do demakijażu z innej marki byłam sceptycznie nastawiona do tej, ale bardzo miło się zaskoczyłam! Olejek dobrze się rozprowadza na skórze, wystarcza niewielka jego ilość, aby pokryć całą twarz i zmyć cały makijaż. Ładnie rozpuszcza spf, tusz do rzęs czy mocniejszy podkład. Ma delikatny zapach, buteleczkę ze szkła i jest super wydajny. Olejek świetnie się emulguje z wodą i nie pozostawia lepkiego filmu na twarzy.

Produkt dotarł do mnie w ładnym, estetycznym opakowaniu wraz z małym, poręcznym ręcznikiem. Za to duży plus. Olejek natomiast stosowałam jedynie do demakijażu, dobrze zmywał makijaż, nie pozostawiał tłustej warstwy. Nie miał właściwości komedogennych, nie zapchał skóry. Produkt jest wydajny - stosowałam go przez ponad trzy miesiące. Na łazienkowej półce prezentował się ładnie, z uwagi na pocięte pomarańcze. Przyjemnie było korzystać z tego kosmetyku, ale cena jest nieco zawyżona.

Napiszę konkretnie i krótko . Posiadam skórę tłustą w strefie T ,mieszaną. Czyli wpisuje się idealnie w ten produkt. Kiedyś bardzo bałam się oleistych ( w moim mniemaniu tłustych ) konsystencji . No bo jak to ? Na moją i tak tłustą buzię mam nakładać jeszcze olejek ? W jakim ja byłam błędzie! Pomimo tego ,że peeling od nich (ten wysławiony na całych yt polskich z Matchą ) nie zrobił na mnie dobrego wrażenia, tak dałam szansę jeszcze tej marce . Trafiłam w 10 ! Olejek pięknie domywa nawet mocne makijaże , ba ! Radzi sobie nawet z tuszami wodoodpornymi ! Świetnie rozprawia się z wszelkimi zanieczyszczeniami na naszej buzi . Jest to mój 1 etap w demakijażu pp całym dniu . Wiadomo, że musimy zmyć te tłustą warstwę z buzi jakimś żelem bądź pianką . No chyba, że lubicie uczucie tłustego filmu;D . Ja po nim najczęściej stosuję piankę z Pure By Clochee;) kombo idelane ! Veoli Botanica, Squeeze an Orange, Olejek 2 w 1 do demakijażu i masażu twarzy z kawałkami pomarańczy - jak on cudownie pachnie! Od zawsze nienawidziłam demakijażu na koniec dnia , a ten gagatek umilił mi tę czynność i nie jest już dla mnie aż tak upierdliwa :) Jak to Veoli - poszaleli z wyglądem samego produktu! Tańczące w butelce kawałki czerwonej pomarańczy sprawiają, że kosmetyk wygląda bardzo luksusowo. :) Nie zauważyłam aby podraznial moje wrazliwe oczy i buzię. Polecam, bo wart każdej złotówki!

Wielkim sukcesem tego produktu, jest jego zastosowanie 2w1. Został on przez mnie zakupiony, z początkową myślą i przeznaczeniem do masażu skóry twarzy. W tej funkcji sprawdza się znakomicie, już niewielka pompka produktu, stanowi warstwę, która jest idealna dla poślizgu szklanych kul masujących czy rollera. Umieszczone na dnie buteleczki - cząstki pomarańczy ???? wzmacniają efekt relaksacji i odprężenia podczas zabiegu. Lubię stosować masaż z jego udziałem na skórę po peelingu, sprawia, że szybko się wycisza i łagodzi zaczerwienienia. Cenię kosmetyki pachnące szlachetnie i nienachalnie, a ten olejek zdecydowanie do nich należy. Jego drugie zastosowanie, było przeze mnie odkrywane stopniowo, podchodziłam do sprawy z pewną nieufnością. Natomiast szybko przekonałam się o jego mocy i potencjale przy zmywaniu pełnego makijaży czy kremów z wysoką ochroną przeciwsłoneczną.

Mój ulubiony produkt do demakijażu. Świetnie rozpuszcza makijaż, nawet wodoodporny tusz, nie szczypie w oczy, a po kontakcie z wodą zamienia się w delikatną emulsję. Olejek posiada niesamowity zapach słodkiej pomarańczy, a odczucia podczas demakijażu to dla mnie istny relaks a nie przykry obowiązek. Moja skóra po zmyciu olejku jest idealne oczyszczona, nawilżona i aksamitna w dotyku <3 ZALETY: + dobrze oczyszcza + nie szczypie w oczy + piękny zapach słodkiej pomarańczy + nie pozostawia tłustego filmu + opakowanie ze szkła

Nie sądziłam, że będę kiedykolwiek potrzebować osobny produkt do demakijażu i oczyszczania twarzy- a jednak! Delikatny olejek SQUEEZE AN ORANGE fantastycznie sprawdza się w zmywaniu makijażu- szczególnie w okolicach oczu. Jestem osobą, która zmaga się z suchą skórą w tych okolicach i stosowanie płatków lub żelu, nazbyt podrażnia moją zaczerwienioną skórę. SQUEEZE AN ORANGE pomaga mi pozbyć się tuszu czy czarnej kredki bez dodatkowych nieprzyjemnych doświadczeń skórnych. A co fajniejsze- przy okazji demakijażu, przeprowadzam szybki masaż twarzy- polecam fankom kości policzkowych! Oczywiście, jak to Veoli ma w zwyczaju, produkt zachwyca jeszcze wyjątkowym zapachem. Warto zapamiętać jednak, by olejek zawsze zmyć potem emulsją oczyszczającą! Dopiero wtedy będziemy w stanie w pełni oczyścić naszą skórę.

jestem rozczarowana. zanim go kupilam stosowalam olejek z miya ktorego nie potrafilam wykonczyc . miya starczyla na bardzo dlugi okres stosowania. ten olejek przy kilku aplikacjach juz osiaga denko . spelnia swoja role ale wydajnosc jest bardzo bardzo kiepska. napewno nie kupie ponownie . bardzo szybko sie konczy a cena jest wysoka. naprawde inwestycja w ten kosmetyk nie jest oplacalna. wracam do miya

Nie mam zastrzeżeń co do tego produktu, robi co trzeba , spełnia obietnice producenta, pięknie pachnie, nie pozostawia tłustego filmu na skórze, nie podrażnia, nie powoduje wyprysku, dlaczego zaznaczyłam, że nie kupie ponownie?- ze względu na cenę, która jest dla mnie nie do przeskoczenia, za tak mała pojemność, jest według mnie zbyt wygórowana. Jest to kosmetyk z z wyższej półki, robi dobra robotę, ale cena powala na kolana (przy czym z wydajności jest średnio, mogłabym zapłacić ponownie za ten olejek gdyby starczył na dłużej).

Szukałam oleju do demakijażu, który nie byłby nadmiernie tłusty i jednocześnie nie powodowałby mgły na oczach. I ten olej taki jest - mój ideał. Ale dlaczego nie wiem czy kupię ponownie? ;) uważam jednak, że jego cena jest nieco za wysoka. Olej ten jest dość suchy w odczuciu - na pewno dużo mniej tłusty niż olej z resibo. Bardzo mi się ta suchość podoba, a używanie tego typu produktu jest bardzo przyjemne. Na demakijaż zużywam 1,5 pompki. Olej świetnie zmywa makijaż, używam go nawet do oczu. Nie zostawia na oczach mgły i ich nie podrażnia, co jest dla mnie niesamowicie istotne. Olej zmywam z twarzy wacikiem i ciepłą wodą, a później domywam mleczkiem, żelem lub pianką. Faktycznie pachnie pomarańczą! Butelka jest szklana, można ją zamykać na czas podróży. Jednak u mnie to zamknięcie dość średnio działało, kiedy chciałam ponownie otworzyć kosmetyk. Jest jednak w moim odczuciu mniej wydajny niż np resibo. Jednorazowo dozowana jest większa ilość produktu, a suchość olejku Veoli trochę wymusza dołożenie dodatkowej porcji. Świetny jest to olej, ale chyba jednak zbyt drogi. Być może kiedyś jeszcze go kupię, w końcu póki co to mój ulubieniec. Mała edycja recenzji: chciałabym dodać, że jest to dobry olej do demakijażu, ale nie zmywa się samą wodą - nie podpasuje osobom, które lubią olejki z emulgatorem.

Wow!! Zapach jest super a uczucie podczas demakijażu to dla mnie relaks a nie niemiły obowiązek. Doskonale domywa , nawet wodoodporne kosmetyki. Nie musze po nim dodatkowo domywać okolic oczu. co ważne nie zmywa się za pomocą wody ,ale mi to nie przeszkadza i tak później myje twarz pianką :) nie powoduje u mnie "mgły" na oczach