Avon Collections, Caramapple EDT 

Ostatnio wzięłam się za zużywanie zalegających mi próbek perfum z Avonu. W tym zapachu wyczuwam przede wszystkim przyjemną, ciepłą wanilię i jakieś nuty śliwkowe. Tę wanilię porównałabym trochę do tej z Attraction, ale oczywiście nie jest to odwzorowanie 1:1. Po czasie mogę się doszukać akordu bliżej nieokreślonych kwiatów i jabłka smażonego z cukrem. Nie ma tej irytującej nutki Avonu, która wżera się w nos powodując chęć kichania. Zapach wpisuje się w moje gusta na jesień i zimę. Jest ciepły, otulający i nieprzesłodzony. Z trwałością nie jest źle, bo kroplę zaaplikowaną na nadgarstki wyczuwam jakieś 4 godziny. Zapach trochę się roztacza, czasami mimochodem go poczuję w trakcie ruchu. Trochę źle się stało, że dopiero teraz naszła mnie chęć na testy moich małych zapasów, bo zwyczajnie tracę okazję na kupno fajnych perfum. Próbce daję 4,5 gwiazdki.

Dostałam je w prezencie i był to trafiony pomysł :) Obawiałam się, że zapach będzie mdły, jednak myliłam się. Czuć soczyste jabłko, nuty kwiatowe i słodki karmel. Mimo karmelu jest to zapach świeży, nie jest przytłaczający. Co do trwałości - nie jest zbyt długa, po kilku godzinach nie czuję już ich na skórze. Jednak mi osobiście trwałość nie przeszkadza. Zapach wygrywa :)