Avon Pur Blanca Blush EDT 

Avon Pur Blanca Blush to delikatny, kwiatowy zapach, który ma w sobie coś subtelnego i romantycznego. Nuty kwiatowe przeplatają się z lekką owocową słodyczą, tworząc kompozycję idealną na co dzień. Jest świeży, kobiecy i nienachalny – świetnie wpisuje się w linię Pur Blanca. Choć zapach sam w sobie bardzo mi się podoba, to jednak nie umiem się przełamać, by faktycznie go używać. Coś sprawia, że zamiast po niego sięgać, wybieram inne perfumy. Może to kwestia tego, że brakuje mi w nim jakiejś iskry czy głębi? W każdym razie Pur Blanca Blush pozostaje na mojej półce, ale raczej w roli ozdoby niż codziennego wyboru.

Kiedy byłam w szkole średniej uwielbiałam Pur Blancę Blush. Moja przygoda z nim zakończyła się na jednym opakowaniu, chyba mi się znudził. Pamiętam jednak, że bardzo byłam dumna gdy go sobie kupiłam. Zapach ten sprawił mi wiele radości. Kompozycja bergamotki, róży, piżma i innych skladników tworzy zapach niezwykle młodzieńczy, delikatny, słodki. Pasuje on dla nastolatki, młodej dziewczyny, która cieszy się każdą chwilą życia i chce podkreślić swoją świeżość i delikatność, a zarazem budzącą się w niej kobiecość. Zapach jest średnio trwały, dobry do noszenia w torebce i psikania się nim co jakiś czas. Opakowanie słodkie, różowe, obecnie już nie w moim stylu. Cena bardzo niska, atrakcyjna. Obecnie mam wrażenie, że Pur Blanca Blush zniknęła już z oferty Avon, także z dostępnością może być ciężko.

Woda toaletowa, która sprawdzi się na co dzień. Ma bardzo ładny, delikatny, kwiatowo-owocowy zapach, ale nie przesadnie dziewczęcy, który dobrze się utrzymuje. Produkt jest całkiem wydajny i jest zamknięty w uroczym opakowaniu.

Mam do tych perfum bardzo duży sentyment, ponieważ pachniała nimi moja mama. Jako nastolatka podkradalam jej żeby się popsikać i wyjść na spotkanie z przyjaciółkami. Trochę o nich zapomniałam ale teraz na pewno do nich wrócę. Mają piękny kwiatowo-owocowy zapach, który kocham. Ładny flakonik. Utrzymują się bardzo długo. Pamiętam czasy gdzie były hitem i każdy zamawiał Pur Blance.

Ja: Lubię zapachy słodkie i orzeźwiające. Kwiatowe i owocowe. Zapachy cięższe zazwyczaj mi nie podchodzą, ale zdarzają się wyjątki od reguły. Większość zapachów pachnie na mnie dokładnie jak w opakowaniu. Flakon: Prosty flakon z różową naklejką i nakrętką. Dokładnie taki sam jak całej serii. Pojemność 50 ml. Wrażenia: Zapach jest mocno kwiatowy z odrobiną owocowej słodyczy. Mimo swojej wyrazistości jest pudrowy i zmysłowy, a przy tym delikatny. To kompozycja, która trzyma się raczej blisko ciała, nie jest dusząca ani przytłaczająca. Idealny na porę wiosenną. Nie jest to zapach szczególnie zapadający w pamięć, ale bardzo przyjemny. Ja z chęcią wracam, kiedy jest taka możliwość. Dla mnie to świetna alternatywa dla mgiełek. Na minus dostępność – tylko w wybranych katalogach Avon, w dodatku dość sezonowa. Typ kobiety: Myślę, że to zapach neutralny i odnajdzie się w nim zarówno nastolatka jak i dojrzała kobieta. Przypadnie do gustu każdej kobiecie. Trwałość: Niestety nie jest oszałamiająca. W porywach do 3 godzin na ciele. Na ubraniach jest odrobinę lepiej. Ale po tym zapachu nie spodziewałam się cudów i ich nie dostałam.

Woda zamknięta w poręcznym, prostym flakoniku z różową nakrętką i atomizerem. Pojemność 50 ml. Zapach jest kwiatowy, lekko pudrowy i bardzo wyrazisty. Moim zdaniem jest to bardzo zmysłowa mieszanka, która sprawia, że czujemy się bardzo kobieco. Nie jest duszący, więc spokojnie można używać w ciągu dnia. Trwałość jest bardzo dobra. Wyczuwam go nawet po całym dniu na skórze, czy ubraniu.

Klasyczną Pur Blanca lubię używać, więc skusiłam się na inny zapach z tej serii licząc, że przypadnie mi do gustu. Jednak to nie był dobry pomysł. Nie polubiłam pur blanca blush, a szkoda. Zapach nie przypadł mi do gustu za bardzo słodki, mdły i przytłaczający. Plus za długą trwałość i wydajność. Myślę, że przypadnie do gustu osoba lubiącym słodkie zapachy.

Pokochałam ją od pierwszego użycia. Flakonik bardzo elegancki, atomizer fajnie rozprowadza perfumom. Cena ok na promocji można kupić za niecałe 3 duszki. Zapach jest bardzo delikatny taki kremowy a zarazem bardzo przyciągający uwagę. Pachnie cudownie. Niestety nie jest trwały bo za taką cenę nie można wymagać czegoś więcej stąd trzeba co jakiś czas od nowa psiknąć nową partię. Ogólnie polecam wszystkim

plusy: + delikatny + świeży + lekki + kwiatowo-owocowy zapach + w miarę trwały minusy: ? inne cechy, których nie biorę pod uwagę przy ocenie: - niska dostępność + poręczny i elegancki flakonik + przystępna cena

Zakupiłam te perfumy ponieważ zwykła Pur Blanca ma nieziemski zapach i ciekawiło mnie czy te też mnie zachwycą. Tak jak klasyczna Pur Blanca ma delikatny słodki kwiatowy zapach ale całkowicie inne nuty. Ładnie pachną ale jedna wolę klasyczną. Trwałość jest identyczna.

Pur Blanca Blush to mój ulubiony zapach z dawnych lat kiedy avon był szałem. Wiele razy byłam pytana jakich perfum używam bo pięknie pachnie. Był to mój mały sekret. Zapach jest delikatny, troszke słodki, troszke kwiatowy, romantyczny, ciepły. Trwałość Pur Blanki Blush niestety zmieniła się, kiedyś po psiknięciu pachniała prawie cały dzień a teraz czuć jedynie około 2 godziny ale cena jest na tyle niska, że można sobie podarować taki zapach na co dzień dla odświeżenia zmysłów.

Ten zapach od kilku lat mi gdzieś tam majaczył w głowie „ładny, zamówić czy nie zamówić?”, „A jednak nie tym razem, śliczny ale zbyt kwiatowy i mydełkowaty”. Dwa tygodnie znowu miałam z nim „nadgarstkową” styczność i tym razem, będąc w 4 miesiącu ciąży, nie broniłam się przed nim już ani chwili. Od kilku dni cieszę nos tym wspaniałym, bardzo kobiecym aromatem. Piękne, pudrowe, suszone kwiaty, idealna kompozycja na nadchodzącą wiosnę. Zapach przyjemnie otula i tak długo sobie trwa trwa, mimo iż cena za 50 ml śmieszna. Niektórym Recenzentkom przypomina trochę krem Nivea, rzeczywiście cos w tym jest- krem, mydełko na bazie kwiatowej. Może niektórym wydawać się nieco babciny i nawet duszący (tez tak go postrzegałam kilka lat temu), ale mają w sobie wiele uroku. Bardzo polecam.

kupiłam bo chciałam zmienić zapach okazał sie fajny delikatny kwiatowy ,nie mdły :) mojemu facetowi bardzo sie podoba :) nie jest jakoś trwały ale za takie pieniądze może być :

Ten zapach jest jednym z moich ulubieńców. Kupuję go od dłuższego czasu i jestem zadowolona. Zapach jest delikatny a zarazem wyrazisty. Nuta kwiatowa pasuje na letnie dni, ponieważ jest lekka i nie dusząca (latem niektóre perfumy wydają się być za ciężkie pod wpływem gorąca). Jest wydajny i subtelny. Moja skóra nie jest podrażniona ani nie mam po nim alergii. Flakon jest estetyczny i wygodny :)

Jest to zapach który stosuję na cieplejsze dni jest bardzo ładny i delikatny. Dobrze się utrzymuje i jest fajną odmianą. Korzystam z niego spotykając się ze znajomymi.

Często wybieram ten zapach jaki formę mgiełki na lato. Jest świeża, słodka, lekko kwiatowa, niezbyt intensywna, ale wyczuwalna, utrzymuje się jakieś 3-4 godziny i lubię ją ze sobą zabierać do torebki czy plecaka. Często można ją dorwać na promocji w katalogu Avon w dość sporej pojemności.

Dla fanów kremu Nivea będzie w sam raz :) Bo pachnie dokładnie tak samo. Przytulny, pudrowy, mydełkowy, na dłuższą metę mdlący. Szybko się nudzi, ale od czasu do czasu miło do niego wrócić. Trwałość przyzwoita jak na wodę toaletową i to za takie pieniądze (ja kupiłam za 16 zł).

Pur Blanca, są związane ze mną sentymentalnie ale i swoim zapachem. Używam od ładnych paru lat. Owocowy zapach, który nie jest modlący tylko bardzo przyjemny. Jego trwałość jest dość dobra, utrzymuje się zapach i na ubraniu. Flakon jest elegancki, ładny.