Avon Scent Mix, Sea of Capri EDT 

Tym razem jestem bardzo pozytywnie zaskoczona propozycją zapachową od Avon_polska Sea of Capri, bo taką nazwę nosi ta woda toaletowa to dosłownie zamknięte wspomnienia wakacyjne z Włoch w szklanej buteleczce. Głównymi nutami zapachowymi są cytrusy, białe kwiaty oraz nuta drzewa pomimo tak intensywnych nut zapachowych ta woda toaletowa jest bardzo subtelna. Buteleczke jest bardzo minimalistyczna i szklana przez co również wygląda bardzo elegancko. Jedyne do czego mogę się przyczepić to jest niestety trwałość. Utrzymuje się tylko kilka godzin, ale buteleczka jest mała i poręczna, więc można ją śmiało wziąć ze sobą.

Gdy zobaczyłam w katalogu serię Scent Mix inspirowaną Włochami to oczywiście oszalałam i chciałam kupić wszystkie cztery wersje :D Powstrzymała mnie myśl o zapasach i kończącym się lecie, gdzie lada moment zapragnę jesiennych zapachów i zdecydowałam się na jeden. Kocham Włochy, a Capri niestety nie miałam (jeszcze!) okazji zobaczyć, więc wybrałam niebieski flakonik. Ostatnio testowałam wiele zapachów Avonu w próbkach i wiele z nich okazywało się być zaskoczeniem. W tym wypadku otrzymałam to, na co jak najbardziej liczyłam. Sea of Capri to bardzo lekki, świeży letniak. Morski, wodny, bardzo inspirowany klimatem wody, "czystości ". Pierwsze chwile z tym zapachem to oczywiście lekkie cytrusy. Bardzo dyskretne, nie zabijają mocą odświeżacze powietrza, nic z tych rzeczy. Po chwili do głosu dochodzą ukochane przeze mnie białe kwiaty. Nie dominują one w zapachu, nie są one tak mocne i konkretne jak np. w Floral Dream Adidasa. Całość wieńczy odrobina drewna. Jestem zaskoczona, bo ta taniutka woda toaletowa rozwija się, zapach ewoluuje w trakcie noszenia go! Całość jest zapachem bardzo subtelnym, w klimatach morskich. Idealny na dzień, sprawdzi się nie tylko na wakacjach, ale i latem w pracy. Próbuję znaleźć jakieś powiązania do innych zapachów Avonu i mają dla mnie coś z kochanych przeze mnie Hawaiian Shores oraz z Pure O2. Flakonik? Hmmm... ;) Nie ukrywam, że nie jest to cudo i majstersztyk. Bardzo prosty, minimalistyczny. Flakonik wykonany mimo wszystko solidnie, mam tylko duże zastrzeżenia co do tej plastikowej zatyczki, która po prostu wygląda bardzo tanio. Ale jest też to tani zapach, więc nie ma co się spodziewać cudów za 19,90. Trwałość jak na EDT za dwie dychy jest super! Wiele EDP Avonu, które ostatnio testowałam były mniej trwałe. Jednego tylko żałuję - że nie miałam okazji "nosić" tego zapachu w Capri ;) Albo gdziekolwiek indziej nad Morzem Śródziemnym ;)