Iwostin Capillin, Krem na naczynka na noc z formułą skoncentrowaną 

Radzi sobie z zaczerwienieniem na policzkach, niestety z naczynkami już nie. Za to nawilżenie ma całkiem dobre. Konsystencja i sposób nakładania i wchłaniania naprawdę rewelacyjny.

Na noc większości używam krem nawilżający ale nieraz bywają wyjątki. Do sedna krem na naczynka Iwostin jest bardzo dobry: oprócz nawilżenia zapewnia wyciszenie tych czerwonych miejsc gdzie mamy popękane naczynka. Zdecydowanie gdy używa się go systematycznie to pomaga oraz zapobiega pękaniu kolejnych. Mi także pomaga na rumień, zdecydowanie rzadziej wyskakuje. Krem też jest wydajny, nie za gęsty ani nie lejący. W sam raz dlatego też wydajny. Moim zdaniem jest bardziej tłusty od tych na dzień więc jeszcze lepiej nawilża. Opakowanie? Tu mam zastrzeżenia. Zawsze muszę je rozcinać by użyć do końca cały krem. Reasumując bardzo dobra jakość za przyzwoitą cenę. Ps. daję 4 ocenę bowiem krem jest bardziej gęsty od tych na dzień i jeszcze więcej go zostaje w opakowaniu.

Plusy: +ładny zapach +raczej wydajny (mimo, ze było go 40 ml starczył mi na 2 miesiące) +nałożony na twarz szybko się wchłaniał, lubiłam go stosować +cena ( udało mi się znaleźć w promocji w aptece za 9,90zł,noramlnie ok 40zł) +nie zapychał +nie szczypał w oczy, a nakłądałam go na powieki i pod oczy +delikatnie łagodził zaczerwienienia Nie wymagam od kremów cudów i wiem, że naczynek żaden mi nie zlikwiduje, ten zapobiegał nowym. Minusy: -średnio mi odpowiadało to opakowanie, czasem wydostawało się za dużo produktu, szczególnie w drugiej części opakowania, kiedy trzeba było mocniej nacisnąć

plusy + po niecałym miesiącu stosowania wygląd mojej skóry zdecydowanie się poprawił ( miałam delikatnie popękane naczynka na przy górnej części nosa), ślady całkowicie zniknęły. + jak dla mnie jest bardzo wydajny, to niewielka tubka a mam go już ponad 2 miesiące i jeszcze na kilka użyć mi wystarczy Minusów nie zaobserwowałam, Nie mam też bardzo popękanych naczynek, były to raczej drobne zmiany widoczne z bliska. Nie wiem jak krem sobie poradzi przy większych problemach w tym temacie. Ja jestem z tego kremu bardzo zadowolona.

Mam cerę naczynkową - poliki nadwrażliwe , czerwone , wrażliwe , po namowie cioci która bardzo sobie chwaliła ten krem , postanowiłam też spróbować - nawilża ( ale niestety rano twarz była jakby tłusta ) - po paru dniach używania - tydzień , 2 tygodnie , zobaczyłam jakieś efekty - mniej widoczne naczynka, cera jakby zdrowsza , ale niestety do tego kremu trzeba mieć cierpliwość - trochę drogi na miesięczne używanie , Kiedyś na pewno wrócę do niego :) Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 zużyte

Kupiłam Capillin na noc zaraz po tym jak wykończyłam tubkę te serii na dzień, z której byłam nawet zadowolona. Na dzień stosowałam krem nawilżający, a Capillin miał za zadanie wspomóc moje naczynka. Ogólnie ich stan nie jest zły, nie mam widocznych pajączków. Jednakże cera szybko reaguje zaczerwienieniem na niewielki wysiłek, cieplejszą temperaturę, wino, kłopotliwą sytuację itp. Ogólnie naczynka reagują za bardzo - osoby z tym samym problemem wiedzą, o czym mowa :) Kosmetyczka niegdyś zaleciła mi prewencję na przyszłość, stąd też seria Capillin. Cera, prócz czerwienieniem się, zaczęła mi także "dekorować" buzię drobnymi, ledwo widocznymi, ale bardzo wyczuwalnymi krostkami na policzkach. Nigdy w tym miejscu nie miałam trądziku - za czasów nastoletnich i ewentualnie od czasu do czasu aktualnie, takie problemy miałam jedynie na brodzie, ewentualnie nosie. Bałam się, że krostki mogą przerodzić się w gorszy problem. Jak się sprawdził Iwostin? Średnio. Szczerze mówiąc, po prostu wygładzał twarz, ale z resztą czynników kompletnie nie radził sobie. Cera wyglądała na bardziej czerwoną niż przy używaniu \'brata\' z serii, krosteczki na policzkach mi się nasilały (aktualnie zniknęły dzięki stosowaniu IsisPharma, więc potwierdziły się moje przekonania, że związane były z naczynkami), ogólnie szału nie było. Nie polecam, chyba że w duecie z kremem na dzień. Używam tego produktu od: 4 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 tubka

Krem kupiłam za dużo większą kwotę niż ta w opisie, zapłaciłam 48zł. Mam trądzik różowaty, zaleczony, szukałam czegoś, co ukoi skórę nocą. Krem ma dość gęstą konsystencję. Ma lekko żółty kolor, delikatny, dość chemiczny zapach. Krem dobrze nawilża skórę. To widzę najbardziej po skończonej tubce. Przy dość mocnych zaczerwienieniach zniweluje je. Ja typowych pajączków i pękniętych naczynek nie mam, ale mam nieco zaczerwienione poliki i brodę. Tak jak pisała wizażanka poniżej, nie ma co oczekiwać, że krem poprawi stan naczynek - PĘKNIĘTE naczynko może usunąć tylko LASER. Ten krem szybko się wchłania, nawilża i koi. Lekko wyrównuje koloryt, nie zapycha. Plus za skład, wspieramy też polski produkt. Mi jedna tubka wystarczyła na miesiąc stosownania na noc. Nie wiem, czy kupię ponownie, bo znalazłam lepsze kremy bardziej skoncentrowane na mojej przypadłości. Jeśli jednak macie okresowo "czerwoną" cerę, popękane naczynka, to z tego miejsca apeluję - nie leczcie się same, idźcie do dermatologa, który fachowo dobierze wam terapię. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Czytam te recenzje I nie rozumiem jak mozna oczekiwac od jakiegokolwiek produktu kosmetycznego aplikowanego na skore calkowitej redukcji pajaczkow????? Masz pekniete naczynka wybiez sie na laser. Kremy jak te sa ok na zaczerwienie, stany zapalne poprzez blokade produkcji cytokin i zredukowanie sklonnosci do naczynek w przyszlosci. Nie rozumiem tez jak mozna narzekac na cene??!!!!! 34zl??? jak za wode Używam tego produktu od: 5 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 duze

Może nie jest taki zły jako krem, ale nic specjalnego z naczynkami nie zrobił. Ale po kolei. Wygląd i konsystencja - dość gęsty krem o żółtawym kolorze, dobrze się nakłada, niestety się roluje. Na twarzy go czuć, zostawia warstewkę, nie wchłania się do końca. Zapach - jak pluszsz :) dość kwaśny i sztuczny, niezbyt intensywny ale kojarzy się tak aptecznie z musującymi suplementami Działanie - koi, łagodzi, pielęgnuje skórę, nawilża, ale naczynek nie zredukował w widoczny sposób. W tym że poprawia koloryt i taką witalność cery może coś jest, a może się po prostu wysypiam :P Wydajność - niezła, bo nie trzeba nakładać go dużo. Nie ma problemu z tym że jest go tylko 40 ml Opakowanie - stojąca tubka, pod koniec trzeba rozciąć bo dużo zostaje na ściankach Nie wiem czy go kupię, bo nie widzę efektów. Jak nic innego nie będzie do cery naczynkowej w aptece to się może skuszę, ale dużo więcej dla mojej skóry zrobił dwa razy tańszy bioliq i raczej wrócę do niego Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Krem całkiem nieźle nawilża, dobrze się wchłania jednak nie spełnia podstawowej funkcji - nie niweluje zaczerwien. Mam tzw. napadowe czerwienienie się skóry. Kiedy jest mi zbyt gorąco lub się zdwnerwuje moje policzki od razu robią się czerwone. Być może za dużo oczekiwalam po tym kremie jednak mimo wszystko liczylam na jakąkolwiek poprawę. A tu niestety niewiele się zadziało. No cóż... Testuje dalej, juz kupilam inny krem i czekam na "widoczny" efekt ;) Używam tego produktu od: Dłużej niż 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1

Krem kupiłam żeby wlaczyć z rozszerzonymi naczynkami (rzecz jasna) i stosowałam, według przeznaczenia, wyłącznie na noc. Plusy: + ładnie nawilżał Minusy: - okropny zapach - bogata konsystencja, przetłuszczał okropnie moją twarz i wydaje mi się, że zapychał - nic nie zdziałał na moich naczynkach Generalnie żałuję, że go kupiłam. Cena nie jest bardzo wysoka, ale jak na to, że zużyłam go do rąk, to trochę żal du** ściska ;) Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Początkowo zachwycił - zauważyłam, że naczynką są trochę bledsze, zmniejszone, obkurczone, ale z czasem ten efekt zupełnie zanikł, naczynka wróciły na swoje miejsce. Dobrze nawilżał i tylko dzięki temu zużyłam opakowanie! Używam tego produktu od: 3 miesiace Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Stosowałam produkt na noc w połączeniu z kremem na dzień z tej samej serii a efektów zniwelowania zaczerwienienia nie było. Brak jakiejkolwiek różnicy - niestety! Używam tego produktu od: 4 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Ocena tego kosmetyku zależy od tego, czy oczekujemy, że rzeczywiście wpłynie jakoś na stan naczynek, czy będzie tylko kolejnym kremem nawilżającym. U mnie nie sprawdził się w żadnej z tych opcji. KONSYSTENCJA - lekka emulsja, nie spodziewałabym się tego po kremie na noc, - ma kolor zielonkawy, ale po rozsmarowaniu w ogóle tego nie widać. DZIAŁANIE - żadne, - nie nawilża odpowiednio mojej cery, jest zima a moja mieszana cera dość przesuszona, może latem byłby lepszy? - pewnie skórom tłustym czy przetłuszczającym się spodoba się ze względu na lekkość, - nie widzę żadnych efektów, jeżeli chodzi o naczynka a mam ich malutko, jedynie przy nosie, więc osobom z dużymi problemami pewnie w ogóle nie pomoże, - czasami mam wrażenie, że zanieczyszcza się po nim skóra, - nie podrażnił, - nie ma zapachu. CENA i DOSTĘPNOŚĆ - na plus, produkt polski za niecałe 40 złoty w aptekach. Podsumowując, to jest mój pierwszy krem dla cery naczynkowej i na pewno nie powtórzę zakupu. Będę szukać dalej. Do wypróbowania pozostaje: Bioderma i Ritastil. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Całkiem dobry +kolor kremu automatycznie po nałożeniu na twarz zakrywa drobne zaczerwienienia i przebarwienia +konsystencja - dla osób z wrażliwą cerą moze sie nie sprawdzić (mnie po tygodniu codziennego używania lekko obsypało -nie wiem czy to ten krem czy tonik ale ogólnie moja cera tak reaguje na wiekszośc kremów) -jak dla mnie za tłusty ..(mam cere normalną/suchą, przetłuszczającą sie w strefie T) przetłuszczał mi strefę T, wiec ciezko by było wyjśc tylko z tym kremem z domu bez podkladu (ale to krem na noc wiec ...) -tubka niby duża ale na częste uzytkowanie mało wystarcza (ja używałam bardzo często licząc na cere jak z katalogu i zużył mi sie bardzo szybko) po tygodniu jak mnie leciutko obsypało odstawiłam krem wiec cieżko stwierdzić czy redukuje rumień lecz mi zlikwidował w pewnym stopniu niektóre zaczerwienienia :) stosuje punktowo na małe zaczerwienienia posiadam również krem RUBORIL - po którym rowniez mnie lekko obsypało (natomiast nakładam go punktowo na krostki czy cos i nawet daje rade, lecz dla mnie pieniądze wyrzucone w błoto) mam również krem zjaja do cery naczynkowej ..zakupiłam dzisiaj i zobaczymy :) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1

Krem świetnie się wchłania, nawilża - dla mnie dostatecznie. Ogromnym plusem jest też to, że bajecznie wyrównuje koloryt cery! Aż się sama zdziwiłam, patrząc rano w lustro, że mam taką jednolitą cerę :D Pierwszy raz pomyślałam, że mogłabym wyjść z domu bez podkładu. Krem łatwo się rozprowadza, jest wydajny, nie ma zapachu, nie uczula, nie zapycha. Jest łatwo dostępny i niedrogi. W porównaniu np. z Biodermą wypada o niebo lepiej, nie wspominając już innych kremach - Soraya, Ziaja, AA. Wad nie znalazłam. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

na plus: +konsystencja: ani zbyt gęsty, ani zbyt wodnisty-dobrze się rozprowadza +nie zostawia tłustej warstwy +wydajny: około 2 miesiące codzienego stosowania +cena, dostępność, produkt polski +nie zapycha +w trakcie stosowania nie pojawiły się nowe pęknięte naczynka na minus -słabo nawilża -nie redukuje rumienia w żaden sposób Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Uzywam kosmetykow iwostin juz od roku i jestem bardzo zadwolona gdyz poprawiaja kondycje cery, nie uczulaja, redukuja podraznienia i zaczerwienienia. rewelacja Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: trzy