Avon Nutra Effects, Hydrate Moisture & Protect Mist Nawilżająca mgiełka do twarzy

Używam do kremów i serum, które muszą być aplikowane na mokro i ta mgiełka bardzo mi to ułatwia. Ma przyjemny zapach i nie podrażnia. Jedyny minus to aromizer.

Mam cerę mieszaną, trądzikową. Nie jest zbyt wrażliwa, a testując nowe kosmetyki do twarzy staram się, aby była ona w dobrym stanie, z zaleczonymi stanami zapalnymi i dobrze nawilżona. W tym przypadku również tak było. Użyłam jej tylko raz. Więcej nie użyje. Od razu po popsikaniu skóra mnie piekła, szczypała i się zarumieniła. Możliwie że po prostu moja skóra nie polubiła się z tym produktem, ale niestety nie użyje jej ponownie. Jedynym plusem jest fakt, że jest to produkt z atomizerem. Uwielbiam takie rozwiązania, gdyż jest to łatwy sposób na tonizację i nawilżenie skóry, nie pocierając jej przy tym wacikiem.

To ostatnio mój ulubiony produkt do pielęgnacji twarzy! Mocno nawilża. Super odświeża i ma całkiem przyjemny zapach. Pierwsze kilka razy użyłam jej na noc na wcześniej nałożony krem. Już wtedy mi się spodobała i postanowiłam wprowadzić ja do mojej porannej pielęgnacji. A teraz używam jej kilka razy dziennie! ???? W takie upalne dni uwielbiam użyć jej na makijaż w ciągu dnia. Wtedy wystarcza dwa psiknięcia a twarz jest odświeżona i wyglada na zdrowszą. Uwielbiam mgiełki nawilżające i testowałam ich już dość sporo i mogę z czystym sumieniem wam ją polecić. Mam skórę wrażliwa i nie wystąpiła u mnie reakcja alergiczna co przy mgielkach tego typu nie raz mi się zdążyło. Dodatkowym plusem jest to ze produkt jest naprawdę bardzo wydajny.

Kupiłam za grosze jako dodatek do paczki. Nawilżająca mgiełka do twarzy ? Idealna na lato - pomyślałam. Jednak bardzo się myliłam. Miałam nadzieje, że będzie to produkt, który podczas upalnych dni będzie super orzeźwieniem i schłodzeniem twarzy. Dzięki lekkiej formuje i orzeźwiającemu zapachowi miało to być przyjemne. Niestety... Nie nawilża ona w ogóle, dzięki dużej ilości wody i zawartości alkoholu orzeźwia ale tylko na chwile, szybko wysycha. Nie pozostawia żadnego ochronnego filtra, na skórze w ogóle jej nie czuć. Przez alkohol po dłuższym stosowaniu widać przesuszenie. Butelka o fajnej pojemności 100ml, mieści się do torebki. Natomiast jeżeli chodzi o aplikator rozpyla on bardzo mocnym strumieniem, trzymając nawet 30cm od twarzy pozostaje ona bardzo mokra.