Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Toniki i hydrolaty

Bielenda Professional SUPREMELAB Hydra Glow, Esencja nawilżająco-tonizująca 

5 na 5107 opinii
flame1 hit!
96% kupi ponownie

Porównaj ceny

cocolita.pl
Bielenda Professional Hydra Glow Esencja Nawilżająco-Tonizująca 200ml
44,99  zł
Superpharm
Bielenda Professional SupremeLab Hydra Glow Esencja nawilżająco-tonizująca
45,99  zł
izapachy.pl
Supremelab Esencja tonizująco-nawilżająca z ekstraktem ze śluzu ślimaka
54,71  zł
HOBB
Supremelab Esencja tonizująco-nawilżająca z ekstraktem ze śluzu ślimaka
61,49  zł

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
5 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 96% osób
  • 15 lutego 2025 o 18:20
    Przyjemny ślimak z madekasozydem,niacynamidem i centellą,na tyle lekki,że polubią go i tłuste skóry
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Używam ją prawie drugi miesiąc,bywa,że rano i wieczorem. Nie oszczędzałam na ilości także na oko zużyłam już 2/3 opakowania. Z początku,mieszałam ją z dwoma innymi tonerami (Bielenda ujedrniace peptydy oraz Anua), stopniowo dołączając ją do swojej pielęgnacji. Żeby w pełni poznać jej właściwości, zaczęłam stosować ją na noc solo, najpierw tylko pod krem (co po kilku dniach przestało mi odpowiadać), a później pod serum i krem oraz godzinę po aplikacji retinalu (a ten używam tak co 2 dni),czasem rano pod inne kosmetyki,ale o tym później. Obserwując nową serię Bielendy,a markę lubię i zawsze jestem ciekawa ich nowości,po analizie składów, właśnie esencja zwróciła moją uwagę najbardziej. Nie zawiera trójglicerydów i o ile w rozsądnej ilości nie robią mi krzywdy,to w połączeniu z ślimakiem ryzyko zapchania wzrasta. Śluz ślimaka,to bardzo dobra substancja dla skóry, świetnie ją regeneruje, ujędrnia i wygładza,ale bywa substancją trudną,bo często podana z składnikami,które mogą zatykać pory, występuję w nim naturalny kwas, ma właściwości subtelnie złuszczające skórę,także połączenie go z substancją "ciężka" czasem powoduje po wchłonięciu wypchanie tego co z nim się dostarczyło,nie od razu,bywa,że po kilku godzinach,bywa,że po kilku dniach. Zaobserwowałam,to po popularnej esencji Cosrx, która jest kompletnie nie dla mnie i dla skór podatnych na zapychanie,ma składniki,które mogą ją w końcu "zatkać". Okrutnie mnie po niej wysypywało, a że lubię efekt glow na dzień, to już popołudniu czy wieczorem kończyłam z "kaszką". Uznałam więc,że to ślimak jest przyczyną,po jakimś czasie zdecydowalam się na test serum Cos de Baha z ślimakiem i okazało się,że to nie on był problemem. Takze moja ciekawość i oczekiwania co do tej esencji,po analizie składu były całkiem spore,mimo że miałam świadomość,że nie będzie to typowa koreańska esencja nasycająca mocno skórę, dając jej ten efekt połysku,który lubię,tylko jej bardziej zachowawczą wersją,a jednocześnie prawdopodobnie z mniejszym potencjałem zapychania. Raczej jako produkt stopniowo rozjaśniający skórę i dający jej dzięki temu glow. Pomimo obecności w składzie glikoli skład wydawał się obiecujący, na 3 miejscu ślimak,później betaina,niacynamid, glikozaminoglikany,w dalszej kolejności hialuron i centella. Wszystko co polubią wrażliwe,suche,reaktywne czy nawet skłonne do przetłuszczania i wysypu skóry. Tu jednak, w przypadku tlustych czy trądzikowych skór zalecam na początek umiar, obserwacje skóry, glikole z ślimakiem bywają dla nich problematyczne,warto je dozować, nie dostarczać ich w wielu kosmetykach na raz, często widnieją w składach przede wszystkim koreańskich kosmetyków, mi dwa jednorazowo krzywdy nie robią, ale też muszę być ostrożna jako posiadaczka mieszanej skóry. Początki nie mieliśmy łatwe, na skórze pojawił się subtelny wysyp, musiałam więc przemyśleć co i w jakiej ilości kładę na skórę, ale po czasie to minęło. Obecnie skóra bez szkody pobiera te esencję i ma się dobrze. Mimo,że moja skóra jest mieszana i nadal skłonna do zapychania, to też dojrzalsza, skłonna do odwodnień i wrażliwa, ma już większe wymagania,niż 10 lat temu. Przechodząc do sedna czyli działania esencji na skórę, nawilżenie jest dla mnie optymalne, dwie warstwy robią robotę,skóra jest wstępnie "napita",ale serum nie jest w stanie mi zastąpić, na co po cichu liczyłam. Przede wszystkim skóra jest ukojona, wygładzona i odrobinę napięta,nabiera też subtelnego glow,jak wspominałam wcześniej nie jest to glow,które dają koreańskie esencje,ale podejrzewam,że dla wielu osób będzie bardziej akceptowalne, szczególnie na dzień. Ja polubiłam te z pozoru lepkie glow z koreańskich produktów, skóra która ma pierwsze zmarszczki, po prostu wygląda wtedy bardziej świeżo, optycznie zmarszczki są mniej widoczne, a mat niestety je podkreśla,od dawna matowię co najwyżej strefę T. Tu musiałabym nałożyć z 3 warstwy tego kosmetyku żeby uzyskać takie glow, ale szybciej osiągnąć mi taki efekt po prostu serum czy innymi tonerami,które posiadam. Na noc używam ją obecnie w jednej warstwie pod bogate serum i krem, bez serum nie była dla mnie wystarczająca,daje przyjemne wstępne ukojenie skóry, szybszą regenerację w nocy, czy po retinalu czy subtelnym kwasie, oraz w te dni kiedy daje skórze się zregenerować i używam głównie fermentów i ceramidów. Na pewno dołożyła cegiełkę do pielęgnacji, ale nie jest jej główną gwiazdą, to przyzwoita tonizacja i wstępne nawilżenie skóry połączone z jej łagodzeniem i subtelnym rozpromienianiem. Na dzień używam ją zależnie od stanu skóry, kiedy rano wydaje się odwodniona, aplikacja nawet dwóch warstw na wilgotną od hydrolatu skórę wstępnie przygotowuje ją do bardziej napinającej i nawilżającej pielęgnacji z peptydami,kiedy używałam jeszcze toner Bielendy ujędrniające peptydy, bardzo fajnie ze sobą współpracowały, esencja dawała nawilżenie,którego w tonerze z peptydami było za mało,za to ten skórę bardziej wygładzał i nasycał. Ta esencja też wygładza skórę,a do tego daje takie subtelne glow. Miałam małe wątpliwości czy dobrze je łączyć z peptydami, z racji naturalnych kwasów w ślimaku, ciężko ocenić czy rzeczywiście takie też niwelują efekt, także nie używam jej codziennie i wybieram wtedy inny toner, albo po prostu rezygnuje z peptydów i dokładam jeszcze serum Cos de Baha z ślimakiem oraz ceramidowym Spf z Purito Seoul. Pod warunkiem,że rano wstanę z skórą w dobrej formie i mogę pozwolić sobie na zrezygnowanie z ujędrniajacych serum z peptydami. Esencja sama w sobie nie daje mi takiej szklanki jak serum Cos de Baha,to na pewno,ale też fajnie się razem uzupełniają, esencja nawilża a serum z CDB nadaje glass i napięcie skóry, efekt się tylko potęguje,domyślam się,że z serum i kremem z tej serii może dawać to zbliżony efekt,ale to tylko moje przypuszczenia. Jeśli chodzi o działanie na dłuższą metę, to na pewno jest to stopniowe rozjaśniane skóry,wygładzanie,wydaje się bardziej promienna,ale nie są to jakieś intensywne efekty,to w końcu esencja, ślimaka mamy tu 3%. Ja widzę subtelna różnice,ale moja skóra ma już dużo większe wymagania,widzę te różnice kiedy dołączę jakiś produkt do bieżącej pielęgnacji. Reasumując, porządna esencja, na 4, być może nie zastąpi mi koreańskich esencji czy tonerów na dzień, ale na noc jest taką bezpieczną opcją pod dobre serum i krem,zawarte w niej substancje z dnia na dzień robią co mają robić, poprawiają stan skóry,ale jeśli mam do niej wrócić,to raczej w promocji. Jej cena w porównaniu do niektórych koreańskich tonerów i esencji jest niższa,ale nadal wyższa,niż dużej ilości innych dostępnych na rynku. Na pewno jej zaletą jest bogaty skład i żelowa szybko wchłaniająca się formuła. Przechodząc do technicznych aspektów, zapakowana jest w plastikową butelkę na zatrzask,ma średnio płynna konsystencje, żelowo- płynną, jak rozwodnione serum i to ją na pewno wyróżnia. Zapach akurat jest dla mnie trochę męczący na dłuższą metę, taka cytrusowa świeżość, ale na szczęście szybko się ulatnia i zanika pod innymi kosmetykami. Być może jeszcze do niej wrócę.
    Zalety:
    • Bogaty w aktywne substancje skład (śluz ślimaka, betaina niacynamid,centella).
    • Żelowa konsystencja, szybko się wchłania,po kilku minutach skóra nie lepi się,jest lekko napięta, gładsza,ukojona a zaczerwienienia lekko rozjaśnione.
    • Przyspiesza regenerację skóry.
    • Nie przetluszcza, nie obciąża,będzie dobra pod makijaż, albo jako lekkie serum dla skóry tłustej czy młodszej.
    • Nadaje takie subtelne glow i rozpromienia.
    Wady:
    • W moim przypadku przy skórze mieszanej,ale dojrzalszej żeby osiągnąć wspomniane efekty muszę nałożyć go w dwóch warstwach i uzupełnić innymi kosmetykami.
    • Nawilżenie jest dla mnie optymalne,czyli po prostu dobre.
    • Cena nie należy do niskich jak na taki produkt,ale też nie jest w pułapie tych koreańskich.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii internetowej
    28 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 9 stycznia 2025 o 16:23
    Bardzo polecam
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Bielenda Professional SUPREMELAB Hydra Glow Esencja Nawilżająco-Tonizująca to prawdziwe odkrycie w mojej pielęgnacji! Ten produkt idealnie łączy działanie toniku i esencji, co sprawia, że jest niesamowicie wszechstronny i skuteczny. Już po kilku dniach stosowania zauważyłam, że moja skóra jest bardziej nawilżona, wygładzona i pełna zdrowego blasku. Konsystencja esencji jest lekka, niemal wodnista, dzięki czemu szybko się wchłania i świetnie przygotowuje skórę do dalszych etapów pielęgnacji. Uwielbiam stosować ją rano, aby odświeżyć cerę, jak i wieczorem, by zapewnić jej odpowiedni poziom nawilżenia na noc. Dodatkowo produkt ma delikatny, przyjemny zapach, który sprawia, że korzystanie z niego to czysta przyjemność.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 17 grudnia 2024 o 17:58
    Dobra - po prostu! :)
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Nie powiem - ta esencja to dobry produkt, choć w moim przypadku esencja Bentona sprawdza się odrobinę lepiej. Z drugiej strony - tutaj cena jest zdecydowanie na plus więc jeśli komuś szkoda funduszy na Fermentation Essence, to spokojnie może kupić Bielendę - też będzie okej, nawet bardzo okej ;). Esencja Bielendy to lekki, rozwodniony żel o przyjemnym, świeżym zapachu. Możemy stosować ją albo na płatek kosmetyczny (przecieramy twarz jak tonikiem), albo bezpośrednio na dłonie - wówczas delikatnie wklepujemy esencję w skórę. Bardzo podoba mi się skład - niacynamid, betaina, ekstrakt ze śluzu ślimaka, madekasozyd, kwas hialuronowy... Wprost stworzony dla wrażliwych, spragnionych nawilżenia cer! Stosuję tę esencję dwa razy dziennie - bardzo lubię ten efekt ukojenia, odświeżenia i nawilżenia skóry. Mam wrażenie, że w moim przypadku taka częstotliwość jest najlepsza - początkowo używałam jej jedynie wieczorami i nie bardzo widziałam efekty, dopiero włączenie esencji do obu (porannej j wieczornej) rutyn pielęgnacyjnych ujawniło potencjał tego kosmetyku. Na ten moment widzę, że skóra jest zdecydowanie ładniejsza, niż wcześniej - solidnie nawilżona (co dodatkowo intensyfikuje stosowanie koncentratu z tej samej linii), promienna, ze zdrowym glow. Nie dokuczają mi aż tak podrażnienia, co przy sezonie grzewczym nie jest taką oczywistą sprawą. Nie odnotowałam wyprysków czy reakcji alergicznych. Esencja jest wydajna i stosunkowo niedroga - to naprawdę duża zaleta. Myślę, że śmiało mogę ją polecić - to dobry, solidnie nawilżający kosmetyk, taki booster energetyzujący skórę i poprawiający działanie serum. Wspomniana na początku recenzji esencja Bentona daje mi jeszcze mocniejsze rezultaty, ale też jest znacznie droższa od Bielendy, dlatego moim zdaniem warto poświęcić uwagę naszej rodzimej produkcji i wypróbować ją - jest dobra ♥️
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl
    14 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 17 grudnia 2024 o 10:08
    Uczucie odświeżenia
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:2 tygodnie
    Wykorzystał/a:jedna próbka
    Esencja naprawdę przypadła mi do gustu. Ma bardzo delikatny zapach, a jej konsystencja podobna jest do innych produktów typu serum-tonik. Mimo wszystko, świetnie się sprawdza - moja skóra po użyciu toniku wydaje się być wygładzona, nawilżona i ukojona - już od pierwszego użycia a nie zawsze zdarza się to przy mojej suchej skórze. Ogólnie bardzo polecam i myślę, że kupię ten produkt ponownie! Opakowanie mogłoby być odrobinę inne bo ciężko nabiera się produkt przez ten „dziubek” i często rozlewa się bokami.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • prfctx
    prfctx
    5 / 5
    16 grudnia 2024 o 11:42
    Nawilżenie i ukojenie dla cery wrażliwej
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:próbka
    Wykorzystał/a:jedna próbka
    Bielenda Professional SUPREMELAB Hydra Glow Esencja nawilżająco-tonizująca to świetny produkt, który idealnie sprawdza się w codziennej pielęgnacji. Ma lekką, wodnistą konsystencję, która szybko się wchłania i pozostawia skórę odświeżoną, nawilżoną i wygładzoną. Zapach jest bardzo subtelny i nie drażni nawet wrażliwej skóry. Esencja przywraca naturalne pH skóry i doskonale przygotowuje ją do dalszych etapów pielęgnacji. Nie podrażnia, więc świetnie nadaje się do cery delikatnej i wrażliwej. Skóra po zastosowaniu jest rozświetlona i promienna, choć produkt nie działa na zmarszczki. Opakowanie jest wygodne w użyciu, a esencja jest bardzo wydajna – wystarczy niewielka ilość, by pokryć całą twarz. Polecam szczególnie osobom z cerą suchą i odwodnioną, które szukają delikatnego, ale skutecznego produktu.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną

Produkty podobne


Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.