Facelle Ultra Binden Normal + Flugeln Podpaski ze skrzydełkami bezzapachowe rozmiar 1

Jedne z moich ulubionych podpasek. Są wygodne, tanie i skuteczne. Komfort przede wszystkim, te są tak cieniutkie i fajnie się dopasowują do ciała i bielizny, że często zapominam o ich obecności. Podpaski nie zawijają się oraz odklejają, a ich skrzydełka trzymają je w odpowiedniej pozycji przez cały czas używania. Nie rwą się. Generalnie jestem zadowolona

Na podpaski te natrafiłam, robiąc zakupy w drogerii Rossmann. Zachęciła mnie przede wszystkim niska cena i dostępność w mega pace zawierającej aż 32 sztuki. Podpaski zamknięte są w opakowaniu zbiorczym w formie folijki o dość prostej szacie graficznej. Dodatkowo każda popaska zapakowana jest oddzielnie w kopertkę, dzięki czemu higienicznie można wrzucić pojedyncze sztuki np. do torebki. Przechodząc jednak do bardziej szczegółowej charakterystyki samych podpasek. Na opakowaniu mamy informację, iż jest to rozmiar nr 1, czyli najmniejszy. W rzeczy samej, wkładki są dość krótkie (dla mnie wręcz nawet trochę zbyt krótkie, przez co nie zawsze czułam się wystarczająco chroniona) oraz całkiem cienkie, dzięki czemu nie są jakoś szczególnie wyczuwalne podczas codziennego funkcjonowania. Materiał, z którego są wykonane jest mięciutki i delikatny dla skóry, bez siateczek czy innych udziwnień, więc ryzyko podrażnień czy odparzeń jest zminimalizowane. Przyczynia się do tego także brak nasączenia w substancjach zapachowych. Co ciekawe, mimo braku aromatyzowania wkładki i tak dają wystarczającą ochronę przed ewentualnym, nieprzyjemnym zapachem wydzieliny miesiączkowej. Jeśli chodzi o mocowanie - klej na zewnętrznej części porządnie mocują wkładkę na swoim miejscu, zapobiegając przesunięciom podczas aktywności ruchowej, jednak ten na skrzydełkach jest już mniej solidny i czasem się one nie w pełni przyklejają do bielizny. Jeśli zaś mowa o chłonności, na średnio i mniej obfite miesiączki będzie wystarczająca, na większe krwawienie się nie sprawdzi choćby ze względu na nieduże gabaryty podpasek. Podsumowując: podpaski te są w porządku, w cenie adekwatnej do jakości, całkiem komfortowe w użytkowaniu. Rozmiar 1 sprawdzi się na końcówkę miesiączki, dając wystarczającą ochronę. Ja polecam, marka Facelle znowu nie zawiodła.

Niestety, ale te podpaski są gorsze niż te których używałam 10-15 lat temu. Rozklejają się niemiłosiernie. Powłoczka odkleja się od boków (aż mi kiedyś cały środkowy wkład prawie wyszedł). Kompletnie nie trzymają kształtu i zwijają się podczas noszenia. Za to do bielizny przyklejają się tak, że ciężko później oderwać. Używałam na naprawdę samej końcówce krwawienia, bo już po pierwszym użyciu wiedziałam, że nie dadzą rady na jakieś bardziej hardkorowe akcje. I nawet przy takim użytkowaniu po 1-1,5h podpaska była do wymiany ze względu na jej ogólny stan (nie na brak chłonności). Jedyny plus, że powłoczka jest miła i nie podrażniają. Kupuję czasem wkładki facelle i są naprawdę ok, podpaski wypróbowałam w ramach testów i ewentualnej alternatywy, ale wracam do powszechnie znanej polskiej marki na B. Przy tych podpaskach B to mercedes.

Ostatnio stwierdziłam, że muszę potestować inne produkty higieniczne podczas miesiączki niż te, które doskonale znam i lubię. Trafiam raz na lepsze produkty, ale też często na gorsze. Te podpaski dobrą jakością nie grzeszą. Jestem bardzo aktywną osobą i okres nie zatrzymuje mnie przed wzmożoną aktywnością fizyczną. Od podpasek wymagam nie tylko dobrej chłonności, ale też trwałości i niezawodnej ochrony. Niestety te podpaski sprawdzą się przy mniej obfitych miesiączkach, bo przy pierwszych dniach okresu nie dają rady. Wydaje mi się, że są dość chłonne, ale jakość ich wykonania pozostawia wiele do życzenia. Mam wrażenie, że są wykonane z kiepskiej waty nakrytej słabą otoczką. Tyle dobrego, że mają dość dobry klej. Często zdarza się, że przeciekają z boku. Do tego są dość krótkie. Niestety nie skuszę się na ponowny zakup, bo tak kiepskich podpasek dawno nie miałam okazji używać.

Kwiatowe motywy na pastelowym, fioletowym tle z błękitnymi elementami, od razu rzucają się w oczy i szczerze, to mnie jako wzrokowca zachęciły mnie do wypróbowania tej wersji podpasek marki Facelle. Na opakowaniu mamy też wizualizację produktu oraz krótki opis wraz z tabelkami pozwalającymi na dobranie odpowiedniego rozmiaru. To bardzo wygodne rozwiązanie, bo odkąd marka wprowadziła rozmiary to mniej więcej wiadomo jaki produkt wybrać i czego potrzebujemy. Te podpaski będą odpowiednie podczas mniej obfitych miesiączek, na te obfite nie zapewnią odpowiedniej ochrony. Rozmiar 1 to niestety dość mała powierzchnia podpaski a co za tym idzie jest ona mniej chłonna. Nie posiadają zapachu w odróżnieniu od większości pozycji oferowanych przez ta markę. Osoby, które szukają produktów bezzapachowych mogą śmiało po nie sięgać. Plusem tego produktu jest to, że podpaska jest cienka, a dzięki temu jej noszenie jest komfortowe. Ma przyjemny, miękki i delikatny dla skóry, bardzo lubię ten materiał. Ciekawym dodatkiem są kolorowe wzorki na powierzchni podpasek. Podpaski pakowane są pojedynczo, co jest wygodne i praktyczne np. w pracy czy podróży, bo można je ze sobą zabrać w kosmetyczce czy torebce. Są tanie i ogólnodostępne w każdym Rossmannie. Myślę, że do nich powrócę jako produkt na łagodniejsze miesiączki. PLUSY + są cienkie + przyjemny materiał + dobry klej + piękna szata graficzna + niska cena i dobra dostępność MINUSY - nie sprawdzą się podczas obfitych miesiączek

Dawno temu miałam już jakieś podpaski z facelle, nie przypadły mi do gustu, bo były cienkie a jednocześnie sztywne jak karton. Przez kolejnych kilka lat nawet nie patrzyłam w ich stronę. W końcu na promocji skusiłam się na dużą paczkę 32 sztuk. I byłabym z nich bardzo zadowolona, gdyby nie jeden mankament. Ale od początku. Podpaski są zapakowane w standardową folię, każda sztuka ma swoją owijkę. Fajnie, że jest nadrukowana tabelka z rozmiarami oraz grubość i długość pojedynczej podpaski. To ułatwia wybór, teoretycznie. W użytkowaniu są bardzo przyjemne - mięciutkie, z miłą powłoczką wierzchnią, niemal niewyczuwalne, nie zwijają się wewnątrz w czasie ruchu. Nie są perfumowane, dobrze wchłaniają płyn. Klej mocno się trzyma przy bawełnianej i bambusowej bieliźnie. Brzmi idealnie. Mój największy (i właściwie jedyny) zarzut dotyczy ich rozmiaru. Zdarza mi się z ciekawości mierzyć różne podpaski, z tego względu nie wahałam się przy wyborze tej wersji - 23 cm, bo jest to rozmiar raczej standardowy. Niestety, moje obliczenia nieco różnią się od wyliczeń producenta: - długość części chłonnej - 19 cm, - długość przednich i tylnych osłonek - po 1,5 cm, - długość całkowita - 22 cm. Wiem, że to dość dziwne, ale strasznie brakowało mi tego dodatkowego centymetra i nieco dłuższej części chłonnej. Czasem zdarzyło mi się, że krew zwyczajnie uciekła gdzieś poza strefę ochrony brudząc mi bieliznę, szczególnie w 1-2 dniu miesiączki. Wolałam wtedy użyć czegoś innego. Na pozostałe dni świetnie się nadawały. Może to tylko moja paczka była taka "wadliwa", ale tego rozmiaru więcej nie kupię. Chętnie jednak wytestuję kiedyś nieco większy rozmiar 2, bo ogólnie te podpaski są bardzo komfortowe.

Te podpaski były straszne ze względu na to, że klej został również na głównej części podpaski, a nie tylko odwrocie skrzydełek, więc każda podpaska kleiła się do skóry.

Mogę polecić te podpaski, są tanie i bardzo chłonne. U mnie się sprawdzają na ostatnie dni okresu, bo mają przeciętny poziom chłonności. Nie mają zapachu, co jest dla mnie plusem. Podczas noszenia nie są jakoś mocno wyczuwalne, dobrze się trzymają bielizny. Polecam ten produkt.

Kiedyś używałam always jednak zaczęły mnie one podrażniać a i cena kosmiczna i postanowiłam się przerzucić na te i zdecydowanie nie żałuję. Jak za tak niską cenę to uważam że naprawdę warto je wypróbować

Co do podpasek nie mam specjalnych wymagań; oczekuję, że będą posiadały skrzydełka, nie będą miały tej "plastikowej" warstwy na wierzchu i nie będą się odklejać. Unikam też podpasek perfumowanych oraz zawierających jakiekolwiek wyciągi roślinne. Te podpaski spełniają te kryteria, a do tego są jednymi z najtańszych na rynku (uwzględniam tutaj cenę promocyjną, ale promocje są tak częste, że chyba nigdy nie kupiłam ich w cenie regularnej). Mają też szatę graficzną przyjemną dla oka, ale to już naprawdę dodatek. Z chłonnością nie mam problemu. Mogłyby być bardziej miękkie czy elastyczne, ale z drugiej strony nigdy nie miałam cienkich podpasek, które by takie były (jedynie te tradycyjne, grube lepiej się układają), więc nie odejmuję za to gwiazdki.