Kotex Active Super, Tampony 

Po markę Kotex sięgnęłam z ciekawości dawno temu,jeśli chodzi o zabezpieczenie podczas okresu to jestem ogromną fanką różnego rodzaju tamponów dlatego gdy widzę jakąś nowość staram się ją przetestować. Tampony wspomnianej marki zostały zapakowane w kartonik z przezroczystym okienkiem, widnieje tu wizerunek kobiety uprawiającej sport, w środku dołączono ulotkę informacyjną w paru językach, każdy tampon został zapakowany w kolorową folijkę którą bez problemu dało się otworzyć, natomiast był problem z otworzeniem pudełka które rozszarpałam :D. Same tampony jak dla mnie nie są niewystarczalne na pierwsze dni okresu co sugeruje nazwa SUPER, niestety to zwykły kawałek sprasowanej waty z wytłoczeniami przypominającymi “ścieg swetra” z niebieską wstawką, przy rozpakowywaniu tampon nie mechaci się ani nie rozwarstwia. Producent swoje tampony dedykuje kobietom które uprawiają sport jednak tu nie sprawdza się ta teoria bo są one nawet wyczuwalne gdy siedzimy na krześle a chodząc po domu też czułam dyskomfort. Po opakowaniu miałam problem z ustaleniem producenta ale jak się okazuje po kodzie kreskowym jest to produkcja z Wielkiej Brytanii na rynek wschodni gdyż napisy znajdziemy w paru językach. Zużyłam całe opakowanie i w zapasach mam jeszcze parę produktów marki Kotex,jednak powrotu do nich nie planuję,uważam że na rynku są o wiele lepsze jakościowo i cenowo produkty do higieny intymnej, nie polecam.