Selfie Project Be Strong, Surferski tonik do włosów `#Beach Waves` 

Nie robi nic. Dodatkowo podrażnił mi skore głowy. Ładny zapach ale za prawie 20 zł ? Kupiłam bo była promocja w rosmann. Niestety bardzo się zawiodłam. Moje włosy same się układają dobrze i chciałam to podkreślić. Straciłam pieniądze i zyskałam podrażnienie.

Surferski tonik do włosów z plażą i wakacjami wspólny ma tylko zapach. Naprawdę czuć ja włosach zapach morskiej wody, piasek i pina colade. To najprzyjemniejsza część tej recenzji. Niestety cytując „nie ma fal”, mam tutaj na myśli efekt jaki daje ten produkt. Tonik nie robi na włosach zupełnie nic, co miałoby jakieś pozytywy. Zaczynajac od składu - alkohol denat. na początku. Efekt? Przy regularnym używaniu wysuszone włosy. Opakowanie - beznadziejny atomizer, który rozpyla tonik wszędzie naokoło, na ubraniach, na twarzy, a mało z tego ląduje na włosach. Do tego bardzo niewygodny i nieporęczny spryskiwacz. Działanie - włosy są suche, matowe, zbite w pojedyncze pasma, bez objętości i tym bardziej surferskich fal. Po ok. godzinie włosy są przyklapnięte, jakbym nic z nimi nie robił. Na włosach pozostaje jedynie przyjemny, wakacyjny zapach.