L'Oreal Professionnel Tecni.ART, PLI, Thermo-modelling Spray Spray do włosów poddanych działaniu ciepła

Dla mnie ten produkt to taki średniak, spodziewałam się czegoś dużo lepszego po tylu pozytywnych opiniach. Używałam go zarówno przed suszeniem na szczotkę lub czasem przed użyciem prostownicy. Jeśli chodzi o utrwalenie no to może jakieś tam było po użyciu prostownicy, ale przy samym suszeniu tego nie zauważyłam - np. przy dużej wilgotności powietrza nie daje rady, włosy mimo wszystko szybko się puszą. O wiele lepszy efekt miałam przy innych wygładzających sprayach termoochronnych. Niestety za każdy razem po jego użyciu włosy są nieprzyjemne w dotyku od nasady (na długościach tego nie czuć) tak jak po użyciu lakieru. A wcale nie używam go dużo przy nasadzie. Nie zauważyłam też żeby dodawał objętości. Zapach jak dla mnie nieprzyjemny, moim zdaniem jednak wybija się alkohol. Taki sobie średniaczek za w miarę wysoką cenę (ok. 50zł) - jest OK jako termoochrona, średnio jako produkt utrwalający stylizację.

Ochronny Spray używałam przed prostowaniem włosów, ale również przed użyciem suszarki do włosów, dzięki sprayowi włosy nie były napuszone i przesuszone. Ładnie pachnie i pozostawia delikatnie wyczuwalny film na włosach

Super produkt. Włosy po nim super się układają. Jest on jakby połączeniem odżywki z odrobiną lakieru. Po użyciu tego produktu i wyprostowaniu włosów efekt był jak po wyjściu od fryzjera. Mało tego utrzymywał się cały dzień, włosy się nie plątały i bardzo ładnie można było je ułożyć po jego zastosowaniu. Bardzo wygodna aplikacja. A zapach, który pozostawia spray to coś pięknego :)

Produkt otrzymałam do testu od wizaż.pl Ma on pomagać nam przy stylizacji włosów, ja stosowałam o przed suszeniem, z głową skierowaną ku dołowi. Następnie lekko prostowałam końce. Produkt fajnie utrwala włosy i chroni przed ciepłem. Nie są sklejone jak po lakierze. Opakowanie minimalistyczne, wszystko działa jak należy. Ładny design.

Spray testowałam razem z pianką z tej samej serii i według mnie to idealny duet. Pianka unosi, nie skleja, a spray zabezpieczenia, wygładza i nadaje sprężystości włosom. Sprawdzałam też działanie bez pianki i daje super efekt wygładzenia, co przy moich puszących się włosach jest bardzo pożądane. W produkcie uwielbiam jego zapach, jest bardzo bardzo przyjemny. Włosy cały dzień były jak tuż po stylizacji, zachowując przy tym naturalną elastyczność. Butelka i dozownik bardzo poręczny. W końcu trafiłam na serię kosmetyków do stylizacji idealnych dla moich cieniutkich włosów.

Spray wygląda bardzo profesjonalnie, jak z salonu. Ma wygodny dozownik który ułatwia aplikacje. Chociaż muszę się przyznać, iż pierwszy raz mam do czynienia z tego typu kosmetykiem. Dość sceptycznie do niego podeszłam.Trzeba uważać aby nie przesadzić z ilością. Produkt ma przyjemny zapach, który długo utrzymuje się na włosach.Przy swoich cienkich włosach obawiałam się, że dodatkowo je obciąży ale nie potrzebnie. Po użyciu tego kosmetyku czułam się jak po wizycie u fryzjera. Moja fryzura dłużej była utrzymana a moje włosy nie były posklejane. Moim zdaniem ewidentnie chroni włosy przed wysoką temperaturą

Spray termoochronny otrzymałam do testowania w ramach Klubu Recenzentki Wizaż. Pierwsze wrażenie? Produkt jest poręczny, przyjemny w użyciu. Spray działa równomiernie, nie rozpyla ani za dużo ani za mało. Mam włosy cienkie, które często susze suszarką, czasem zdarza się, że używam prostownicy. Produktu używam na mokre włosy, tuż przed poddaniem go wysokiej temperaturze płynącej z suszarki. Na plus zasługuje zapach sprayu, ponieważ przypomina zapach kosmetyków używanych w profesjonalnych salonach fryzjerskich. Dodatkowo zapach utrzymuje się długo na włosach. Nie zauważyłam, aby sklejał włosy, dobrze chroni przed działaniem wysokiej temperatury. Po wysuszeniu włosów zwiększyła się ich objętość, nie były przyklapnięte.

Produkt idealny! Nie skleja, nie obciąża, ale unosi i utrwala, a do tego chroni przed wysoką temperaturą... Butelka stylowa, dozownik innowacyjny. Całość robi dobre wrażenie i dobrą robotę;)

Moje cudo. Czy to przy kręceniu włosów, czy przy prostowaniu działa świetnie. Chroni włosy, utrwala fryzurę, napewno będę wracać. Póki co lepszego produktu jeszcze nie testowałam.

Dobry produkt. Jesli chodzi o utrwalenie, to jest dość dobre. Stosuję spray codziennie lub co drugi dzień przed i po układaniu włosów. Efekt mógłby byc mocniejszy, ale pewnie wtedy wlosy byłyby sklejone. Ten spray nie skleja włosów, jest to wiec plus. Dodatkowo chroni włosy przy stylizowaniu na gorąco, czyli tak jak ja robie, lokówką. Ma mega ciekawy i wygodny sposób aplikacji, oczywiście spray, ale nie taki jak zwykły lakier. Dodatkowo ma blokadę więc przy przypadkowym nacisnięciu nic sie nie wypsika. Bardzo elegancki i profesjonalny wygląd opakowania, biały kolor bardzo mi sie podoba. Bardzo wydajny, mam jeszcze duzo chociaz czesto stosuję. Zapach niestety zupełnie jak zwykły lakier- tu nie ma zaskoczenia. Ale nie szkodzi. Myslę, ze jeszcze wroce do tego produktu.

Spray działa bardzo dobrze na moje cienkie z natury włosy, dobrze utrzymuje fryzurę na bardzo długo, włosy nie są oklapnięte i świetnie modeluje się z nim włosy pod wpływem ciepła . Napewno kupię nie jedno opakowanie

Produkt poręczny, przyjemny w użyciu. Spray działa równomiernie, nie rozpyla ani za dużo, ani za mało. Mam wrażenie, że pomaga w utrwaleniu fryzury - rozczesuję włosy paddle brush w trakcie suszenia i nie mam potrzeby stosowania dodatkowo prostownicy. Nie próbowałam jeszcze robienia fal. Myślę, że to fajny produkt i niewykluczone, że do niego wrócę.

Używam tego produktu przy stylizacji włosów na ciepło. Włosy po rozczesaniu sa nadal jedwabiscie miękkie. Produkt szybko łączy się z włosami i nie przeszkadza w stylizacji włosów. Jest dużo łatwiejszy w aplikacji niz pianka do stylizacji. Spray łatwo się rozprowadza, butelka jest bardzo ergonomiczna i innowacyjna.

Spray termoochronny do stylizacji włosów ma za zadanie ochronić włosy przed negatywnym działaniem np prostownicy i moim zdaniem bardzo dobrze się sprawdza. Nakładamy na wilgotne lub wysuszone włosy i stylizujemy. Bardzo fajnie sprawdza się przy falowaniu włosów ponieważ moim zdaniem utrwala je Jest to delikatna mgiełka, która również nie obciąża włosów, lekko odbija je od nasady, chroni i delikatnie modeluje Po użyciu sprayu nie muszę, stosować lakieru do utrwalenia fryzury

Spray otrzymałam do testu od wizaż.Samo opakowanie bardzo minimalistyczne w formie atomizera z zamknięciem na klik, dzięki czemu bez obaw możemy zabrać ją w podróż bez obawy przed wylaniem produktu.Spray bardzo ładnie pachnie.Łatwo i równomiernie aplikuje się go na włosy.Po spryskaniu włosów ,bardzo się kleją i są sztywne,lecz po wysuszeniu efekt ten znika.Używałam go przy modelowaniu włosów.Faktycznie jest bardzo trwały,fryzura trzymała się w stanie nienaruszonym przez pół dnia.Były miękkie i miłe w dotyku.Polecam

Działanie tego sprayu oceniam na duży plus. Znacznie ułatwia ułożenie fryzury, nadaje jej też trwałość. Włosy są również dobrze zabezpieczone przed wysoką temperaturą, co jest zdecydowanie największą zaletą tego kosmetyku, ponadto nie kleją się, dzięki czemu fryzura jest efektowna i wygląda naturalnie. Podoba mi się też przyjemny zapach sprayu oraz bardzo funkcjonalne opakowanie.

Produkt otrzymałam w ramach testu od Wizaz.pl. Na plus zasługuje zapach sprayu, ponieważ przypomina zapach kosmetyków używanych w profesjonalnych salonach fryzjerskich. Dodatkowo zapach utrzymuje się długo na włosach. Dla mnie rewelacja! Producent zdecydował się na proste, minimalistyczne opakowanie, które bardzo elegancko prezentuje się na półce.Sprayu używa się przyjemnie za sprawą płynnie działającego atomizera. Mam włosy cienkie, które często susze suszarką, czasem zdarza się, że używam prostownicy. Produktu używam na mokre włosy, tuż przed poddaniem go wysokiej temperaturze płynącej z suszarki. Nie zauważyłam, aby sklejał włosy, dobrze chroni przed działaniem wysokiej temperatury. Po wysuszeniu włosów zwiększyła się ich objętość, nie były przyklapnięte. Dobrze mieć jeden kosmetyk w swojej łazience, dzięki któremu możemy ochronić swoje włosy przed wysoką temperaturą, a na pewno nam się odwdzięczą pięknym i zdrowym wyglądem :)

Zacznę od tego, że mam suche, cienkie i łamliwe włosy, a spray dostałam w ramach testów wizaż. Muszę przyznać, że już z wyglądu robi duże wrażenie, można poczuć, że używa się kosmetyku ze wszechmiar profesjonalnego. Piękne czarno-białe i minimalistyczne opakowanie robi tu robotę, wyeksponowane słówko Art dodaje klasy, a dodatkowo ten atomizer... (na pewno po skończeniu zawartości pojemniczek ze mną zostanie do dalszego wykorzystania). Dozownik chodzi pięknie, gładko i rozpyla akuratną mgiełkę - czego chcieć więcej! a dodatkowo pięknie prezentuje się w łazience. Codziennie myję i suszę włosy, więc wrzuciłam go na jakiś czas do mojej codziennej rutyny, używałam tylko na mokrych włosach przed suszeniem. Spisał się całkiem nieźle. Przede wszystkim bardzo dobrze się rozprowadza (właśnie dzięki świetnemu atomizerowi) i dobrze zabezpiecza z uwagi na swoją funkcję termoochronną. Fajnie mieć jeden kosmetyk do stylizacji i zabezpieczenia włosów. Spray spisywał się dobrze, tj. nie sklejał włosów, nie było widać że są w czymś upaprane, wyglądały na ładnie wypielęgnowane i nawet w dotyku również nie sposób dostrzec, że coś dodatkowego się na nich znalazło (co nie znaczy, że nie robi roboty ;)). Ładnie lekko utrwala fryzurę i nie obciąża włosów, ale nie zauważyłam żeby z drugiej strony dodawał im objętości. Jest to przyzwoity utrwalacz, ale z moich spostrzeżeń nie wynika aby samodzielnie zwiększał objętość, raczej po prostu nie niweczy tego efektu wypracowanego przez inne kosmetyki. Chcąc poznać nieco jego możliwości, spróbowałam nakręcić na nim włosy (mam ekstremalnie proste i ciężko jest z nich ułożyć cokolwiek w sposób trwały). Jak już zaznaczyłam, potwierdziło mi się tylko, że utrwalenie jest raczej lekkie, a moje włosy nie utrzymały długo skrętu, który zszedł niemal całkowicie po jakichś 3 godzinach. Nie sposób pominąć jego absolutnie obłędnego zapachu - typowo salonowo-fryzjerskiego, coś wspaniałego. Największym zaskoczeniem było to, że zapach ten utrzymuje się na włosach i czasami gdy jeszcze wieczorem zarzucę włosy to go delikatnie wyczuwam. Dla mnie bomba. Podsumowując, jest to w szczególności bardzo dobry kosmetyk termoochronny, natomiast co do utrwalenia czy modelowania fryzury sprawdził się nieźle, chociaż bez zachwytu. Efekt był ale bardziej z tych lekkich i na moich włosach trzeba czegoś więcej żeby wykreować coś trwałego. Co do kwestii zwiększenia objętości to nie zauważyłam takiego efektu. Generalnie ode mnie mocna czwórka ;)