Himalaya Herbals Protecting Neem & Turmeric Soap Oczyszczające mydło do codziennego stosowania

To mydło już samym zapachem nasuwa wrażenie konkretnej czystości. Zielona kostka dobrze leży w dłoni, obficie się pieni i intensywnie pachnie. Aromat przywodzi na myśl klasyczne, kolońskie mydła z dawnych lat. Używamy go do mycia rąk, ale czasem również do całego ciała. Pozostawia uczucie dogłębnej czystości i odświeżenia. Nie podraznia ani nie uczula. Jest świetną odskocznią od słodkich lub kwiatowych aromatów mydeł.

Produkty firmy Himalaya stosuje cała rodzina, w różnym wieku od lat. To mydło również nam towarzyszy. Kostka ma śliczny zielony kolor, dobrze leży w dłoni. Nadaje się do mycia twarzy, szczególnie polecam osobą zmagającym się z trądzikiem. Do mycia rąk oraz ciała, skóra aż skrzypi po zastosowaniu, (stosuje od czasu do czasu). Zapach jest świeży cytrynowo-ziołowy. W składzie kurkuma oraz Neem czyli Miodla Indyjska o działaniu antybakteryjnym. Kostka o gramaturze 75 g, dostępność i niska cena na plus.

Mydło, jak cała seria Himalaya Herbals z kurkumą nie zawodzi. Świetnie oczyszcza skórę, nawilża, nie wysusza. Nie wiem czy zapobiega wypryskom, ale na pewno skóra po jego zastosowaniu jest czysta. Bez problemu usuwa makijaż i inne podobne zabrudzenia. Do tego pięknie pachnie, jest delikatne dla skóry, nie podrażnia, a za to pielęgnuje.

Bardzo podoba mi się zapach - świdrujący, ziołowy , na tyle intensywny że na długo pozostaje przy skórze. Kostka w oryginalnym kolorze ciemnej zieleni, twarda i zwarta, pięknie wymydla się do samego końca. Oczyszcza porządnie( u mnie głownie dłonie, choć zdarza mi sie umyć nim całe ciało), pieni się gęsto i kremowo, bardzo intensywnie. Dodatkowe działanie antybakteryjne które obiecuje nam producent, przez zawartośc kurkumy i miodli indyjskiej w obecnych czasach jak najbardziej na plus. Niestety podsusza, nie pozostawia za to tępego osadu na naskórku. Zapakowane w niewielki kartonik z zieloną, łądną szatą graficzną. Dodatkowo zafoliowane - dla mnie to duzy plus, wiem że nikt przede mną go nie dotykał, poza tym zwyczajnie nie wietrzeje. Kostka dobrze wyprofilowana, nie wypada z dłoni, gramatura nieco mniejsza od standardowych mydeł- 75 g. W promocjach dostępne za około 2 zł. Ma jakośc przeciętnego mydła z drogerii, spełnia swoje zadanie. Pewnie się jeszcze skuszę, głownie ze względu na zapach.

To oczyszczające mydełko w kostce z miodlą indyjską i kurkumą. . Zadania jakie ma spełnić ta kosteczka to: ✔️Oczyszczenie, ✔️Usunięcie zaskorników ✔️ Odświeżenie. . Mydełko wg producenta można stosować codziennie do każdego rodzaju skóry. . ???? Jestem posiadaczką raczej suchej i wymagającej skóry ciała - potrzebuję mocnego nawilżenia. A to mydełko pomimo dobrych właściwości oczyszczających niestety dość mocno mnie wysuszyło. Myślę, że dobrze by się sprawdziło w przypadku skóry tłustej i trądzikowej.

Nie rozstaję się z tym mydełkiem od 2 miesięcy. Wcześniej leżało w szafce dość długo, aż w końcu postanowiłam przetestować i żałuje, że pozwoliłam mu tak długo się marnować! Wcześniej używałam pianki myjącej z tej serii i też chwaliłam ale mydełko jest BOMBA! Po miesiącu regularnego używania zauważyłam : zmniejszenie widoczności porów, zmniejszenie wydzielania sebum, gładszą skórę, poprawę kolorytu, zmniejszenie trądziku. Jeśli chodzi o aplikacje - pieni się znakomicie przez co bardzo dobrze oczyszcza pory, nie zostawiając skóry aż tak mocno przesuszonej (jak na mydło) ale minusem jest to, że szczypie w oczy i trzeba być ostrożnym. Wydajność razem z ceną - 4 zł - MISTRZOSTWO!

Zacznijmy od tego, że składników jest więcej niż podano w opisie na Wizażu. Mydło nie pachnie, tylko śmierdzi. Jest to chemiczny zapach, który podobnie do np. mydeł siarkowych mógłby obiecywać dogłębne oczyszczenie. Na samej skórze po zabiegu na szczęście już ziołowy zapaszek pozostaje bardzo delikatny i praktycznie tylko tuż przy niej. Reszta od opakowania po działanie przeciętna. O wiele bardziej preferuję mydła naturalne produkowane w mniejszych fabrykach.

Lubię produkty Himalaya. To mydło dobrze oczyszcza i pielęgnuje skórę, dobrze radzi sobie ze skórą trądzikową. Po umyciu skóra odświeżona, pachnąca. Nie wysusza skóry, dobrze się pieni. Lubię bardzo jego zapach :) Cena niska, produkt dostępny w większości drogerii, wydajny.

Oczyszczające mydło do codziennego stosowania o wadze 75g kupione w Biedronce. Tak jak żel i maska z zestawu w którym znajdowało się to mydełko, ono też bardzo intensywnie ziołowo pachnie, mi to jakoś szczególnie nie przeszkadza bo liczy się dla mnie fakt jak działa . Mydełko dość intensywnie się pieni, nie jest to przesadna piana - lekka i przyjemna. Produkt ma wygodny kształt, nie jest za małe i dobrze się je trzyma w ręku. Piana z mydła rewelacyjnie oczyszcza twarz, po jej zastosowaniu czuje, że na prawdę mam czystą skórę ale tak jak w przypadku maseczki i żelu skóra jest trochę wysuszona i sięgam ponownie po krem. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z niego.

Typowa kostka mydła, o zielonkawej barwie, dobrze pieniąca się pod wpływem wody. Ma delikatny, bardzo naturalny zapach - lekko cytrusowy, ziołowy (ciężko stwierdzić). Mydło jest stworzone z naturalnych składników, co bardzo mi się spodobało. Za zadanie ma oczyszczać skórę podczas codziennego stosowania. Z reguły do mycia ciała wybieram żele i pianki, ale tym razem postanowiłam przetestować to mydełko - także na twarz. Miałam już styczność z innym mydłem tej samej marki i - znalazłam same pozytywy. Mydło to świetna alternatywa dla żeli do mycia ciała i twarzy, cieszę się, że mogłam je przetestować. Sama cena kusi na pewno i jestem pewna, że sięgnę po te jak i inne warianty mydeł Himalaya.

Nigdy nie miałam tak pięknej pianki z mydła w kostce. Dla mnie to duży plus, bo używam go do zmywania "pierwszej warstwy" makijażu. Dzięki gęstej pianie bardzo dobrze się rozprowadza, zmywa makijaż chyba lepiej niż wszystkie wcześniejsze produkty. Używam dość ciężkiego podkładu - Revlon - gdy używałam żeli do mycia twarzy, to jeszcze dwoma wacikami z płynem musiałam doczyścić twarz. Teraz przemywam twarz tylko tonikiem, bo faktycznie ściąga skórę, ale przecież to mydło ma za zadanie oczyszczać i do takiej cery jest przeznaczone. Osobiście nie zauważyłam minusów, może nie jestem aż taka wymagająca jeśli chodzi o skład ;) Do skóry zanieczyszczonej czy do zmywania makijażu polecam. Cena śmiesznie niska, z dostępnością ciężko - znalazłam przez przypadek w Tesco. Chyba zrobię zapas.

Mydełko ma moim zdaniem przyjemny, ale sztuczny zapach kojarzący się z ziołami. To nie jest na pewno zapach prawdziwych ziół. Moje dłonie wysusza po około 2-3 użyciach( bez użycia kremu), więc jest nie najgorsze, ale mogło być lepiej. Ogólnie moim zdaniem zachowuje się jak typowe mocno perfumowane mydło. ( Perfumy wysoko w składzie). Nie użyłabym go do twarzy z wcześniej wymienionego powodu. Zrezygnowałam z używania bo ma kumarynę, która liczyłam, że jeśli jest na końcu składu to mnie nie uczuli. Dodatkowo mogę dodać, że jest wydajne.

Mydełko kupiłam w Rossmannie za około 2,5zł. Już od jakiegoś czasu pod prysznicem częściej sięgam po mydła niż po żele, a to mydełko tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że kostki to dobry wybór. Mydełko ma wygodny kształt. Kostka jest malutka. Ma ciemno zielony kolor, co niespecjalnie mi się podoba, ale nie jest to też minus. Pachnie bardzo intensywnie, toaletowo, to już minusem jest. Nie miałam jeszcze mydła, które pieniłoby się tak intensywnie jak Himalaya. To mistrz piany. Piana jest gęsta, kremowa, taka otulająca. Kiedy używam tego mydła mam wrażenie, że zmywam z siebie dosłownie wszystko co nie jest mi potrzebne. Moja skóra aż skrzypi. Owszem, jest przesuszona, ale póki nie spróbowałam mydełka Himalaya nigdy nie doświadczyłam takiego uczucia czystości. Wszystkie żele na dobre poszły w odstawkę. Myć nim twarzy nie próbowałam. Z rzeczy bardziej technicznych. Mydło zamknięte jest w folię i w kartoniku. Mamy pewność, że nikt nam mydełka nie obmacywał. Cena śmiesznie wręcz niska, a wydajność niezła. Pod prysznicem starcza na ok. 2 tygodnie dla jednej osoby. Do samego końca mydło trzyma fason i się nie babrze. Z dostępnością może być problem. W Rossmannie z tego co wiem już je wycofano. Trzeba szukać. Nie daję 5 gwiazdek, bo zapach jest dla mnie troszkę zbyt intensywny, ale to już moje czepialstwo. Uwielbiam te mydło. Bardzo polecam. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: kończę drugie

Mam skórę mieszaną, trądzikową. Od jakiegoś czasu testuję różne mydła w nadziei, że pewnego dnia znajdę takie, które wpłynie na poprawę stanu mojej cery. Po wypróbowaniu tego mydła poszukiwania wciąż trwają. Doskonale się sprawdzi przy cerze tłustej, łojotokowej. Moją mieszaną ściągało i przesuszało. Właściwości oczyszczające ma bardzo silne, może nawet za silne. Skóra aż skrzypiała pod palcami. Z jednej strony mamy pewność, że wszelkie zanieczyszczenia zostały usunięte, z drugiej jednak pozbywamy się naturalnej bariery ochronnej naszej skóry. Zapach jest intensywny. Mi nie przeszkadzał, ale nie każdemu przypasuje. Dobrze się pieni, dobrze spłukuje. Nie pozostawia żadnego osadu. Poręczne, dobrze leży w dłoni. Nie namięka, spokojnie można zużyć do samego końca. Mydło jest bardzo wydajne, starczyło mi na kilka miesięcy (użycie dwa razy dziennie) i mimo regularnego stosowania nie zauważyłam widocznych zmian w wyglądzie mojej skóry. Zwykłe mydło. Zaskórników nie usunęło, nie ograniczyło powstawania nowych zmian trądzikowych, nie wpłynęło na wyrównanie kolorytu. Ogromnym minusem jest to, że bardzo szczypie w oczy. Po każdym myciu miałam całe czerwone białka, chociaż starałam się aby piana nie dostawała się do oczu. Są inne, naturalne mydła o takim samym, a nawet i lepszym działaniu, które nie szczypią w oczy. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: kostka 75g

mydło zawiodło mnie zupełnie - * nie pachnie ładnie, przypomina mi antybakteryjne mydła protex, ma morski zapach typowy dla produktów do czyszczenia. Liczyłam na coś ziołowego *Oczyszcza skórę aż za bardzo, bo wysusza przy tym. Ja mam mieszaną cerę i może nie potrzebuję aż takiego oczyszczenia, ale dla tłustej cery też może być ono niekorzystne - wysuszenie skóry nasila problemy z sebum a nie likwiduje. *jest wydajne, to jedyna zaleta Używam tego produktu od: ok miesiąc do twarzy, teraz do rąk Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego i ostatniego

Recenzja będzie dotyczyła tego mydełka z neem,jak i tego drugiego z ogórkiem(nie ma sensu pisać dwóch bardzo podobnych recenzji). Kiedyś były dostępne tylko w internecie,ale jak je zobaczyłam w Super Pharmie(było to 2 lata temu) w cenie 2 zł od razu zakupiłam kilka kostek,bo od dawna już te mydełka za mną chodziły.Teraz na szczęście widuję je w kilku sklepach,więc by je kupić stacjonarnie nie stanowi to żadnego problemu. Używam tych mydełek tylko do mycia twarzy i tu sprawdza się rewelacyjnie,zwłaszcza przy takiej cerze jak moja,czyli bardzo tłustej,na której niespodzianki pojawiają się bardzo rzadko.Bardzo dobrze czyści moją cerę,przy tym nie wysusza jej,ale pewnie to zasługa tego,że mam ją bardzo tłustą i dodatkowo zawsze po umyciu buzi nakładam krem.Skóra po umyciu tym mydełkiem jest gładka,widocznie oczyszczona,przygotowana na dalsze zabiegi.Bardzo przyjemnie się tych mydełek używa,nie rozmiękczają się w mydelniczce,bardzo dobrze trzyma się je w dłoni i pienią się bardzo dobrze,a pianka jest taka delikatna,bardzo przyjemna w myciu,bez trudu się spłukuje.Zapach jak zapach:neem pachnie tak sobie,ale za to ogórek bardzo mi się podoba.No i ta wydajność-człowiek myje się nim i myje,a ono się nie kończy.Jak dla mnie nie ma wad,zwłaszcza,że przy okazji kosztuje niewiele,ale i tak bym kupowała gdyby kosztowało nawet dwa razy więcej:) Edit: wydajność do mycia tylko twarzy - rewelacyjna, ale do mycia rąk, zwłaszcza przy małym dziecku i czasem zapierania plam to tylko 2 tygodnie. Używam tego produktu od: 2 lat(zamiennie z innymi mydełkami) Ilość zużytych opakowań: kilka

Kupiłam dwie kostki tegoż mydła, gdy zobaczyłam promocję w Rossmannie. Zaczęłam teraz drugą kostkę tego mydełka. Mydełko w promocji wypada bardzo korzystnie, ale i bez promocji też, ponieważ tak jak w tytule - szybko się ono nie skończy. Pierwszą kostkę miałam chyba z 1,5 miesiąca! Kostka nie mięknie w mydelniczce, bardzo dobrze się pieni, ładnie myje, rozjaśnia przebarwienia spowodowane trądzikiem, utrzymuje w ryzach cerę, ale... jest również bardzo agresywne. Stosowane na podrażnioną skórę, powoduje zaczerwienienie i pieczenie. Bez kremu nawilżającego się wtedy nie obejdzie - nie mam zwyczaju stosowania kremu nawilżającego po myciu twarzy. Niestety muszę odjąć gwiazdkę za zapach tego mydła. Jak dla mnie to czuć je DOMESTOSEM!!! Czuć je bardzo długo w łazience, gdzieś w trakcie wymydlania się kostki ten zapach ustępuje, ale na początku kostki jest nie do zniesienia. Nie wiem czy kupię ponownie. Może kiedyś z braku laku? Nie przypadło mi specjalnie do gustu, chyba wolę Protex. Używam tego produktu od: od 1,5 miesiąca albo i dłużej(?) Ilość zużytych opakowań: jedno całe, drugie w trakcie

+ dobrze czyści z sebum + wydajne + przystępna cena + mocno się pieni + nie podrażnia + fajny, ziołowo- cytrynowy zapach - wysusza - działanie antybakteryjne- nieduże - słabo usuwał zaskórniki Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 całe opakowanie