Mam odcień 01 Sweet sensation w oryginalnym opakowaniu (kartoniku). To najładniejszy róż w mojej kolekcji. Używam go również jako cienia do powiek.
KOLOR
Odcień 01 ma kolor łososiowy, koralowy, brzoskwiniowy. To jasny róż wpadający w jasny pomarańcz. Jest unikalny, nie znam innego drogeryjnego różu w takim kolorze.
WYKOŃCZENIE
Róż ma wykończenie typu "shimmer". Jest matowy, ale zawiera złote drobinki, które delikatnie skrzą na policzkach.
Niezależnie od tego, czy nałożymy go cieniutką warstwą, czy zbudujemy do wysokiej intensywności, tworzy na skórze chmurkę matowego, łososiowego koloru, na której znajduje się mnóstwo iskrzących, złotych drobinek. Drobinki są dostrzegalne z daleka gołym okiem, ale ponieważ są malutkie i przypominają iskierki, efekt jest uroczy, elegancki i z klasą. Nie robi wrażenia sztuczności, dziwności, ani przesady.
Dodam, że kiedy kupowałam ten róż, myślałam, że złote drobinki znajdują się tylko na jego wierzchu i po kilku użyciach znikną. Na szczęście drobinki są umieszczone wewnątrz różu, więc się nie kończą :)
UŻYWANY W ROLI RÓŻU NA POLICZKI
Nałożony na policzki wygląda subtelnie, delikatnie, świeżo i zdrowo. Bardzo dodaje urody.
UŻYWANY W ROLI CIENIA DO POWIEK
Uwielbiam nakładać go zamiast cieni do powiek - maluję wtedy powieki tylko tym różem, nakładam tusz do rzęs i gotowe.
PASUJE DO WSZYSTKICH TYPÓW URODY
Wydaje mi się, że będzie wyglądał uroczo na różnych typach urody.
Ja jestem blondynką z niebieskimi oczami i ten róż niesamowicie mi pasuje, sprawia, że wyglądam świeżo, dziewczęco i ładnie.
PASUJE NA DZIEŃ I NA WIECZÓR
Wygląda pięknie zarówno noszony na dzień, jak i na wieczór.
W świetle dziennym dodaje policzkom świeżości. Bardziej wybija się wtedy jego kolor. Drobinki są lekko zauważalne, w pełnym słońcu delikatnie iskrzą.
Noszony w sztucznym świetle (np. w biurze z jarzeniówką na suficie) i wieczorem (np. na kolacji przy świecach) robi największe wrażenie. Wtedy drobinki ożywają i wyglądają luksusowo.
KONSYSTENCJA
Jest sprasowany, ale miękki. Nie trzeba go skrobać w opakowaniu tak jak róże z Bourjois, żeby wydobyć kolor. Delikatnie pyli się, kiedy nakładamy go na pędzel, ale nie jest to kłopotliwe - wystarczy robić to delikatnie i z wyczuciem. Nie osypuje się na buzię podczas robienia makijażu.
Można go nakładać każdym rodzajem pędzla, gąbeczką, a nawet palcami. Ja najbardziej lubię płaski pędzelek do podkładu, który najlepiej przenosi drobinki na policzki. Kiedy używam go jako cienia do powiek, nakładam go zwykłą pacynką albo płaskim pędzelkiem do cieni.
Można nałożyć go cieniutką warstwą, żeby był ledwo widoczny, ale można go też dołożyć, żeby odznaczał się intensywnym kolorem i blaskiem.
Sam się blenduje, rozkłada się równomiernie, nie robi plam, nie wygląda sucho, nie podkreśla niedoskonałości, zmarszczek ani suchych skórek.
TRWAŁOŚĆ
Nie jest wodoodporny, ale jeśli nie dotykamy twarzy, utrzymuje się cały dzień. Nie zanika, nie odpadają od niego drobinki, nie ściera się. Pod koniec dnia wygląda tak samo jak tuż po nałożeniu.
JEDYNA PRAWDZIWA WADA - OKROPNY SKŁAD
Kocham ten róż, ale jego skład jest skandaliczny. Zawiera talk i aluminium, czyli dwa giga niebezpieczne i niepotrzebne składniki w kosmetykach do makijażu. Za to ma ode mnie wielki minus.
OPAKOWANIE
Kupiłam go w magnetycznej kasetce z wymiennym wkładem. Opakowanie bardzo mi się podoba. Jest nieduże, lekkie, przyjemne w dotyku, pokryte matową powłoczką, dzięki której mniej się brudzi i łatwo je oczyścić. Ma prześliczny, różowy kolor.
Jedyny minus to brak lusterka. Mam puder prasowany z NAM i tam jest lusterko, dzięki czemu opakowanie jest super wygodne i użytkowe, mimo że sam puder okazał się beznadziejny. W różu lusterka nie ma, co utrudnia mi malowanie się, ale róż jest świetnej jakości, więc jak widać, coś za coś ;)
CENA
Róż w kasetce kupiłam za ok. 40 zł, bo był tak piękny, że nie mogłam się powstrzymać. Ale oczywiście polecam polować na niego na promocjach.
WYDAJNOŚĆ
Używam go regularnie od dwóch lat i nadal nie sięgnęłam denka, więc jest bardzo wydajny.
PODSUMOWANIE
Polecam!!!
Zalety:
- odcień 01 Sweet sensation ma prześliczny łososiowy, koralowy, brzoskwiniowy kolor ze złotymi drobinkami
- wykończenie typu shimmer, czyli matowe z drobinkami
- dodaje świeżości, dziewczęcości, podkreśla urodę
- można go używać jako róż na policzki i cień do powiek
- można stopniować jego intensywność od delikatnej po mocną
- jest dość miękki, łatwo się go nakłada, sam się blenduje, nie robi plam, nie wygląda sucho, staro ani źle
- utrzymuje się cały dzień
- wydajny
- można go kupić w kasetce z wymiennym wkładem (wtedy jest ciut droższy) albo sam wkład (wtedy wychodzi tanio)
- kasetka z wkładem wygląda bardzo ładnie, jest wykonana z różowego kartonika z matową powłoczką
- dość tani na promocjach
- polska firma
Wady:
- pyli się podczas gmerania w nim pędzlem, lepiej używać go delikatnie
- w opakowaniu nie ma lusterka
- zawiera talk i aluminium, które są koszmarnie niezdrowe dla ludzkiego organizmu, więc za to ogromny minus :(
- drogi bez promocji
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie