Odkąd postanowiłam pozbyć się tego tragicznie wykonanego zestawu pędzli, który zakupiłam kilka lat temu na chińskiej stronie internetowej, na szybko i bez większego zastanowienia, widzę, jak zaczyna zmieniać się mój makijaż. Wiadomo, nie każdy, z różnych względów, da radę wymienić od razu wszystko to, co chce. U mnie ta pędzlowa podmianka następuje z czasem, stopniowo, jednak na ten do bronzera musiałam zdecydować się nieco szybciej niż planowałam, ponieważ mój wcześniejszy egzemplarz uległ zniszczeniu - włoski się rozwarstwiły i nie dawały dłużej rady estetycznie nakładać kosmetyku.
Padło na propozycje od firmy Hebe - dodatkowo bambusową, bo jak wiadomo, plastiku już na tym świecie wystarczy i czas na miłą dla świata, ale i dla własniej estetyki zmianę. Pędzel wykonany został z drewna, ma ładny, jasnobrązowy kolor. Widnieje na nim nazwa marki oraz numer z kolekcji, w tym wypadku jest to 02. Fragment trzony pokryty został metalową obwódką. Samo włosie jest niesamowicie przyjemne w dotyku, mięciutkie jak nie wiadomo co. Jego przeważającą cześć pokrywa kolor wpadający w karmelowy brąz, sama końcówka to jest widoczniej ciemniejsza, ale także brązowa. Całość wypada bardzo elegancko, dobrze się prezentuje, a przy tym widać oraz czuć, że akcesorium zostało porządnie wykonane i nie jest to jakiś tani ,,badziew".
Pędzel przez ostatnio tygodnie, a chyba nawet już zebrały się z tego miesiące, jest przeze mnie stosowany podczas każdego makijażu. Nie ruszam się z domu bez chociaż delikatnego, subtelnego wykonturowania twarzy. Bronzera nie może zabraknąć ani w codziennym make-upie do pracy, a tym bardziej na jakieś większe wyjścia. Pędzel świetnie radzi sobie z precyzyjnym nałożeniem zarówno kremowego, jak i pudrowego kosmetyku tego typu. Sprawia, że nawet te produkty trochę gorszej jakości nie plamią, wyglądają tak naturalnie, że szok. Tworzą się realistyczne kości policzkowe, kosmetyk rozprowadza się bardzo subtelnie, z możliwością dobudowania, chodź to akurat zależy od bronzera.
Jeżeli chodzi o róże, to ich nie stosuje za często, ale przez ostatnie dni się na nie decydowałam, aby sprawdzić, jak pędzel sobie z nimi radzi. Rozprowadza je bardzo dobrze, także tutaj nie tworzy się efekt plamienia czy nieestetycznego, nierównego rozłożenia się produktu na policzkach.
Nakładanie tym pędzlem kosmetyków to czysta przyjemność, jestem bardzo szczęśliwa, że go kupiłam. Z chęcią wypróbuje także inne pędzelki z tej serii, ponieważ są super wykonane i ułatwiają codzienny makijaż. Jeżeli ktoś się nad nimi zastanawia, to ja gorąco polecam.
Zalety:
- Cena
- Wygląd
- Wykonanie
- Jakość
- Dobrze nakłada kosmetyki
- Trwałość / wykonanie
- Zgodność z opisem producenta
- Stosunek jakości do ceny
- Design produktu