Max & More Tattoo Brow Eyebrow Peel Off Gel Żel - tatuaż do brwi

Nie planowałam tego zakupu, jak wielu innych w action, ale za tą cenę pomyślałam, że może to być wygodny sposób na wypełnienie brwi. Do tej pory bardzo sporadycznie używałam cieni do brwi na wielkie wyjście. Na co dzień ich nie ruszam, są wyraźne, w kolorze chłodnego ciemnego brązu. Z wiekiem niestety zaobserwowałam, że nieco się przerzedziły, po wypełnieniu cała twarz zyskuje, szkoda mi jednak czasu na dokładanie sobie porannych czynności i tu wchodzi ten peel off. Szczelnie zamknięte 6.5 grama. Po odkręceniu widzimy pędzelek, który na początku wydawał mi się za mało ścięty, żeby precyzyjnie nałożyć, ale sprawdza się. Jest nieco sztywny, czasami stosuję go malując, a czasami tylko punktowo końcówką. Po nałożeniu widzę nieco cieplejszy brąz, który długo wydaje się mokry, ale zastyga zgodnie z opisem producenta po niecałych 20 minutach. Ściągam go palcami, dosłownie jak maseczkę typu peel off, niestety czasami wylatują przy tym pojedyncze włoski z brwi. Trzeba wyczuć metodę, cierpliwe skubanie u mnie wychodzi najlepiej i wcale nie jest czasochłonne. Niestety, żeby efekt był widoczny nauczyłam się chodzić z tym kosmetykiem około 2 godzin. Wtedy faktycznie te dwa, trzy dni brwi wyglądają świetnie. Kolor jest mało intensywny, a szkoda, bo dla mnie idealnie dopasowany i marzy mi się bardziej trwały i wyraźniejszy. Z początku bałam się co będzie, gdy za mocno wejdzie w skórę i będę wyglądać karykaturalnie, a okazało się, że problem z nim jest przeciwny. Za mało mocy. Resztę oceniam wysoko, czyli łatwość aplikacji, dopasowanie koloru, starcza na wiele razy, a brwi wyglądają schludnie i naturalnie. Mimo wszystko ma ode mnie 5 gwiazdek, z nadzieją na podrasowanie w przyszłości.

+ wygodna aplikacja + ładny efekt + dobra jakość + bezproblemowa aplikacja + ładny odcień + dostępny w kilku kolorach + dostępność w Action + wygodne opakowanie + niska cena + nie podrażnia skóry + wydajność + trwałość

Zawsze brwi "robiłam" kredka, bądź woskiem. Rzadko robiłam henne, a jeśli Juz to w salonie kosmetycznym, aby "nabrać" kształtu brwi. Kupiłam ten żel, z polecenia tiktokerek i się skusiłam. Cena to niecałe 6 zł, także nie ma o czym mówić nawet jeśli chodzi o koszt. No i się zakochałam. Efekt niczym henna pudrowa z salonu, brwi mam tak ładne (jeśli chodzi o dostosowanie kształtu), wyglądają na gęste i mam dopasowany ich kolor. Zdecydowanie inne henny, żele, te które ja testowałam, się chowają. Myslalam, że to będzie KIT, a nie hit. Co ważne, trzymam ten żel ok. 15/20min, nakładam zazwyczaj dwie warstwy i później ładnie odklejam ten tatuaż. Efekt mi się trzyma 2 dni.

Żel specyficzny w użyciu. Apilikator nie jest za bardzo precyzyjny. Produkt po nałożeniu nawet cienkiej warstwy bardzo długo zastyga tak żeby można było oderwą górna powłokę. Jednak po tym ciężkim początku daje ładny efekt który utrzymuje się cały dzień.

Produkt zakupiony w markecie, zamknięty w klasycznym opakowaniu ma mały pędzelek śmierdzący zapach ,konsystencję rzadkiego żelu jest bezproblemowy w aplikacji ,ma dobra pigmentację dobrze zakrywa wszystkie włoski brwi po nałożeniu jest ciemny jednak zastyga po chwili trzymałam go na nich około 20 minut ponieważ sam nie odchodził od skóry usunęłam go bez trudu za pomocą szczoteczki do brwi ,żel nadaje ładny naturalny efekt kolor na brwiach jest delikatny trwały można go zmyć bez problemu ciepła wodą i produktem do demakijażu,nie jest według mnie produkt skomplikowany w używaniu taka łagodna farbka do brwi o średniej trwałości na niż tint czy henna dobrze się sprawdzi nie tylko dla osób wprawionych Wybrany kolor Blond

Żel posiadam w odcieniu Medium brown. Opakowanie jest w kolorze rudo-brązowym. Można by więc czegoś podobnego oczekiwać na brwiach. Jednak w rzeczywistości kolor wychodzi ciemnobrązowy lub ciemnoszary. Pierwsze wrażenie Pierwsze użycie tego żelu wyglądało w ten sposób, że przy pomocy pędzelka (tego w opakowaniu, ponieważ żel ma końcówkę pędzelkową) nałożyłam produkt na brwi i trzymałam go dokładnie 13 minut. Bałam się efektu, więc przy pierwszym użyciu postanowiłam nie przesadzać z czasem trzymania. Zwłaszcza że żel nałożony na skórę dłoni dawał zieloną poświatę. Żel gdzieś do 3/4 brwi udało mi się ściągnąć w 1 kawałku, reszta po tym czasie nie była jeszcze na tyle zastygnięta by się odklejać niczym maseczka peel off. Efekt jaki uzyskałam po 13stu minutach trzymania żelu na brwiach - załączam jako kolaż zdjęć 'przed nałożeniem żelu', 'w trakcie trzymania żelu' oraz 'po ściągnięciu żelu'. Efekt jaki uzyskałam był dość subtelny, ale bardzo mi się podobał. Był jednak nietrwały i po jednym myciu twarzy brwi zniknęły. Kolejne użycia Podczas kolejnych użyć żelu - nakładałam go już więcej żeby łatwiej można było go chwycić, gdy już zastygnie. Trzymałam też dłużej. Drugie użycie - żel trzymałam ponad 30 min i niestety, ale po tym czasie gdy żel został ściągnięty, a brwi umyte - kolor zniknął. Trzecie użycie było już trwałe. Po nałożeniu żelu trzymałam go na brwiach ok 2-3 godziny. Miało być krócej, ale nałożyłam go na brwi i o nim zapomniałam. Brwi wyszły bardzo ciemne, trochę za bardzo nawet ale wyglądały dobrze. Po ściągnięciu żelu brwi nie dotykałam. Po jakichś 20 minutach patrząc do lustra zauważyłam, że na brwiach pojawiły się białe punkty, których wcześniej nie było. Pojawiły się po prostu miejsca, które nie były pokryte kolorem pomimo tego, że wcześniej całe brwi były zafarbowane. Nie mam pojęcia dlaczego tak się stało. Dołączam tu zdjęcie '20min po ściągnięciu żelu', na którym widać te białe punkty. To użycie było już bardziej trwałe. Kolor codziennie stawał się bledszy. Trwałość żelu to tym razem 2 dni -3 dni. 2 dni kolor był taki odpowiednio mocny. W 3cim dniu nadal było widać zabarwienie, ale jak dla mnie było już ono zbyt słabe. Kolejne użycie wyglądało podobnie do poprzedniego - też pojawiły się takie jasne punkty, ale były mnie widoczne. Możliwe że były one moją winą, chociaż za każdym razem staram się być bardzo dokładna w aplikacji. Tym razem żel trzymałam ok 1,5h. Co tym razem wyszło dziwnie? Kolor brwi. Wyszedł ciemnoszary. Za każdym razem myjąc brwi, wypłukujący się żel barwi wodę na zielono. Same brwi natomiast z każdym myciem robię się szarawe. Dlaczego recenzję piszę już teraz i nie będę dalej testować? Z kilku powodów: -sama aplikacja żelu na brwi zajmuje trochę czasu, ponieważ trzeba go nałożyć idealnie równo i starać się nie wyjechać poza brew -żel trzeba trzymać długo, żeby zabarwienie utrzymało się dłużej niż do pierwszego mycia -z każdym myciem brwi robią się bardziej szare -produkt mocno wysusza skórę ( główny powód dla którego nie wrócę do żelu, skóra niestety mocno się łuszczy odkąd go używam)