LR International, Desperate Housewives Lynette EDP
1 HIT!
50 % kupi ponownie
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Opis produktu
Zgłoś do moderacjiPerfumy wydane w 2009 roku.
Nutami głowy są cytrusy i kardamon; nutą serca jest jaśmin gwieździsty; nutą bazy jest piżmo.
Cechy produktu
- Pojemność
- 50 - 100ml
- Rodzaj
- wody perfumowane
- Nuty
- kwiatowe
- Rekomendacja
- na dzień, wiosna / lato
Składniki
Znasz skład tego produktu? Dodaj go do naszej bazy i twórz z nami KWC!
Recenzje 2
5 /5 HIT!
22 lutego 2017, o 21:45
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Wykorzystała: kilka opakowań
Zieloność, cytrusy i (nie)odżałowany żal po stracie...
"Lynette" były perfumami bardzo mało znanymi, ponieważ ich dostępność była prawie żadna ze względu na niewielką liczbę konsultantek firmy LR. Trafiłam zatem na nie cudem, można rzec :) Jako zagorzała fanka serialu "Gotowe na wszystko", który był inspiracją dla powstania 4 rodzajów perfum, w założeniu odpowiadających osobowościom głównych bohaterek, po prostu musiałam się nimi zainteresować :)
Jest to zapach wybitnie zielony i świeży, wibrujący. Na otwarcie otrzymujemy cios w nos ;) mokrą trawą, do tego cytrynową :) Chociaż nie - trawą i cytryną, a może nawet limonką. Czuć tam jeszcze dla mnie świeżość grejfruta czy pomelo (absolutnie nie ma w składzie! :D ), jakieś zioła - może melisę, do tego werbenę. I wiatr kołyszący trawami...Teraz wreszcie to napiszę: dla mnie ten zapach był cudowny! Wiosną i latem idealnie chłodził i dopasowywał się do nastroju lekkości i rozkwitu, zaś jesienią i zimą każde poranne psiknięcie było niczym antydepresant... <3 Trwałość miał taką jak najlepsze wody perfumowane np. "Allure" Chanel. Wszystkie kobiety lubiące świeże wody były nim zachwycone :) Z tym, że jak na perfumy z bezpośredniej dystrybucji były naprawdę drogie - 140 zł za 50ml bolało...(oriflejmy i ajwony "chodziły" po 70-80 zł) Ale rekompensowały to z nawiązką! :) - uwielbiałam w nich wszystko, także flakonik! A potem nagle znikły. I za cholerę nie dało się ich wygrzebać żadnym sposobem ani kanałem :( I wtedy zaczęły się moje poszukiwania zapachu, który mógłby mi je zastąpić (do tamtej pory używałam innego typu: wspomniane "Allure", "Romance" Ralpha Laurena, "Premier jour" Niny Ricci) I nic :( Aż do zeszłego tygodnia!!! Wtedy to, całkowitym przypadkiem, wąchnęłam próbkę czegoś wielu Paniom dobrze znanego i uwielbianego, czyli "Nilowego Ogródka" Hermesa! <3 ("Un Jardin sur le Nil") Są niemal identyczne! Ale: "Lynette" były TRWALSZE... ;) Co nie odbierze mi radości nic a nic! :)
3 /5
28 stycznia 2010, o 21:05
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
zielony jak bambus
Zapach zaliczam do kategorii zielony.
Na poczatku przypomina mi zapach bambusa- juz gdzies to bylo chyba w ive rocher, ale w skladzie nie ma tego skladnika hahaha wiec nie wiem sama. Mi jakos nie przypadl do gustu ten zapach, jest dziwny.
Jedno musze przyznac firmieLR, ze trwalosc perfum maja niesamowita- pierwszy raz sie z takim czyms spotykam-m trzymaja nawet do 24h! naprawde sa super
Używam tego produktu od:miesiaca
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1
-
1
4
produktów98
recenzji429
pochwał10,00
-
2
3
produktów63
recenzji516
pochwał9,74
-
3
75
produktów20
recenzji573
pochwał9,25