LaQ Masło do twarzy `Dzik ` 

Kupiłam mojemu mężczyźnie gdy jesienią jego cera zaczęła się przesuszać. Używa jako maska-krem na noc. Konsystencja jest dość niespotykana- sucha, zbita i lekko twarda. Używać należy na zwilżoną skórę. Mój facet spryskuje twarz tonikiem nawilżającym (oczywiście podkradanym z mojej półki) i na tak zwilżoną skórę nakłada odrobinę masełka. Szybko poradziliśmy sobie z przesuszeniem cery. Rano skóra jest bardzo miękka i gładka. Oboje polecamy!

Fantastyczny produkt, który wpadł mi w ręce całkowicie przypadkowo przy wyprzedaży, a szkoda, bo jest zdecydowanie niedoreklamowany albo nieodpowiednio wprowadzony do rąk konsumentów ze względów na niestandardową konsystencję, a przez to trudną aplikację. Opakowanie Tekturowe pudełko z szarego papieru i niewielka ilość kolorów - duży plus za pozytywne trendy ekologiczne i łamanie schematów! Niestety, pudełko jest sztucznie zwiększone przez insert, co zwiększa tzw. Widoczność produktu na półce jednak z ekologia nie ma nic wspólnego - spory minus! Sam słoiczek zgrabny, odpowiedni do ilości sprzedawanego produktu bez optycznych gierek i pompowania shelf visibility. Nakrętka aluminiowa z papierową etykietą - prawie wzorowo, oczywiście szkło byłoby optymalne ekologicznie jednak produkt cenowo stałby się trudno dostępny. Produkt Na pierwszy rzut oka ma się wrażenie, że produkt to kamień w słoiku przypominający zzolcialy marmur - estetycznie wątpliwe, ale jeśli spojrzymy na skład kosmetyku od razu zrozumiemy przyczynę - brak wody i to jest największą zaletą tego kosmetyku. Szczyt ekologicznego spełnienia i ogromne gratulacje dla producenta.. Konsystencja może sprawiać problemy aplikacyjne, jednak wystarczy zwilżona skóra twarzy, by pożegnać się z problemem na dobre. Dodatkowy plus w konsystencji to fakt, że trudno nałożyć za dużo masła - mamy perfekcyjna kontrolę potrzebnej ilości produktu do pielęgnacji skóry twarzy! Działanie Niesamowicie nawilża, wygładza i odżywia skórę, musiałem ograniczyć się do użycia jeden raz na dzień, bo przy dwóch moja tłusta cera zapycha się i pojawiają się zaskórniki. Sądzę, że przy suchej skórze ten produkt musi być absolutnie fenomalny przy tym naturalnym składzie - dużo masła shea, olejów roślinnych oraz protein. Minus za parfum absolutnie niepotrzebny, na szczęścia zapach nie utrzymuje się bardzo długo. Słowem - polecam!