Lactacyd Body Care, Kremowy żel pod prysznic `Intensywne nawilżenie` 

Posiadam skórę suchą, nie sprawia mi ona problemów, ale muszę dbać o jej nawilżenie. Otrzymałam kremowy żel do mycia ciała Lactacyd w boksie . Nie wiedziałam , że ta marka posiada taki produkt. Zainteresowały mnie dużo obiecujące składniki olejek z bawełny , kwas mlekowy. Kosmetyk posiada ładną, delikatną szatę graficzną, mi trochę kojarząca się z produktami aptecznymi. Kremowy żel został zamknięty w białej, plastikowej butelce z wygodną pozycję pompką. Sam żel jest kremowy, perłowy, powoli lejący się. Bardzo wydajny . Do umycia całego ciała używam od 3 do5 wciśnięć pompki. Bardzo podoba mi się zapach tego produktu - jak pielęgnacyjny , otulający krem , bawełna, trochę świeżo i słodko. Pozostaje ten zapach na skórze . Lactacyd nawilża skórę i w moim przypadku było to zauważalne już po pierwszym użyciu. Nie mogłam wyjść z wanny bez użycia balsamu do ciała , z tym kosmetykiem balsam nie jest już taki konieczny. Skóra jest miękka, delikatną, nie zarysowuje się pod dotknięciem paznokcia . Dla mnie ten żel jest super i tak jak od zwykłych żeli nie oczekuje niczego więcej poza oczyszczeniem i ewentualnie przyjemnym zapachem, tam w tym przypadku jestem pozytywnie zaskoczona. W mojej pielegnacji często sięgam po apteczne żele , które nawilża skórę i zdradę tylko tyle, że Lactacyd pobił je o głowę - większość z nich , pomimo że jest o wiele tańszy i niższy w renomie. Ja jestem bardzo z niego zadowolona. Polecam każdemu. A już efekt po ogoleniu nóg i umyciu tym żelem - chmm gładka i miękka przyjemność.

Szczerze powiedziawszy firma Lactacyd kojarzyła mi się do te pory z pielęgnacją intymną dlatego zdziwiłam się znajdując ten żel w jednym z pudełek kosmetycznych. Produkt zamknięty w plastikowej butelce z pompką. Zawiera łagodne środki myjące, kwas mlekowy oraz tajemniczy Triple Moist Complex, który ma za zadanie nawilżać naszą skórę. Nie jest to produkt naturalny jeśli ktoś zwraca na to uwagę. Ma postać kremowego, żelu o łagodnym - pudrowo-kremowym zapachu. Kojarzy mi się on nieco z produktami dla dzieci. Żel słabo się pieni, podczas kąpieli zmienia się bardziej w emulsję niż pianę. Czuć, że jest bardzo delikatny dla skóry, jak dla mnie idealny do codziennego mycia. Mimo, iż w opisie producent sugeruje "Intensywne nawilżenie" to ja takiego nie zauważyłam, ale też nie oczekuję tego po produkcie do mycia - od tego mam balsam :) Żel przyjemnie myje, nie podrażnia i nie ściąga skóry, może i nawet nawilża w delikatnym stopniu, a to już dla mnie dobry efekt. Jeśli szukacie bardzo delikatnego, pielęgnującego żelu i lubicie takie kremowe formuły i delikatne zapachy warto się nim zainteresować. Plusem jest też nie wysoka cena :)

fakt nawilza, ale sa lepiej nawilzajace zele pod prysznic, mimo, ze ten zapewnia ,, intensywne nawilzenie " dla mnie niezbyt wydajny, bo musze sporo nalozyc by poczuc jego dzialanie. lubie to opakowanie, bo takie minimalistyczne, ale to nie o opakowanie tu chodzi , wiec dla mnie jednak na nie

Lactacyd kojarzy mi się z płynami do higieny intymnej, dlatego tez byłam zdziwiona jak otrzymałam żel pod prysznic z tej firmy w jednym z boxów kosmetycznych. Opakowanie jest średniej wielkości i zawiera 300 ml żelu. Butelka jest plastikowa, spłaszczona , wygodna w trzymaniu w dłoni. Jako dozownik została zastosowana pompka, która działa idealnie przez cały czas stosowania, odmierzając odpowiednia porcje produktu, dodatkowo posiada funkcje blokady. Kolorystyka jest biała z niebieską grafiką. Konsystencja jest żelowa w biało perłowym kolorze. Dobrze trzyma się dłoni , nie ucieka przez palce. Zapach dla mnie super. Jest świeży kwiatowo - pudrowy, przypomina klasyczny zapach Nivei. Na ciele wyczuwalny jest kilka godzin po umyciu. W składzie zostały zastosowane delikatniejsze środki myjące i pieniące niż sls, oraz substancje łagodzące i nawilżające takie jak kwas mlekowy i kompleks Triple Moist który ma za zadanie nawilżyć skórę już od pierwszego zastosowania żelu.W każdym bądź razie cudów tutaj nie ma, jest podobnie jak w innych produktach myjących do ciała. Żel podczas kąpieli intensywnie się pieni, pięknie pachnie uprzyjemniając czas spędzony w wannie czy pod prysznicem. Łatwo spłukuje się z skóry nie pozostawiając żadnej nieprzyjemnej warstwy. Pozostawia ciało dobrze oczyszczone, odświeżone bez uczucia ściągnięcia skóry i bez objawów podrażnień. Mam skórę suchą i mimo że nie zauważyłam super nawilżenia to była ona w dobrej kondycji. Gładka, przyjemna w dotyku bez objawów przesuszeń, pozbawiona szorstkości. W zasadzie od żelu pod prysznic oczekuje dobrego oczyszczenia , przyjemnego, relaksującego zapachu i braku negatywnego wpływu na stan skóry. Te wszystkie moje wymagania zostały spełnione. Producent obiecuje nam dodatkowo długotrwałe nawilżenie już od pierwszego użycia, u mnie niestety ono nie miało miejsca. Nie mniej jednak kosmetyk sprawiał mi przyjemność podczas kąpieli i zakupie go ponownie.

Na wstępie powiem, że nie oczekuje zbyt wiele od żeli pod prysznic. Mają dobrze oczyszczać skórę a przy okazji ją ładnie nawilżyć i zregenerować. Ten żel pod prysznic był właśnie taki. Nie ma co, oczekiwać nie wiadomo czego od produktu, który trzema się minutę na skórze. Ten żel miał kremową konsystencję, ładnie się pienił i rozprowadzał po skórze. Skóra po umyciu była mięciutka, nawilżona i taka ukojona. Polecam wypróbować :)

Ten produkt to trochę przerost formy nad treścią. Po zużyciu całego opakowania nie zauważyłam większego nawilżenia mojej skóry, a tego właśnie oczekiwałam po produkcie w takiej cenie i pojemności. Nie mogę powiedzieć, że żel ten jest złym produktem. Spełnia swoją podstawową rolę, czyli oczyszcza i pielęgnuje ciało. Zapach jest bardzo delikatny, na pewno nie drażni. Konsystencja jest lekko kremowa, ale łatwo się pieni, dlatego też produkt jest w miarę wydajny. Nie jestem jednak fanką tego żelu, bo nie widzę różnicy pomiędzy stosowaniem tego produktu a każdego innego w zdecydowanie niższej cenie. Skład, o dziwo, nie należy do najbardziej naturalnych, więc płaci się pewnie tylko i wyłącznie za markę. Moim zdaniem nie jest on wart zakupu.