-nie mam pojęcia jak traktować ten produkt, jako wypadek przy pracy marki?
-bubel, totalny bubel w sensie, że ona się do niczego nie nadaje,
-taka cena za zwykłą kredkę? przegięcie,
-kredka robi pod łukiem brwiowym taflę niczym rozświetlacz, to w ogóle nie wygląda dobrze, zwłaszcza, że ona jest bardzo różowa, nawet nie łososiowa, tylko zwyczajnie różowa,
-ja się boję tej drugiej kredki - High Brow Glow, skoro ta nie jest glow, a robi błysk kosmiczny, to co musi robić ta druga? to też jest zmyłka dla klienta,
-próbowałam nakładać tę kredkę na linię wodną, ale ma za masełkowatą konsystencję, w stronę Zoevy Graphic Liner, czepia się rzęs, a nie skóry,
-brak zastosowania spowodował, że jej nie używam, nadszedł czas oddać komuś, niech jakaś koleżanka teraz przetestuje, a ja z produktem rozstaję się naprawdę dopiero wtedy, jak jest mocno nie taki, nawet z Naked Heat się nie rozstałam!
-/+trzeba ją strugać (chociaż ja nie doszłam do tego momentu, bo jest wydajna)
+przepiękne opakowanie, w ogóle jestem zakochana w opakowania Benefitu, są zwyczajnie śliczne!
+plus, że kredka ma zatyczkę, to nie jest oczywistość,
+bardzo wydajna,
+trwałość zabójcza, aż do zmycia,
+bezproblemowo zmywa się każdym kosmetykiem do demakijażu
Nie daję oceny 1, tylko 2, bo wiem, że są takie osoby, które dają rozświetlacz pod łuk brwiowy, dla nich powinna być ok.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie