Cienie Variete od Eveline dostałam w prezencie i przyznam szczerze byłam bardzo ciekawa jak się sprawdzą. Przyznam, że jako szatynka z brązowymi oczami stawiam głównie na kolory neutralne, ciepłe, najlepiej odcienie beżu, brązu.
Cienie są zapakowane w bardzo elegancką paletkę z lusterkiem, która prezentuje się naprawdę okazale i gustownie. I kolorystyka i styl przypadł mi do gustu.
Konsystencja jest przyjemna, są jakby pudrowo-kremowe dzięki czemu łatwo je nakładać na skórę, dobrze przylegają do niej i to bez użycia bazy. Podczas nakładania nie osypują się, nie kruszą się, nie pylą.
Jak dla mnie cienie są bezzapachowe za co plus bo jednak ryzyko jakiegoś podrażnienia jest mniejsze.
Cieni używam zwykle bezpośrednio na skórę, nie używam bazy pod nie i uważam, że nawet bez niej cienie bardzo dobrze się rozprowadzają, "trzymają" skóry. Cienie są super napigmentowane i już jedna warstwa wygląda bardzo dobrze. Gama kolorystyczna jest jak dla mnie idealna, jest tu właśnie sporo neutralnych kolorów, takich jak lubię więc myślę, że każdy z cieni zostanie przeze mnie wykorzystany. Cienie bezproblemowo nakłada się i pędzelkiem i gąbeczką, można też z łatwością stopniować ich intensywność poprzez dodanie kolejnych warstw. Cienie ładnie się ze sobą blendują, można naprawdę zrobić bardzo ładny makijaż oka i to nie mając większych umiejętności (jak ja). Dla mnie to świetna paletka właśnie na start, dla kogoś kto zaczyna swoją przygodę. U mnie się sprawdzają. Trwałość też jest na plus, wytrzymują sporo czasu, nie zbierają się w złamaniach skóry powieki, nie ścierają. Efekt przez długi czas wygląda świeżo. Jestem na tak.
Jeśli chodzi o kolory, szkoda, że nie są podpisane, łatwiej byłoby je ocenić. Moimi faworytami są 4 na samej górze i dole, od lewej, idealne na codzień, ciepłe, delikatne kolory, które podkreślają kolor oczu, choć nie powiem, dla brązowookich zielone odcienie też sprawdzą się bardzo dobrze. Zarówno matowe jak i te brokatowe kolory są odpowiednio napigmentowane, te z brokatem nie powodują tandetnego efektu niczym makijaż na karnawał, a błysk jest bardzo naturalny, choć myślę, że można go budować.
U mnie cienie nie powodują reakcji alergicznych, pieczenia oczu, zaczerwienienia skóry, nie osypują się, nie ścierają, nie pojawiły się żadne problemy z łzawieniem. Bez problemu da się je zmyc płynem micelarnym.
Wydajność będzie bardzo dobra, bez problemu wystarczy na długie miesiące i to codziennego używania.
Cena jest atrakcyjna bo i jakość jest dobra. Uważam, że warto po nią sięgnąć i dać jej szansę.
Zalety:
- Gama kolorystyczna dla mnie jest idealna
- Pigmentacja
- Łatwość malowania nimi
- Dobrze się prezentują
- Można budować efekt
- Nie podrażniają moich oczu i skóry
- Nie mam problemu z demakijażem
- Cena za jakość
- Lusterko w paletce
Wady:
- Może nie wada, ale łatwiej byłoby ocenić kolory gdyby były podpisane
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie