Revolution Beauty (Makeup Revolution) Re-Loaded, Newtrals 2, Eyeshadow Palette Paleta 15 cieni do powiek

Paletkę kupiłam za niewielką cenę. Cienie mają ładne kolory, paletą nadaje się do codziennego makijażu, ale także bardziej „szalonego”. Kolory są dobrze napigmentowane, ale osoba początkująca nie zrobi plam na oku.

Lubię tę paletke. Ma dużo pięknych różowych kolorów jak i brązów. Sa w macie i połysku. Jedynie no mi rozwala sie opakowanie ale to jak w kazdej z tych paletek.

Paletka do powiek w odcieniach mlecznych z 15 kolorami to doskonały wybór dla mnie ponieważ cenie sobie subtelny, naturalny makijaż. Tego typu paletki charakteryzują się delikatnymi, pastelowymi barwami, które idealnie nadają się do codziennego użytku oraz do tworzenia eleganckich, stonowanych looków na specjalne okazje. Kolory mleczne, takie jak beże, jasne brązy, różowe i kremowe odcienie, doskonale komponują się ze sobą, umożliwiając stworzenie wielu różnorodnych stylizacji. Paletka z 15 kolorami daje szerokie pole do popisu, pozwalając na eksperymentowanie z różnymi kombinacjami i cieniowaniami. Można używać ich na sucho, aby uzyskać subtelny, naturalny efekt. Mleczne odcienie są również idealne do stworzenia delikatnego smokey eye, który będzie wyglądał elegancko, ale nie przytłaczająco. Dodatkowo, jasne barwy mogą służyć jako baza pod ciemniejsze cienie, co pozwala na lepsze blendowanie i zwiększenie trwałości makijażu. Ja z palety jestem mega zadowolona starcza na dość długo i utrzymują się do 5-6 godzin . Jak dla mnie świetna cena ponieważ kupilma ja na promocji .

Paletki z Revolution to spora część mojej kolekcji. Paleta najlepiej się sprawdzi dla ciepłych typów kolorystycznych, bo zawiera dużo odcieni ciepłych róży i czerwieni. Większość cieni jest matowa, bardzo dobrze się je blenduje i utrzymują się spokojnie cały dzień na powiece, gdy użyjemy bazy. Jeśli idzie o błyski, to są one zdecydowanie mniej trwałe i u mnie najlepiej działa nakładanie ich palcem. Według mnie to przede wszystkim paleta do makijażu dziennego, ponieważ bardzo brakuje w niej cienia do przyciemnienia zewnętrznego kącika oka i linii rzęs. Beżowy cień nr 6 to jeden z moich faworytów jeśli chodzi o jasne, delikatne makijaże.

Pomimo niewielkiej ceny paletka spełnia oczekiwania. Z cieniami pracuje się bardzo fajnie, kolory dobrze sie blendują nie pozostawiając plam. Mają bardzo dobry pigment i łatwo nimi zbudować kolor. Duży plus za szeroką game kolorystyczną, dzięki której możemy wyczarować przeróżne makijaże. Cienie brokatowe idealnie się nakładają.

Jest to paleta o naprawdę niskiej cenie, jednak niska cena to nie wszystkie jej atuty. Bardzo lubię testować produkty, które są niedrogie, a mimo to warte uwagi. Ta paleta zdecydowanie jest jednym z nich. Duża gama kolorów, pozwala na tworzenie różnych makijaży. Cienie mają naprawdę intensywne kolory, łatwo się je blenduje, oraz buduje kolor. Makijaż utrzymuje się przez długi czas nawet przy kiepskich warunkach. Zdecydowanie polecam!

Opakowanie 15 szt cieni jest na pewno dość wydajne, ale czy wydajność łączy się z jakością? Troszkę jest z tym słabo. Cena za taką kasetkę oczywiście nie jest za wysoka, ja swoją mam już x czasu. Średnio jestem z niej zadowolona no ale używam, przecież jej nie wyrzucę. Żeby tak dopasować swoje ulubione kolory musiałabym zakupić ich kilka. Moja to akurat połączenie kilka odcieni różu, szarości, dwa brązy których nie znoszę, jest nawet żółty i pomarańczowy. Używam w zasadzie tylko kilku. Brakuje mi tutaj białego, w formie matu, czy perły ale żeby w ogóle był. Mimo osypywania się są łatwe w aplikacji na powiekach oraz łatwo się blendują. Po prostu przytrzymuję chusteczkę pod okiem by tam spadało to co ma spaść. Trwałość na oku nie jest jakaś powalająca, po kilku godzinach cienie osypują się i tworzą na oku efekt „pandy”, dlatego na dłuższe pobyty poza domem niezbyt się nadają. Na dzień na krótko tak. Zauważyłam też że mimo iż wyglądają w palecie zbyt ciemno to takie nie są, są trochę za łagodne, potrzebują kilku ładnych warstw by pokazać swój właściwy i intensywny kolor lub po prostu zastosować je na mokro. ZALETY: niska cena są łatwe w aplikacji, dość dobrze się blendują nie uczulają, nie powodują podrażnienia oka mimo osypywania się WADY: brakuje mi białego odcienia trwałość nie jest powalająca- nie utrzymują się na powiece cały dzień osypują się podczas nakładania kolory za bardzo zbliżone do siebie, pigmentacja kolorów jest średnia bo ciemne odcienie nie wyglądają ciemno na oku, potrzebują tu kilku warstw by pokazać właściwy kolor lub zastosowania na mokro

Stosuję już którąś z kolei paletę cieni marki Revolution. Przede wszystkim odpowiadają mi kolory, których większość utrzymana jest w brązach wydobywających głębię oka. Używam znacznej większości cieni, choć mam swoich ulubieńców.

Paleta jest plastikowa, a w środku znajduje się 15 cieni w tym matowe i błyszczące. Są to głównie ciepłe odcienie różu, czerwienie i kilka brązów. Cienie mają dobrą pigmentację i dobrze się blendują. Błyski są naprawdę świetne. Sprawdzą się do odważnego dziennego makijażu jak i wieczorowego. Mamy tu jasny cielisty cień pod luki brwiowe jak i brąz do przyciemnienia zewnętrznego kącika. Brakuje tylko czerni, aby paleta była w pełni kompletna. Tak czy inaczej przyzwoita cena za dobrej jakości cienie.

Szukałam czerwieni dość dlugo i kupujac tą paletę byłam jednocześnie podekscytowana i trochę się obawiałam. Rzeczywiście nie jest moim hitem, pigment średnio nasycony, nakładam trochę poprawek ale przyjemnie aksamitny i nie osypuje się, ładnie się rozprowadza. Myślę ze za tą cenę (kupilam za 16 zł) mimo wszystko warto.

paletka na prawdę jeżeli chodzi o cenę to do wzięcia, zwłaszcza jak się uczymy makijażu, a nie mamy już wszystko w małym palcu. tanie, a całkiem fajną ma pigmentację, ładnie maty się nanoszą na oko, ale.. jednocześnie lubią sie one osypywać, a błyski nie chcą się zbytnio przylepiać. opakowanie jest plastikowe, wiec no czuje się tę taniość, ale jednak jeżeli chodzi o stosunek jakości do ceny to wydaje mi się, że nic tylko brać. blendują się ładnie, fajne kolory są, które można w różnych opcjach sobie porobić ten makijaż. może jutro dodam jakieś zdjęcie swatchy, bo to już nie jest godzina i światło na to, ale jednak warto zobaczyć jak to na prawdę wygląda :P

Jest to paletka pasująca dla osób którym podobają się cienie o czerwonych tonacjach. Cienie mają przepiękne barwy lecz osypują się, natomiast pigment jest dobry. Opakownie jest nie należy do najlepszych, jest to produkt którego będę rozważać ponowny zakup.

Po paletkę sięgnęłam, gdy szukałam ciepłych brązów i odcieni rdzy na oko. Nie spodziewałam się niczego spektakularnego, a teraz mogę stwierdzić, że zaskoczona jestem pozytywnie. Cienie zawsze stosuję na bazę i nie mam z nimi żadnych problemów. Te matowe są bardzo mocno na pigmentowane - nie trzeba nakładać grubej warstwy, żeby uzyskać intensywny kolor. Te z błyskiem są trochę gorsze i musiałam trochę pokombinować, żeby jakoś je wykorzystać, ale koniec końców ich też używam. Nakładane na bazę cienie nie rolują się i wyglądają ładnie przez naprawdę długi czas, a mi więcej do szczęścia nie potrzeba

Paletę kupiłam na promocji w Hebe za 15 zł i chyba z tego powodu wystawiam 3 gwiazki. Skusiły mnie kolory cieni, ponieważ bardzo lubię róże, jednak oczekiwałam po tej palecie czegoś więcej. Cienie okropnie się osypują i są średniej jakości, ale dla się z nimi pracować i zrobić przyzwoity makijaż. Trwalosc również nie powala. Dużym plusem jest dobranie kolorów, są cienie zarówno matowe jak i błyski, same wyglądają bardzo ładnie. Opakowanie jest tanie i dosyć nietrwałe, ale spełnia swoją funkcję i jak za cenę do 20 złotych nie powinniśmy oczekiwać niczego lepszego.

W tej paletce zachwyciły mnie kolory, które dają wiele możliwości makijażu od delikatnego po wyrazisty, wieczorowy. Cienie są bardzo napigmentowane, nie osypują się. Jestem mile zachwycona trwałością, makijaż trzyma się bardzo długo. Dotychczas po krótkim czasie cienie zbierały mi się w środkowej części powieki i kącikach, podczas korzystania z tej paletki nie mam z tym problemu. Opakowanie jednak mogłoby być ładniejsze, ale cena to wynagradza. Na pewno skusze się jeszcze na inne kolory.

Palety używam odkąd weszła na polski rynek. Cienie są bardzo dobrze napigmentowane, zwłaszcza maty. Trzeba uważać, żeby nie przesadzić z kolorem, ale jak już je "wyczujemy" można stworzyć każdy makijaż. Ja używam na co dzień i na większe wyjścia. Uważam, że jakość tych cieni w stosunku do ceny jest naprawdę zadowalająca. To co mi się nie podoba to opakowanie- zwykły, tani plastik. Wolałabym coś nieco porządniejszego i z lusterkiem, ale do codziennego, "domowego" użytku jest okej. Na plus również cena i dostępność - niemal w każdej internetowej drogerii.

Paleta 15 cieni do powiek Makeup Revolution Re-Loaded Newtrals 2 jest ciekawą paletą, która można dorwać za mniej niż 15 zł. Jej matowe cienie są dobrze napigmentowane, ładnie się blendują i budują intensywność. Cienie metaliczna są zróżnicowane jakościowo, większość jest niestety dosyć sucha, ale dwa metaliki w dolnym, lewym rogu są znakomite ! Trwałość jest niestety średnia, ale ogólnie paleta jak najbadziej jest w porządku, a za tą cenę jest świetna.

Nie będę się rozpisywała na temat każdego koloru z osobna, ponieważ makijaż daną paletą wykonałam tylko kilka razy. Jest to paleta mojej młodszej siostry,a ja lubię próbować nowości. Siostra kupiła ją na promocji za ok 12 zł, czyli za tyle cieni o sporej gramaturze, to są śmieszne pieniądze. Kolory są bardzo ciekawe, bardziej ciepłe tony. Jest ich aż 15 więc możemy eksperymenować. Jeśli chodzi o cienie jestem wymagająca,sama używam palet z glam shopu, affectu czy jeszcze sporadycznie inglota. Patrząc na opakowanie nie spodziewałam się szału. Tanie ,plastikowe, zdarte napisy . No tanioszka z chińczyka. Opakowanie TRAGEDIA. Jednak po przejściu do wykonania makijażu, paleta złapała kilka plusów. Okazało się dla mnie ogromnym zaskoczeniem, że cienie miały naprawdę przyzwoitą pigmentację. Nie osypywały się. Dobrze trzymały się pędzla. Nie zlewały w jedną plamę ,kolory ładnie przechodziły jeden w drugi. Łatwo się z nimi pracowało. Wytrzymały z utrwalaczem cały dzień. I Jeszce jedno....wyglądały naprawdę bardzo ładnie. Zarówno maty jak błyski wyglądały bardzo reprezentatywnie. Okazało się że są to bardzo dobre cienie, w bardzo kiepskim opakowaniu za niską cenę.