Wszystko byłoby pięknie, gdyby ten płyn... radził sobie z demakijażem! Przyznam, że nawet go polubiłam, ale niestety jeśli mamy na sobie nieco większy makijaż, to ten płyn nie do końca sobie z nim radzi. Trzeba wtedy go po prostu zużyć więcej. Trochę zaskoczyło mnie to, że płyn miał też problemy ze zmyciem tuszu do rzęs, a nie nakładałam wielu warstw, maksymalnie dwa razy przeciągnęłam szczoteczką po rzęsach. Na co dzień noszę bardzo lekki makijaż, ale używam również kremu z filtrem, a takie kremy często są gęste, tępe, tworzą powłokę na skórze czy wręcz przyklejają się do twarzy. Płyn od Nivei miał również czasem problem z dokładnym zmyciem filtra - zdarzało się, że go rozcierał po twarzy zamiast tego. Po płynie micelarnym i tak myję jeszcze dokładnie twarz, ale zazwyczaj oczekuję, że zmyję nim największe zanieczyszczenia, tak aby dalsze zmywanie było jedynie formalnością i dokładniejszym dokończeniem demakijażu. Z tym płynem nie do końca się to sprawdziło, spodziewałam się po nim, że będzie znacznie bardziej skuteczniejszy.
Lubię go jednak za inną rzecz - w ogóle nie wysusza i świetnie dba o skórę. Skóra po jego zmyciu jest aksamitna, miękka, nie ma uczucia ściągnięcia i to przez dłuższy czas, skóra nie woła od razu o krem. Wydaje się, że dodatek kwasu hialuronowego w składzie robi różnicę, ja w każdym razie poczułam ją na swojej skórze. Płyn jest niezwykle łagodny, nie powoduje zaczerwienienia skóry, nie drażni jej. Obecnie zdarza się, że moja skóra staje się zbyt wrażliwa i nadreaktywna - używając tego płynu byłam pewna, że mogę spokojnie przemyć nim skórę bez żadnych niepożądanych efektów.
Samo używanie płynu również należy do przyjemnych czynności. Butelka jest dobrze wyprofilowana, wygodnie się z niej korzysta i dozuje płyn na wacik. Sam płyn jest praktycznie bezzapachowy (jest w nim jakaś delikatna nuta zapachowa, ale naprawdę minimalna), do tego fajnie odświeża skórę i nie zostawia ciężkiej ani lepkiej powłoki po przemyciu. Gdyby nie to, że płyn kuleje jeśli chodzi o - w sumie - główne jego zadanie jakim jest demakijaż i oczyszczenie skóry, to myślę, że stałby się jednym z moich pewniaków. Sama łagodność jednak nie wystarczy i chciałabym znaleźć produkt, który będzie łączył w sobie obie te cechy - delikatność, ale i skuteczność. Tutaj zabrakło tej drugiej połówki, dlatego ocena również to odzwierciedla. Nie wiem czy do niego szybko wrócę, może lepiej się sprawdzi latem gdy makijaż ograniczam do zupełnego minimum.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie