Suddenly Lovely EDP 

Wodę toaletowa Suddenly Lovely odkryłam zupełnie przypadkiem na promocji w Lidlu. Obecna butelka nie jest zbyt przyciągająca uwagę ze względu na jej prostotę. Woda zapachem trochę przypomina drogie (moje ulubione) perfumy Dior J'adore, choć daleko jej do oryginału. Jej zapach jest dość słaby, czuć nuty jaśminu, róży, gruszki, melona. Pomimo wyjątkowo niskiej ceny, wg mnie, woda nie jest warta zakupu, gdyż utrzymuje się na skórze bardzo krótko, a jej zapach jest dość "tani" i bardziej przypomina odświeżacz do powietrza.

Pachną delikatnie, kobieco czuć jaśmin i róże oraz ylang-ylang, niestety sa dramatycznie nie trwałe, choć za tę cenę i objętość można było się tego spodziewać. Dla mnie były odświeżaczem powietrza czy szafy choć i wtedy nie robiły roboty.

Zapach owocowo - kwiatowy, który bardzo nieudolnie próbuje naśladować J’adore od Diora. Oryginał skupiający się na trzech nutach Ylang-Ylang, Jaśminie i Róży ma w sobie pasję, głębię i elegancję. Te perfumy to tandetna, śmierdząca podróba i przyprawiającą o zawroty głowy i migrenę porażka. Mimo, iż cena jak na EDP jest genialna 15 zł, to i tak serdecznie odradzam.

Piękny, delikatny, wiosenny zapach. Ładny, wygodny flakonik. Ale... Niska cena, która przyciąga by kupić i przetestować gdy potrzebujesz kupić coś na szybko od razu sygnalizuje że z jakością może być różnie. No i jest. Zapach utrzymuje się pół godziny, może godzinę.

Tą wodę zakupiłam podczas zakupów w Lidlu, a też szukałam czegoś taniego. Zapach jest zamknięty w szklanym, ładnie wykonanym opakowaniu. Jest minimalistyczne, ale kobiece. Co do inspiracji zapachem J'adore marki Dior to jeśli ktoś wcześniej używał ten droższy zapach to wyczuje różnicę, gdyż pomimo tego, że ten zapach ładnie pachnie, ale jednak J'adore ma pewnego pazura. Sam zapach jest bardzo kobiecy i zawsze dostawałam komplementy czym pachnę. Co do trwałości to niestety na skórze nie utrzymuje się powalająco długo, ale jednak na ubraniach czy na włosach to zapach można przez cały dzień odczuwać, który słabnie z godziny na godzinę ale jednak dłużej pozostaje w materiale. Ten zapach na pewno polecałabym na wieczorne spotkania i najbardziej by pasował do zimowej pory, ze względu na taki lekki, letni zapach.

Wodę perfumowaną Lovely kupiłam podczas zakupów w Lidlu. Ponieważ zetknęłam się już z marką Suddenly i z efektów tego zetknięcia byłam więcej niż zadowolona (mowa o Madame Glamour EDP), postanowiłam przetestować również ten zapach. Produkt otrzymujemy w minimalistycznym, białym kartonowym opakowaniu, które nie jest ofoliowane. Jest to z jednej strony ekologiczne (wiadomo, mniej plastiku), z drugiej zaś stanowi minus- ktoś mógł już psikać z naszej buteleczki. Tak, czy siak, cena perfum jest kusząca- 15 zł za flakonik 75 ml. Kartonik, w którym sprzedawane są perfumy jest subtelny i elegancki. Woda zamknięta jest w minimalistycznym, acz eleganckim flakoniku, z białą plastikową zatyczką, która jest dobrze dopasowana, nie skrzypi i nie spada. Woda podobno inspirowana jest zapachem J'adore marki Dior. Niestety nie miałam okazji ich testować, więc nie stwierdzę, jak dalece przypominają one ikoniczny zapach Diora. Lovely EDP jest bez wątpienia zapachem magnetyzującym, bardzo kobiecym i eleganckim. Moje nozdrza wyczuwają akordy zdecydowanie kwiatowe, tych owocowych w zasadzie nie wyczuwam. Zapach ten będzie idealny na spotkanie z przyjaciółmi, randkę, ale i biznesowe spotkanie. Według mnie jest na tyle plastyczny, że będzie pasował zarówno na dzień, jak i na wieczór. Lovely kojarzy mi się z kobietami 30+, nie będzie odpowiedni dla bardzo młodych kobiet, czy nastolatek. Na szczęście nie wyczuwam w nich alkoholowej nuty, typowej dla wielu zapachów z najniższej półki cenowej. Trwałość niestety nie powala, a szkoda... Wyczuwam je na skórze maksymalnie przez 2-2,5 godziny, zaś na ubraniach do 4-5 godzin. Obawiam się, że nie będą wydajne, ponieważ atomizer wypuszcza naprawdę solidną mgiełkę. Jak można się domyślić, projekcja nie jest wybitna, choć kilka osób z mojego otoczenia wyczuło go i podpytywało, co to za ładny zapach. Przy tych parametrach odczucia mam mieszane, aczkolwiek sam zapach bardzo przypadł mi do gustu i chętnie będę po niego sięgać. A buteleczkę zawsze można wziąć ze sobą do torebki i w ciągu dnia odświeżyć zapach. Za cenę 15 zł za 75 ml warto je wypróbować na własnej skórze.