Hegron Gel spray `Mega strong` Żel w rozpylaczu megamocny

Kupując z męskiego polecenia żel utrwalający Hegron spodziewałam się utrwalenia o jakości lepszej od Taft. Niestety, zawiodłam się. Żel Hergon utrwala moje długie włosy tylko miejscowo, brak mgiełki pod ciśnieniem charakterystycznej dla klasycznych lakierów do włosów. Nie dość, że aby utrwalić cokolwiek trzeba bardzo dużo go psikać (kolejny minus - wydajność) to jeszcze efekt utrwalenia znika bardzo szybko, nie mówiąc już o warunkach atmosferycznych, tego ten produkt nie potrafi przetrwać. Jedyny plus jest taki, że nie skleja włosów i nie obciąża ich. Cena… no cóż - drogo.

Hegron Gel Spray to kosmetyk z polecenia znajomej. Bardzo szybko i dobrze utrwala. Produkt w atomizerze dozujesz ile potrzebujesz w zależności od mocy utrwalenia. Naciskając na atomizer wydobywa się lekki obłoczek lakieru, który nie skleja włosów i nie tworzy skorupy czego nie lubię. Muszę przyznać, że nawet wiatr nie jest w stanie popsuć fryzury. Ma zapach dość intensywny,ale po chwili się ulatnia. Nie pozostawia też białego nalotu. Nie ma też żadnych problemów ze zmyciem tego żelu. No i u mnie ma dodatkowe zastosowanie. To właśnie nim utrwalam swoje makramy - sznurki są usztywnione, a nie sklejone wyśmienicie się do tego nadaje. Dodatkowo plusa daję za dużą pojemność i przystępna cenę.

Na produkt natrafiłam gdy potrzebowałam czegoś do utrwalenia loków przed występem. Pożyczyła mi go koleżanka. Byłam pod takim wrażeniem efektu utrwalenia, że kupiłam go gdy tylko znalazłam go w sklepie. Ten żel w sprayu rozwiązał mój dylemat pomiędzy żelem w tubie, który mocno sklejał i obciążał włosy, a lakierem, którego moje włosy szczerze nienawidzą. Loki po nim utrzymują się długo, a jeśli lekko klapną podczas tańca to wystarczy je spryskać ponownie i lekko ugnieść. Mój partner również polubił ten produkt i regularnie mi go podkrada.

Natrafiłam przypadkiem na ten sporej bo tak można nazwać ten lakier, jednak nie przypadł mi do gustu nie jestem fanką aż tak mocno posklejanych włosów. Opakowanie jest plastikowe ale nie pryszcze tak jak te w butelkach z metalu. Ma białą szatę graficzną co czyni lakier elegancji . Zapach jest dość charakterystyczny jak dla lakieru do włosów. Średnio mi pod pasował.

Tak…czasem potrzebuje mocnych, utrwalających kosmetyków do stylizacji. Fajnie czasem zrobić szałową fryzurę. Jednak moje włosy są niechętne do współpracy, także używam wtedy czarodziejskich żeli. Produkt ten można spotkać w zwykłym sklepie. Jest to 300 ml butla z rozpylającym atomizerem. Na opakowaniu znajdziemy białą etykietę z najważniejszymi informacjami dotyczącymi produktu. Prosto i przejrzyście. Forma plynna, po naciśnięciu atomizera rozpyla się niczym zwykly lakier do włosów. Ale nie pozostawia białego nalotu, jak czasem zwykłe lakiery. Przeznaczony do każdego rodzaju włosa. Ma w sobie dużo alkoholu w składzie. Jest to naprawdę mocny żel. Utrzymuje fryzurę w ryzach cały dzień czy noc. Można go nakładać na włosy i suche I mokre. Nie skleja włosów, można je formować w różne fryzury, można przeczesywać. Później podczas mycia szybko znika. Mi się podoba, ujarzmia moje włosy. Trzyma je w ryzach, a ja się cieszę piękną fryzurą

Żelu Hegron używam do stylizacji moich włosów od dwóch lat, sprawia że fryzura jest trwała przez cały dzień. Jest to dość mocny żel ale aplikuję go w małej ilości, wtedy sprawdza mi się również gdy potrzebuję delikatniejszego utrwalenia, a przy tym jest bardzo wydajny. Produkt posiada rozpylający atomizer, fajna alternatywa dla lakierów w sprayu.

Miałam przyjemność spróbować tego produktu przy okazji wizyty u babci. Tak babci. Stosowala go zawsze do każdej fryzury szczególnie gdy kręciła włosy. Sprawdzał jej się wyśmienicie. Postanowiłam i ja zaryzykować i po aplikacji moje włosy wyglądały jak hełm, sztywne, wysuszone. Utrwala na maksa ale tworzy skorupę niestety.

Ten żel gości u mnie na półce pierwszy i pewnie ostatni raz. Kupiłam go bo potrzebowałam na już dobrego kosmetyku do utrwalenia fryzury. No i został mi polecony właśnie ten. Opakowanie trochę się wyróżnia spośród innych, bo jest takie nieco fikuśne. Za to szata graficzna jest dość skromna. Przyzwyczaiłam się do tego, że żaden lakier do włosów przyjemnie nie pachnie ale ten naprawdę zrobił na mnie wrażenie. I to wcale nie pozytywne. Zapach jest mocno duszący. Co do działania. Nie powiem, potrafi utrzymać moje niesforne włosy na miejscu. Jednak dla moich cienkich włosów jest straszny. Okropnie je posklejał i nawet nie podejmowałam próby żeby go wyczesać. Głowa od razu poszła pod kran. Tak więc jestem zdecydowanie na nie.

Produkt zakupiony w kiosku kilka lat temu muszę przyznać że mało jest kosmetyków do stylizacji włosów jakich używam jednak ten produkt jest naprawdę dobry zamknięty w białym opakowanie z przezroczystą nakrętką żel jest bezproblemowy w aplikacji atomizer nie zacina się podczas użytkowania , produkt jest bardzo wydajny wystarczy niewielka ilość aby spryskać fryzurę i utrwalić ją na długo

+ bardzo mocny + zapewnia trwałość fryzurze + wydajność + dostępność + korzystna cena + opakowanie z atomizerem - może sklejać włosy - fatalny skład - niszczy włosy

Bardzo mocny lakier do włosów. Poleciła mi go fryzjerka do zadań specjalnych. Jego skład jest fatalny. Niszczy włosy. Nie polecam do codziennego użytku. Atutem jest wydajność, korzystna cena oraz dostępność w drogeriach. Łatwa , bezproblemowa aplikacja. Mimo, to ponownie nie zdecydowałabym się na zakup tego produktu.

To prawda że jest mega mogny,włosy po spryskaniu są utrwalone ale i też sklejony do cienkich i zniszczonych włosów sie nie nadaje w składzie alkohol który wysusza..Miałam wrażenie trochę obciążonych włosów.Zapach trochę duszący.

Żel znajduje się w miękkiej, plastikowej butelce o pojemności 300 ml, aplikujemy go za pomocą dobrze rozpylajaego atomizera. Żel jest konsystencji płynnej, bezbarwnej o specyficznym zapachu. Tak naprawdę nazwa żel jest dla mnie dziwna, bo to zwykły mega mocny lakier do włosów. Ja go kupiłam żeby ujarzmić moje bejbiki, które sterczą na wszystkie możliwe strony. Bardzo dawno użyłam go do fryzury studniówkowej i świetnie sprawdził. Trzeba jednak pamiętać żeby nie przesadzić z ilością, bo wtedy robi się sklejony hełmofon, trudny do rozczesania. Ja oczywiście poszłam za ciosem i skoro utrzymuje fryzurę długo i dobrze, postanowiłam sprawdzić jak będzie z brwiami ???? i jest bardzo dobrze. Ja pryskam na spiralkę delikatnie i wyczesuje brwi, trzeba to robic jednak bardzo sprawnie, ponieważ produkt szybko wysycha, ale jaki daje efekt... Bardzo naturalny, brwi są przytwierdzone do skóry, nie ma takiego efektu mokrych brwi ( ja naprawdę daje go delikatnie i jak widzę potrzebę to dokładam). Trzymają się dobrze i długo. Osatnio jak byłam na zakupach to nawet dziewczyna się pytała czego uzywam do brwi, bo tak ładnie przylegają. Więc dziewczyny, jeżeli skończył Wam się produkt do stylizacji brwi a posiadacie ten i nie wiecie jak go wykorzystać, śmiało próbujcie. Nie uczul mi okolic brwi ani nie podrażnił czego się bałam bo jestem teraz na retinol, na szczęście nic złego się nie wydarzyło.

Zel marki Hegron pamietam jeszcze za dzieciaka. Pamietam gdzie dokładnie było jego miejsce w łazience. Zel kupiłam gdyż potrzebowałam czegoś co utrwali moja fryzurę na chrzest. Niewiem w sumie dlaczego może z sentymentu ale właśnie chwyciłam za ten zel. Zel w rozpylaczu zamknięty jest w plastikowej butelce o białym kolorze z czerwonymi literami. Butelka poręczna bardzo fajnie trzyma się ja w ręce. Producent zaleca stosownie go na suche jak i mokre włosy. Ta druga opcja wogole do mnie nie przemawia. Zel w rozpylaczu zastosowałam na suche włosy , było to dość skomplikowane upięcie ale zel dał radę. Wytrzymał cała imprezę a nawet dłużej ale czułam się trochę sztywno gdyż zel zrobił z fryzury „ sztuczna głowę”. Żelu nie użyłam zbyt dużo - myśle ze w większej ilości mógłby obciążyć włosy. I ciężko było zepsuć fryzurę - mycie głowy po jego użyciu to podstawa. Jeżeli ktoś szuka czegoś co mocno utrwali fryzurę to ten produkt spełni oczekiwania lecz niekoniecznie będzie wyglądało to naturalnie.

Ten żel mieszka w mojej łazience już kilka lat. Nie używam go regularnie , sięgam po niego , kiedy moja fryzura potrzebuje extra utrwalenia, lub kiedy są niekorzystne warunki atmosferyczne , pod wpływem których moje cienkie , delikatne włosy po użyciu innych lakierów są klapnięte. Ten żel jest wyjątkowo mocny i wydajny. Wystarczy jedna aplikacja , a fryzura utrwalona. Można jednak przesadzić , wówczas otrzymujesz efekt " hełmu" , dlatego spryskiwać włosy należy z większej odległości , a efekt będzie zadowalający.

To jest mój ulubiony hegron. Włosy mam proste jak druty, żadna fryzura nie chce mi się trzymać, o lokach mogę zapomnieć. Choć po tym produkcie moja fryzura trzyma się dłużej niż po innych sprayach. Fakt faktem trzeba trochę napryskac, ale mimo to nie pozostawia oblepionych włosów. Dla mnie super .

Produkt ten naprawdę dobrze utrwala fryzurę, trzyma zarówno loki jak i upięcia. Jednak należy uważać z jego ilością, ponieważ łatwo można przesadzić. Mam bardzo cienkie włosy, na których duża ilość tego Gel sprayu wygląda nieestetycznie. Włosy są wówczas sklejone, wyglądem przypominają trochę kluski. Lakier ciężko mi wyczesać z włosów, dlatego nie zgodzę się z zapewnieniem producenta, że nie trzeba włosów myć po jego użyciu. Ale coś za coś, jeśli chodzi o utrwalanie jest naprawdę w porządku.

Faktycznie mocny ale musi być "gruba" warstwa, spryskałam nim grzywkę na wesele, przetańczyłam kilka godzin i była po tym czasie w nienaruszonym stanie. Loków nie utrzymał, ale moich "loków" jeszcze nic nie utrzymało więc cudów się nie spodziewałam, zostały po nich lekkie fale co też wyglądało ładnie :) Z minusów to, że jak dostanie się do oka to mam wrażenie, że mi zaraz spłonie albo wypłynie, no ale coś za coś xD