Muldream All Green Mild Facial Cream Krem do pielęgnacji twarzy

krem jest swietny ! nie zapycha, dobrze nawilża, nie powoduje zaczerwienien i innych problemów skórnych. Dodatkowym atutem jest brak zapachu - zawsze to mniej chemii :) Polecam dla osob z problematyczna cerą. Na mojej pólce z pewnością zagości na dłużej.

Krem All Green Mild od Muldream to prawdziwa uczta dla mojej skóry. Jego delikatna konsystencja sprawia, że łatwo się rozprowadza i szybko wchłania, pozostawiając skórę nawilżoną i odżywioną. Idealny na co dzień pod makijaż.

Moja cera ostatnio wariuje (tłuści się i przesusza jednocześnie, pojawiają się wysypy i długotrwałe przebarwienia) i moje ulubione kosmetyki przestały się z nią lubić, szukałam więc czegoś nowego. Krem ma lekką, żelową konsystencję. Na mojej cerze wchłania się szybko i nie zostawia tłustej warstwy (testowany w ponad 30 stopniowym upale). Cera jest idealnie nawilżona i miękka, dawno nie miałam tak nawilżonej twarzy. Co ważne, nie spowodował u mnie fali nowych wyprysków, mam wręcz wrażenie, że cera się uspokoiła. Dodatkowo, krem posiada ładny, elegancki słoiczek, który cieszy oko i aplikator.

Krem do pielęgnacji twarzy z linii All Green Mild od Muldream jest moim ulubionym wyborem na codzienną pielęgnację skóry. Używam go od kilku miesięcy i jestem zadowolona z jego lekkiej formuły, która nie obciąża skóry, jednocześnie ją nawilżając i chroniąc przed czynnikami zewnętrznymi.

Krem w mojej pielegnacji jest kluczowy. Cenię te produkty, które otulają moją skórę i przy których czuję, że cera jest zaopiekowana. Z tym kremem tak właśnie bylo. Kupilam go na promocji w Hebe, ponieważ w regularnej cenie jest dość drogi. Pierwsze wrażenie super - lekki, bezzapachowy, szybko się wchłonął. Pozostawił skórę nawilżoną, odżywioną i miękką. Nastepnym razem dałam trochę grubszą warstwę i juz bylo gorzej - długo się wchłaniał, lepił... Uznałam, ze jednak im więcej tym gorzej. Dlatego znalazłam odpowiednią ilosc produktu i taką wmasowywalam codziennie przed snem. Długotrwałe efekty? Brak wysuszenia, skóra była ukojona, jędrna. Zero efektu zapychania i podrażnienia. Duzym plusem jest tez szklane opakowanie i drewniany patyczek do nakladania. Widać, ze producent dba o kwestie higieny i ekologię. Ogólna ocena 5/5, produkt godny polecenia.

Długo szukałam kremu, który nie będzie podrażniał i nasilał zaczerwienienia na twarzy. Ten krem jest bezzapachowy i hipoalergiczny- to dla mnie jego główne zalety. Skóra jest po nim dobrze nawilżona. Krem potrzebuje trochę więcej czasu na wchłonięcie się , ale warto poczekać. W duecie z ampułka jest świetny.

Po prawie roku używania tego kremu , moja skóra przeszła prawdziwą transformację. Krem nie tylko skutecznie nawilża, ale również rozświetla i redukuje widoczność przebarwień. Codziennie rano budzę się z miękką, gładką skórą, a wieczorem krem doskonale łagodzi wszelkie podrażnienia. Zauważyłam, że nawet w ekstremalnych warunkach pogodowych - czy to zimą z mroźnym wiatrem, czy latem z intensywnym słońcem - moja skóra pozostaje elastyczna i nawilżona. Jest to niezastąpiony produkt dla tych, którzy pragną skóry promiennej zdrowiem i pełnej życia.

Lekki krem, fajnie nawilża. Nie ma zapachu, co może być istotne dla osób wrażliwych. Kupiłam w promocyjnej cenie przed wyjazdem na urlop w ciepłych krajach i nawet fajnie sobie poradził, ale bez szału. Niestety u mnie nie wchłaniał się zbyt dobrze, pozostawiał lepką warstewkę, natomiast nie przeszkadzało to w nałożeniu na niego kremu CC. Szklane opakowanie i szpatułka - jak zawsze u mnie dodatkowa gwiazdka do recenzji. Ode mnie 4,5 gwiazdki.

Przy ostatnich zakupach w drogerii Hebe, postawiłam na serum, maseczkę do twarzy i ten krem marki Muldream. Jestem pozytywnie zaskoczona działaniem tej marki, mam problematyczną, trądzikową cerę - a Muldream uspokoił moją cerę.

Ten krem to cudo! Jak ja się cieszę, że zdecydowałam się po niego sięgnąć na promocji! Świetnie nawilża i nawadnia cerę, nie pozostawiając tłustego filmu. Twarz jest pięknie rozświetlona, ja akurat uwielbiam ten słynny "glow":) Poza tym łagodzi zaczerwienienia, koi i regeneruje. Nie zaobserwowałam u siebie żadnych negatywnych skutków stosowania tego kremu. Do kremu została dołączona szpatułka - co jest kolejnym plusem:) Polecam !

Na krem skusiłam się ze względu na promocję w Hebe ale też dzięki serum tej marki, które kupiłam wcześniej i dobrze mi się sprawdza. Krem ma lekką konsystencję ale to nie znaczy że jest pozbawiony aktywnych składników - wręcz przeciwnie! Nadaje się na lato bo nie zostawia tłustego filmu więc w połączeniu z makijażem i gorącem nic nie spływa. Nie zatyka porów, nie miałam po nim wysypu, zaczerwienienia czy innych niespodzianek.

Mam wrażliwą, naczynkową cerę, skłonną do zapychania przez kremy. Muldream kupiłam na promocji za jakieś 50-60 zł w nadziei, że znajdę krem odpowiedni na nadchodzącą jesień. Używam go już teraz i uważam, że jest świetny:) Nie zapycha, nie zostawia tłustego filmu, jest bezzapachowy (co bardzo lubię w kremach) i nie tworzy mi na twarzy nowych problemów skórnych . Jak najbardziej na plus, polecam :)

Zakupiłam ten krem w Hebe w promocji za około 55 zł, podobno był przeceniony ze 100 zł. Bardzo lubię koreańską pielęgnację ostatnimi czasy. Krem jest treściwy, a ja uwielbiam to w kremach do twarzy, jest bezzapachowy. Zamknięty w fajnym solidnym, szklanym słoiczku z plastikową zakrętką. Ogólnie ten krem jest wybawieniem dla mojej cery. Mam cerę mieszaną ale czasami jest też wrażliwa na niektóre kosmetyki. Bardzo go lubię i jeśli kosztuje ponad 60 zł, to uważam, że jest wart tej ceny bo jest naprawdę dobry. Cera jest nawilżona, bez podrażnień i zatkanych porów. Stał się moim wybawieniem po kilku nieudanych zakupach. I jest z Korei! :)

Mam w hebe dwie ulubione marki kosmetyków do twarzy, które dopasowałam do pielęgnacji mojej odwodnionej cery. Muldream jest jedną z nich i z przyjemnością sięgam po kosmetyki, choć jeszcze też wiele przede mną. Najpierw kupiła wersję Intense, która też dobrze mi się spisuje, stąd też decyzja by wypróbować i ten oto krem - OPAKOWANIE: krem kupujemy w tekturowym opakowaniu o przyjemnej dla oka szacie graficznej. Co nieco możemy się o właściwościach kosmetyku dowiedzieć czytając dołączoną przez polskiego dystrybutora naklejkę z opisem w polskim języku. W pudełku znajdujemy słoiczek i plastikową przeźroczystą szpatułkę, za co plus. Słoik wykonany jest z przeźroczystego, zamglonego szkła, w dotyku jest satynowy, nie ma szklanego błysku. Kształt się wyróżnia spośród innym kremowych opakowań ponieważ nieco zwęża się ku górze. Zakręcany jest na pomocą plastikowej białej nakrętki po którą znajduje się jeszcze plastikowa zabezpieczająca nakładka. Szata graficzna jest prosta, skromna typowa też dla koreańskich kosmetyków, u nas kojarzona z apteczną prostotą. Ja bardzo to lubię. - KONSYSTENCJA: kosmetyk posiada lekką formułę, kremowo-żelową o białej, przechodzącej w mleczną barwie, daje wrażenie nieco "mokrego" Dobrze się wchłania, ale jednocześnie pozostawia błyszczącą warstewkę ochronną, która nie obciąża cery i jest tłusta czy lepka. Fanki efektu glow mogą być zadowolone. ja do takiego nie dążę, ale w dzień nakładam jeszcze spf i puder, a w wieczornej pielęgnacji taki blask mi nie przeszkadza, a jego intensywność zależy od tego ile kremu nałożę i ile skóra wchłonie, więc czasem jest mocniejszy, czasem słabszy. - ZAPACH: brak - DZIAŁANIE: kosmetyk przyjemnie się rozprowadza i już w trakcie tej czynności przynosi ulgę i uczucie nawodnienia naskórka i ukojenia, dobrze nawilża i regeneruje oraz zmiękcza. Skóra jest przyjemna w dotyku, delikatna. Używam kremu i wieczorami, łącznie z retinolową rutyną, jak i w noc bez retinolu, oraz w pielęgnacji porannej. Fajnie sprawdza się właśnie teraz wiosną, cięższe formuły mogę odłożyć na chłodniejszy sezon. Ten kosmetyk odpowiednio pielęgnuje, ale też zabezpiecza skórę przed odparowaniem wody, a nie stanowi problemu przy nakładaniu spf. Dla moich potrzeb skóry odwodnionej, jednocześnie przetłuszczającej się jest fajną propozycją i chętnie stosuję go wymiennie z kremami z marki Gamarde (czyli drugiego ulubieńca drogerii hebe)

Wyrwany na promocji za 55zł! Ma 5 efektów w jednym kremie i nie ma żadnego zapachu, przez co znacznie zmniejsza ryzyko uczulenia! a firma w seulu produkuje je w fabryce do kosmetykow dla dzieci przez co nawet dzieciaki moga ich uzywac i sa w 100% bezpieczne! Maja w sobie; Lagodzacy pantenol, nawilzajacy beta-glukan oraz kwas hialuronowy, odbudowywujace bariere hydrolipidowa ceramidy, rozjasniajaca przebarwienia i rozswietlajaca witamine c I uelastyczniajaca adenozyne! No i ekstrakt z wakroty azjatyckiej, rumianek i portulatke pospolita! Jest bardzo lekki, swietnie sie wchlania i dodatkowo producent zapewnia ochrone przed smogiem. Takze dla Warszawy idealny. jezeli trafi sie jeszcze taka okazja to na pewno kupie ponownie! https://www.instagram.com/p/CtZN5VQMhHd/?igshid=MzRlODBiNWFlZA==

Skusiłam się na ten krem ze względu na promkę w Hebe. Przy mojej cerze problematycznej, trądzikowej, mieszanej z rozszerzonymi porami sprawdza się super. Dzięki niemu czuję, że skóra jest nawilżona, urojona i mniej zaczerwieniona. Ma delikatny zapach, który nie drażni mojego nosa. Lubię testować nowe produkty, które często okazują się bublami, jednak ten krem to mój strzał w dziesiątkę!

Krem dostałam w prezencie od przyjaciółki, która już bardzo długo korzysta z produktów tej marki. Odkąd zaczęłam stosować ten krem moja skóra jest super nawilżona. Krem szybko się wchłania i nie zostawia lepkości na skórze. Cena jest warta tego produktu. Polecam!

Kupiłam go z polecenia konsultantki w hebe I nie pożałowałam. Krem ma bardzo przyjemna formułę. Jestem posiadaczka suchej cery skłonnej do podrażnień i u mnie bardzo dobrze się sprawdził.